{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
MŚ kobiet: na nie warto zwrócić uwagę. "Jedenastka marzeń" kobiecego mundialu
Dawid Brilowski /
We Francji rozpoczęły się mistrzostwa świata w piłce nożnej kobiet. Na turnieju będziemy mieli okazję oglądać wiele fenomenalnych zawodniczek. Przybliżamy sylwetki tych, na które warto zwrócić uwagę już od pierwszych spotkań. Transmisje wszystkich meczów kobiecego mundialu w TVPSPORT.PL i aplikacji mobilnej.
TOP10: największe faworytki mistrzostw świata kobiet
Na początek turnieju przygotowaliśmy "jedenastkę marzeń", złożoną z piłkarek, na które trzeba zwrócić uwagę. Postawiliśmy przed sobą trudne zadania – postaraliśmy się dokonać takiego doboru, by w składzie znajdowała się maksymalnie jedna piłkarka z danej reprezentacji. Stąd też szeroka ławka rezerwowych, na której ta zasada nie funkcjonuje.

BRAMKA
Jeszcze cztery lata temu kandydatka na to miejsce była tylko jedna – Hope Solo. Po jej odejściu z kadry, naturalną następczynią stała się Alysse Naether. Jest obecnie podstawową zawodniczką reprezentacji USA, a w ostatnich meczach towarzyskich radziła sobie bardzo dobrze. Solidną formę prezentuje także Niemka Almuth Schult. Występująca na co dzień w Wolfsburgu goalkeeperka ma za sobą znakomity sezon – wywalczyła mistrzostwo i puchar Niemiec, tracąc zaledwie siedem bramek w Bundeslidze.
W naszym składzie marzeń zostawimy jednak miejsce dla zawodniczek z USA i Niemiec w ofensywie. Do gry między słupkami wybierzemy natomiast Christianę Endler. Reprezentantka Chile jest zawodniczką PSG, w którym o miejsce w bramce rywalizuje z Katarzyną Kiedrzynek. Choć w tym sezonie dostawała nieco mniej szans od Polki, przyczyniła się do wywalczenia wicemistrzostwa Francji.

OBRONA
Jedenastka marzeń musi grać ofensywnie. Stawiamy więc na taktykę z trzema obrończyniami. Tu wybór nie był trudny – najlepsze na świecie grają w Olympique Lyon. Dowodzić będzie reprezentantka Francji – Wendie Renard, która już w pierwszym meczu mistrzostw świata udowodniła, że potrafi nie tylko doskonale bronić, ale także stworzyć zagrożenie w polu karnym rywalek przy rzutach rożnych.
W podstawowym składzie znalazłaby się także Saki Kumagai. Choć w klubie pełni rolę defensywnego pomocnika, w reprezentacji będzie najprawdopodobniej zarządzać grą obronną. Jest jedną z niewielu japońskich piłkarek, które były w składzie na mundialu 2011 i sięgnęły po złote medale. O ile Azjatki będą pokładać nadzieje właśnie w niej, o tyle Anglicy liczą na świetne występy Lucy Bronze, będącej jedną z najlepszych prawych obrończyń świata. Ona także potrafi strzelić dla reprezentacji, co dwukrotnie potwierdziła w eliminacjach.
Fakt, że cała trójka doskonale zna się z gry w Lyonie, który w ubiegłym sezonie stracił zaledwie sześć bramek we francuskiej D1 i sięgnął po Ligę Mistrzyń, gwarantuje udaną współpracę. W razie czego na ławce rezerwowych mogłaby zasiąść Marta Torrejon – ostoja defensywy Barcelony, która w zakończonym już sezonie wygrała La Liga i sensacyjnie awansowała do finału Champions League.
POMOC
Ta formacja przyniosła najwięcej znaków zapytania. Ze względu na możliwość wystąpienia zaledwie jednej zawodniczki z danego kraju, na ławce rezerwowych będą musiały zasiąść dwie znakomite reprezentantki Francji – Eugenie Le Sommer i Amandine Henry.
Kreowanie naszego składu rozpoczniemy zatem od Niemki – Dzsenifer Marozsan. Mistrzyni Europy z 2013 i mistrzyni olimpijska z 2016 roku występuje na co dzień w Lyonie. Trzy razy z rzędu z tą drużyną, a wcześniej także raz z FFC Frankfurt, wygrywała Ligę Mistrzyń. Na ławce rezerwowych siądzie natomiast jej koleżanka z zespołu – Alexandra Popp. Mistrzyni Niemiec z Wolfsburgiem ma za sobą także udane eliminacje MŚ, w których zdobyła sześć bramek.
W środku pola nie może zabraknąć jednej z reprezentantek Holandii. Stawiamy na Lieke Martens, która ma za sobą świetny sezon w Barcelonie, z którą awansowała do finału Ligi Mistrzyń. Kreatywna pomocniczka odgrywa ważną rolę w drużynie Pomarańczowych Lwic, a na ostatnich mistrzostwach Europy została wybrana najlepszą piłkarką turnieju. Na ławce siądzie zatem Danielle van de Donk – znakomita skrzydłowa, imponująca szybkością zarówno w kadrze, jak i w zespole nowych mistrzyń Anglii – Arsenalu.
W naszej drużynie nie może zabraknąć ikony kobiecej piłki, dla której francuski mundial będzie prawdopodobnie ostatnim w karierze. Marta będzie odgrywała rolę ofensywnej pomocniczki. Aż trudno uwierzyć, że 33-latka nigdy nie zdołała wygrać mistrzostwa świata. Teraz o to także będzie trudno, ale na samą zawodniczkę, potrafiącą czarować piłką, warto będzie zwrócić uwagę. W ostatnich latach występuje w drużynie Orlando Pride w amerykańskiej NWS. Strzela nieco rzadziej, niż w przeszłości, ale nie zabraknie jej z pewnością ambicji i fantazji. Tym razem na ławce rezerwowych siądzie zatem kilka lat młodsza Canarinha – Debinha.
Drugą linię uzupełni Wang Shuang, która jest pierwszą w historii Chinką, która zdobyła bramkę w Champions League. Na co dzień występuje w PSG i choć jej kadra narodowa nie należy do grona faworytów do medali mistrzostw świata, sama z pewnością będzie się wyróżniać.
Warto także zwrócić uwagę na piłkarki, które u nas znajdą się na ławce rezerwowych. Obok wcześniej wymienionych, będzie to nadzieja reprezentacji Japonii – Mana Iwabuchi, doświadczona Amerykanka Carli Lloyd i Brazylijka Formiga. Ta ostatnia, jeśli zagra choćby minutę, zostanie rekordzistką pod względem liczby turniejów i wieku. Dla 41-latki francuski mundial jest siódmym w karierze. Aktualna rekordzistka – Amerykanka Christie Rampone – zagrała w finale poprzednich rozgrywek, mając 40 lat i 11 dni.
ATAK
W drużynie marzeń nie może zabraknąć także jednej z najpopularniejszych piłkarek w historii – Alex Morgan. Amerykanka w Europie spędziła niespełna sezon. W kadrze Lyonu zdołała jednak wówczas przyczynić się do zwycięstwa w Lidze Mistrzyń. Po triumfie powróciła do NWS, w której od trzech sezonów reprezentuje barwy Orlando Pride.
Obok niej w naszej jedenastce marzeń postawimy na inną przedstawicielkę ligi amerykańskiej – Christine Sinclair. Doświadczona Kanadyjka będzie kluczową postacią swojej drużyny i w dużej mierze to od niej właśnie zależeć będzie gra kadry. Ważną postacią będzie też z pewnością Stina Blackstenius. Choć ma dopiero 23 lata już udowodniła, że potrafi strzelać ważne gole. To właśnie po jej bramce na igrzyskach w Rio Szwedki sensacyjnie zremisowały z USA, a następnie wyeliminowały je po rzutach karnych. Piłkarka Linkoeping trafiła również w olimpijskim finale, w którym jednak jej kadra przegrała 1:2 z Niemkami.
Na ławce rezerwowych siadłaby Sam Kerr, która będzie kluczową postacią w reprezentacji Australii oraz świetna angielska atakująca – Jodie Taylor. Nie może zabraknąć także Vivianne Miedemy, która była ważną postacią w reprezentacji Holandii, gdy ta w 2017 roku sięgała po mistrzostwo Europy.
JEDENASTKA MARZEŃ
Bramka: Christiana Endler (Chile)
Obrona: Saki Kumagai (Japonia), Wendie Renard (Francja), Lucy Bronze (Anglia)
Pomoc: Dzsenifer Marozsan (Niemcy), Lieke Martens (Holandia), Marta (Brazylia), Wang Shuang (Chiny)
Atak: Alex Morgan (USA), Stina Blackstenius (Szwecja), Christine Sinclair (Kanada)
Ławka rezerwowych: Alysse Naether (USA), Almuth Schult (Niemcy), Marta Torrejon (Hiszpania), Alexandra Popp (Niemcy), Danielle van de Donk (Holandia), Debinha (Brazylia), Carli Lloyd (USA), Formiga (Brazylia), Mana Iwabuchi (Japonia), Lisa-Marie Utland (Norwegia), Vivianne Miedema (Holandia), Sam Kerr (Australia), Jodie Taylor (Anglia)