Wielka wyprzedaż w Realu Madryt. Kilku piłkarzy na wylocie

Raul zaczyna na ławce trenerskiej. Pierwsza praca w Realu
Eden Hazard, Luka Jović, Eder Militao, Ferland Mendy oraz Rodrygo – ta piątka kosztowała łącznie ponad 300 milionów euro i ma stanowić wkrótce o sile Królewskich. By jednak zrobić dla nich miejsce do gry, klub musi się pozbyć piłkarzy, którzy w ostatnim czasie byli raczej bezużyteczni, a jednocześnie można by na nich całkiem nieźle zarobić.

Wiele wskazuje na to, ze stolicę Hiszpanii opuści Gareth Bale. Walijczyk nie dość, że nie spełnia oczekiwań czysto sportowych, to jest też podatny na kontuzje i nie kryje się z niezadowoleniem wynikającym ze swojego położenia. Zarzuca mu się również brak chęci do nauki języka hiszpańskiego, w którym zna do dziś raptem kilka słów.

Na wylocie z Realu ma też być Keylor Navas, który miał już usłyszeć od Zinedine'a Zidane'a, że pierwszym bramkarzem będzie Thibaut Courtois. Zarówno Kostarykanin, jak i syn trenera Luca Zidane, mogą wkrótce przeprowadzić się do Francji. Madrytu nie opuścił za to Marcos Llorente, ale on został w czwartek zaprezentowany jako piłkarz Atletico.

Kto jeszcze znajduje się w kolejce do sprzedaży? Prawdopodobnie w ramach wypożyczenia do słabszych zespołów przeniosą się Sergio Reguilon, Jesus Vallejo i Martin Odegaard. Definitywnie Królewskich mogą opuścić Isco, Mateo Kovacić i Dani Ceballos, którzy nie spełniają oczekiwań kierownictwa, a zwolnienie miejsca w środku pola mogłoby wykreować okazję do ściągnięcia Paula Pogby.