Legendarny żużlowiec Falubazu, a potem trener szkółki żużlowej, Andrzej Huszcza nadal będzie szkolił zielonogórską młodzież. W poniedziałek wycofał swoją rezygnację, którą przedstawił zarządowi stowarzyszenia ZKŻ kilka dni temu.
Trener nie chciał wtedy komentować swojej decyzji, a prezes stowarzyszenia
ZKŻ Ryszard Greszczyk wyjaśnił, że „Andrzejowi Huszczy nie do końca
odpowiada polityka personalna i marginalizacja jego pracy, co jest wynikiem
działań jednego z członków zarządu stowarzyszenia”.
W poniedziałek zarząd Stowarzyszenia ZKŻ, spotkał się z Huszczą, by wyjaśnić niejasności. Trener wycofał rezygnację i wyraził chęć kontynuacji pracy na dotychczasowych warunkach. W strukturach stowarzyszenia ZKŻ pozostali także wszyscy dotychczasowi członkowie.
– W każdym zespole zdarzają się różnice zdań, ale dla wszystkich osób
pracujących w Zielonogórskim Klubie Żużlowym najważniejsze jest szkolenie
młodych adeptów, którzy wzmacniać będą drużynę Falubazu – przekazał w
komunikacie Greszczyk.
Huszcza to legenda polskiego żużla. Karierę rozpoczął w 1975 roku, gdy jako
18-latek uzyskał licencję na zielonogórskim torze. Z klubem z Zielonej Góry
związany był przez 30 lat. Dopiero po sezonie w 2005 roku postanowił przyjąć
ofertę nowo powstałej drużyny PSŻ Poznań, z którą awansował do 1. ligi.
W
krajowej rywalizacji osiągnął niemal wszystko. Był indywidualnym (1982 r.) i
czterokrotnym drużynowym mistrzem Polski. Trzykrotnie zdobywał złote medale w
MP par klubowych. Łącznie wywalczył ponad 20 medali.
12 grudnia 2007 roku postanowił zakończyć starty. Od 2008 pracuje jako trener
szkółki klubu z Zielonej Góry.