Na początku czerwca niespodziewanie Andy Ruiz zdetronizował Anthony'ego Joshuę, odbierając Brytyjczykowi pasy mistrzowskie federacji WBO, IBF, WBA i IBO. Pięściarze mają stanąć naprzeciw siebie w ringu ponownie pod koniec roku 2019. Zwycięzca starcia nie będzie musiał martwić się o dalsze plany – wszystko wskazuje, że dojdzie do kolejnej bardzo głośnej walki, bo przeciwnikiem wygranego ma być Ołeksandr Usyk.
Ukrainiec jest jedną z największych gwiazd światowego boksu, ale sławę zdobył jako pięściarz wagi junior ciężkiej. W ramach rywalizacji w tej kategorii zdobył wszystko, co było do zdobycia – na przeskoczenie o szczebel wyżej zdecydował się, gdy miał już na koncie pasy mistrzowskie federacji WBC, WBO, WBA i IBF.
W wadze ciężkiej Usyk nie stoczył jednak jeszcze żadnej walki. Mimo to federacja WBO ustanowiła go obowiązkowym pretendentem do walki o pas ze zwycięzcą rewanżu Joshuy z Ruizem. Ukrainiec najprawdopodobniej zmierzy się z nim w pierwszej połowie 2020 roku.
Do rewanżu Ruiza z Joshuą ma dojść pod koniec 2019 roku. "Walka odbędzie się w listopadzie lub grudniu" – napisał niedawno na swoim koncie na Facebooku promotor Brytyjczyka Eddie Hearn. Najbardziej prawdopodobnym miejscem rewanżu między pięściarzami jest Nowy Jork.
Usyk jest złotym medalistą olimpijskim z Londynu w wadze ciężkiej, w finale pokonał Clemente Russo z Włoch. Na brytyjskich igrzyskach triumfował także Joshua, który wywalczył krążek z tego samego kruszcu w wadze superciężkiej. Od przejścia na zawodowstwo Ukrainiec stoczył szesnaście walk, z czego w aż dwunastu zwyciężył przez nokaut.
Usyk miał zadebiutować w wadze ciężkiej 25 maja w walce z Carlosem Takamem. Ukrainiec doznał jednak urazu bicepsa, przez co starcie zostało odwołane. Na razie nie wiadomo, kiedy pięściarz po raz pierwszy zawalczy w najwyższej kategorii.
Następne