25 cze 2019 | Inne / Po gwizdku

Pamela Anderson rozstała się z Adilem Ramim. "Jest potworem"

Pamela Anderson i Adil Rami (Fot. Getty)

MI

Po ponad dwóch latach związku Pamela Anderson nie jest już partnerką obrońcy Olympique Marsylia Adila Ramiego. "Prowadził podwójne życie. To największy koszmar mojego" – napisała na Instagramie gwiazda "Słonecznego patrolu".

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Rajskie wakacje Cristiano Ronaldo. Cacko warte fortunę "Trudno to zaakceptować. Ostatnie (ponad) dwa lata mojego życia były wielkim kłamstwem. Zostałam oszukana, wmawiano mi, że to "wielka miłość" – czytamy na instagramowym profilu Pameli Anderson.

Jak łatwo się domyślić, chodzi o zdradę i to poważną. "W ostatnich dniach odkryłam, że prowadził podwójne życie. Sam żartował z innych zawodników, że mają dziewczyny na drugim końcu ulicy od miejsca, gdzie mieszkają z żonami" – wspomina Kanadyjka.

"Okłamał wszystkich. Jak to możliwe, by w ten sposób kontrolować serca i umysły dwóch kobiet? A jestem pewna, że były inne. Jest potworem" – nie zostawia suchej nitki na Ramim.

Anderson mocno przeżyła całą sytuację. "Narcyzi się nie zmieniają. Socjopaci się nie zmieniają. To największy koszmar mojego życia. Cieszę się, że znam prawdę, ale to diabelnie boli" – pisze.

Rami, mistrz świata z 2018 roku, póki co nie odniósł się do słów byłej już partnerki. Ta zapowiedziała, że nie będzie dalej publicznie roztrząsać sprawy. "Ostrzegł mnie, że wszystkie tabloidy we Francji są jego i przyjaciół jego siostry. Kontrolują wszystko, więc moja ostatnia wypowiedź jest tu, na Instagramie" – zakończyła Anderson.