{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Napoli chce oddać Jamesowi zastrzeżony numer Maradony

SSC Napoli planuje zaskakujący ruch, który może podzielić kibiców. Jak dowiedział się dziennik "AS", klub z Neapolu planuje przywrócić numer 10, który był zastrzeżony dla legendarnego Diego Maradony. W ten sposób chce przekonać do transferu Jamesa Rodrigueza.
Leroy Sane podjął decyzję. Złe wieści dla Bayernu
Dziesiątka w Napoli jest zastrzeżona od 2000 roku (choć w latach 2004-06 musiała być używana, bo zespół grał w Serie C, a tam używa się numerów od 1 do 11). To wyróżnienie dla słynnego Diego Maradony – największej legendy Partenopei – który grał na San Paolo w latach 1984-91, rozegrał 259 spotkań, w których strzelił 115 goli i walnie przyczynił się do zdobycia jedynych dwóch mistrzostw Włoch w historii klubu – w 1987 i 1990 roku.
Teraz Napoli planuje jednak "odkurzyć" dychę, która ma posłużyć jako przynęta dla Jamesa Rodrigueza. Na razie Kolumbijczyk gra z reprezentacją na Copa America, ale po powrocie czeka go trudna decyzja – Real Madryt go nie chce, Bayern Monachium nie zdecydował się na wykupienie go na stałe, w Neapolu widzą w nim nowego, potencjalnego idola całego miasta.
Rzecz w tym, że Florentino Perez chciałby od razu sprzedać pomocnika za ok. 50 milionów euro, a Aurelio De Laurentiis woli wypożyczenie na jeden sezon za 10 milionów z opcją wykupu za rok za kolejne 30. Na razie negocjacje trwają, ale biorąc pod uwagę dobre relacje i udaną transferową przeszłość klubów, powinno się udać. Do dziś najdroższym piłkarzem w historii Napoli pozostaje Gonzalo Higuain kupiony w 2013 roku za 37 milionów euro.
