| Piłka nożna

Z boiska na ławkę. Gdy legendy klubów zostają ich trenerami...

Pep Guardiola, Ole Gunnar Solskjaer, Zinedine Zidane, Gennaro Gattuso (fot. Getty Images)
Pep Guardiola, Ole Gunnar Solskjaer, Zinedine Zidane, Gennaro Gattuso (fot. Getty Images)
Marcin Borzęcki

Frank Lampard negocjuje z Chelsea i wkrótce zostanie szkoleniowcem tego zespołu. Legenda The Blues powróci zatem na Stamford Bridge po kilku latach spędzonych poza Londynem. Jak dotychczas radzili sobie trenerzy rzuceni na głęboką wodę, którzy, ku radości fanów, zamieniali strój piłkarski na elegancki garnitur?

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Lampard trafił po raz pierwszy na Stamford Bridge w 2001 roku. Przez 13 kolejnych lat reprezentował barwy tego zespołu zdobywając między innymi Ligę Mistrzów oraz trzykrotnie mistrzostwo Anglii. W 2014 roku usłyszał jednak, że nie ma dla niego miejsca w zespole i przeniósł się do Manchesteru City. Karierę kończył natomiast w Nowym Jorku.

Anglik nigdy nie krył się jednak z tym, że po zawieszeniu butów na kołku chciałby spróbować swoich sił w futbolu, ale już w innej roli. Szansę otrzymał przed rokiem, gdy zatrudnili go działacze Derby County. Z Baranami wywalczył miejsce gwarantujące walkę w play-offach o awans do Premier League. Jego zespół odpadł dopiero na ostatnim etapie wyścigu przegrywając w finale z Aston Villą.

Jak pokazuje historia, szkoleniowcy pozbawieni zbyt wielkiego doświadczenia, radzili sobie po powrocie do klubów, z którymi przez lata byli związani jako piłkarze, różnie. Jedni osiągali wielkie sukcesy i tylko wzmacniali status legend, inni za to szybko wywieszali białą flagę i odbijali się od ściany.

Frank Lampard (fot. Getty Images)
Frank Lampard (fot. Getty Images)

Jako piłkarz spędził na Camp nou 11 lat, jako trener – pięć. Pep Guardiola czteroletnią przygodę z Blaugraną poprzedził rokiem pracy w rezerwach i – jak się okazało – wystarczyło to, by zapoznać się ze specyfiką zawodu i robić furorę na rynku. Jako trener Dumy Katalonii stworzył fantastyczny zespół, który charakteryzował osobliwy styl gry oparty na długim posiadaniu piłki i cierpliwej wymianie podań. Niewielu rywali potrafiło znaleźć sposób na tiki-takę, a to pozwoliło Guardioli dwa razy wygrać Champions League, trzykrotnie mistrzostwo Hiszpanii i zgarnąć w nowej roli wszystkie możliwe trofea.

Jeszcze bardziej efektowny powrót zaliczył Zinedine Zidane. On z kolei spędził dwa lata prowadząc rezerwy Realu Madryt, ale gdy już przejął pierwszy zespół, to dokonał rzeczy, o jakich Florentino Perez nawet nie marzył. Trzy wygrane Ligi Mistrzów z rzędu przeszły na dobre do historii i mało prawdopodobne jest, by ktoś szybko to osiągnięcie wyrównał. Francuz sięgnął też po tytuł najlepszej drużyny w kraju oraz na świecie i choć przed rokiem zrezygnował z pracy, to w obliczu ogromnych problemów Królewskich, zgodził się wrócić na ławkę.

W gronie triumfatorów LM jest też nazwisko bardzo nieoczywiste. Robert Di Matteo występował w Chelsea przez sześć lat i do dziś jest na Stamford Bridge bardzo dobrze wspominany. Kilka lat po zakończeniu kariery przejął MK Dons, potem przeniósł się do West Bromwich Albion, aż w końcu, w 2012 roku, jako dotychczasowy asystent zastąpił zwolnionego Andre Villasa-Boasa. Efekt był piorunujący: spośród ostatnich 21 meczów sezonu przegrał tylko trzy, dotarł do finału Ligi Mistrzów i pokonał Bayern Monachium. I to w stolicy Bawarii! W listopadzie w klubie go już jednak nie było, a kolejne próby pracy w Schalke 04 oraz Aston Villi zakończyły się fiaskiem. Od blisko trzech lat pozostaje bezrobotny.

Robert Di Matteo świętujący triumf w LM (fot. Getty Images)
Robert Di Matteo świętujący triumf w LM (fot. Getty Images)

Katastrofalnie wypadł za to powrót do Monaco w wykonaniu Thierry'ego Henry'ego. Były napastnik między innymi Arsenalu przejął klub z Księstwa w połowie października po fatalnym początku sezonu. Nie zdołał jednak odmienić piłkarzy, w 20 meczach zdobywał średnio 0,95 punktu i już w styczniu znów stał się bezrobotny. Podobny los podzielili w Milanie Clarence Seedorf oraz Filippo Inzaghi. Pierwszy z nich pracował przez niespełna pół roku, drugi dwa razy dłużej, ale żaden z nich nie osiągnął z Rossoneri sukcesu.

Lepiej na tym stanowisku radził sobie ich kolega z boiska, Gennaro Gattuso. Krewki Włoch zakończył jednak poprzedni sezon na piątym miejscu w lidze, co oznacza, że drużyna ze stolicy Lombardii nie zagra w Lidze Mistrzów. Decyzją działaczy musiał zatem pożegnać się z posadą po około półtora roku pracy.

Blask Manchesterowi United próbuje za to przywrócić Ole Gunnar Solskjaer. Cierpliwość kierownictwa do Jose Mourinho i w grudniu pożegnało się z Portugalczykiem. Jego miejsce zajął były napastnik Czerwonych Diabłów, co początkowo wyglądało fantastycznie: wygrał aż 9 z 10 pierwszych meczów w nowej roli i w połowie marca otrzymał ofertę dłuższego kontraktu (wcześniej funkcjonował tylko jako tymczasowy szkoleniowiec). Od tamtego czasu idzie mu co prawda znacznie gorzej, ale latem może być spokojny o swoją posadę i bez troski o własny los przygotowywać zespół.

Zobacz też
Feio w Wielkiej Brytanii? "Jego nazwisko drugim na radarze"
Goncalo Feio, portugalski trener piłkarski i były szkoleniowiec Legii Warszawa, stoi przy stadionowej ławce podczas meczu.

Feio w Wielkiej Brytanii? "Jego nazwisko drugim na radarze"

| Piłka nożna 
Krychowiak zagra w okręgówce? Sensacyjne wieści
Grzegorz Krychowiak (fot. Getty Images)

Krychowiak zagra w okręgówce? Sensacyjne wieści

| Piłka nożna 
Decydująca faza turnieju. Walka o wielki finał na Stadionie Narodowym
Ruszają Finały Wojewódzkie i Makroregionalne turnieju Z Orlika na Stadion (fot. informacja prasowa)

Decydująca faza turnieju. Walka o wielki finał na Stadionie Narodowym

| Piłka nożna 
Szef Kolegium Sędziów PZPN przyznaje: arbitrzy są przemęczeni
Jeden mecz dla jednego sędziego w jednej kolejce – czy to jest cel Kolegium Sędziów? – Tak – potwierdził Marcin Szulc. (zdjęcie: Rafał Rostkowski)

Szef Kolegium Sędziów PZPN przyznaje: arbitrzy są przemęczeni

| Piłka nożna 
Bednarek o transferze do Porto: to mogło być przeznaczenie
Na zdjęciu Jan Bednarek w barwach FC Porto, skupiony na boiskowych wydarzeniach podczas meczu ze Sportingiem CP. Ubrany w niebiesko-białą koszulkę z logo klubu i sponsorem Betano, symbolizuje nowy rozdział w swojej karierze. Tło wypełniają kibice rywali, co podkreśla atmosferę intensywnego spotkania (fot. Getty Images)

Bednarek o transferze do Porto: to mogło być przeznaczenie

| Piłka nożna 
Polak po dwóch latach opuszcza MLS
Na zdjęciu polski piłkarz Sebastian Kowalczyk w pomarańczowej koszulce Houston Dynamo

Polak po dwóch latach opuszcza MLS

| Piłka nożna 
Betclic 2 liga: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
(fot. TVP)

Betclic 2 liga: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
PKO BP Ekstraklasa: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
PKO BP Ekstraklasa 2024/25: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

PKO BP Ekstraklasa: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Syn Ronaldo otrzymał powołanie reprezentacyjne. Pierwsze na tym szczeblu
Cristiano Ronaldo Junior świętuje zwycięstwo z drużyną Portugalii, prezentując złoty medal i trofeum turnieju WFS. W czerwonej koszulce z numerem 17 i owinięty flagą narodową, dumnie wskazuje na swój sukces – pierwszy krok w reprezentacyjnej karierze U16 (fot. Getty Images)

Syn Ronaldo otrzymał powołanie reprezentacyjne. Pierwsze na tym szczeblu

| Piłka nożna 
Jakubas, Leśnodorski, Dobrzycki i Haditaghi w Futbolu Totalnym w TVP
Czterech właścicieli lub inwestorów zaangażowanych w rozwój polskich klubów piłkarskich. Od lewej: Zbigniew Jakubas, inwestor Motoru Lublin; Robert Dobrzycki, współwłaściciel Panattoni i inwestor Widzewa Łódź; Alex Haditaghi, właściciel Pogoni Szczecin o irańsko-kanadyjskich korzeniach; oraz Bogusław Leśnodorski. Ich obecność symbolizuje rosnący napływ prywatnych pieniędzy do polskiej piłki i pytania o przyszłość zarządzania, inwestycji i jakości ligowej rywalizacji. (fot. PAP)

Jakubas, Leśnodorski, Dobrzycki i Haditaghi w Futbolu Totalnym w TVP

| Piłka nożna 
wyniki
terminarz
Wyniki
14 października 2025
Piłka nożna

Andora

Serbia

Łotwa

Anglia

Turcja

Gruzja

Włochy

Izrael

13 października 2025
Terminarz
13 listopada 2025
14 listopada 2025
Piłka nożna
Polecane
Najnowsze
Padł rekord Ligi Mistrzów! Najlepsza kolejka w historii
Padł rekord Ligi Mistrzów! Najlepsza kolejka w historii
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Piłkarze Liverpoolu (fot. Getty Images)
Co za dominacja w Lidze Mistrzów. Mamy nowy rekord!
Dwóch piłkarzy Newcastle United w czarno-białych koszulkach cieszy się na boisku, jeden z nich ma na plecach numer 11 i nazwisko BARNES. Zdjęcie ilustruje tekst o dominacji angielskich klubów (Manchester City, Arsenal, Newcastle United, Liverpool, Tottenham, Chelsea) w Lidze Mistrzów, które w trzeciej kolejce wygrały pięć z sześciu meczów, bijąc rekord 19 goli zdobytych przez drużyny z jednej ligi (fot. Getty).
Co za dominacja w Lidze Mistrzów. Mamy nowy rekord!
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Nastolatkowie przejmują Ligę Mistrzów. Mają rekord!
Piłkarz Chelsea cieszy się po zdobyciu bramki w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Ajaxowi Amsterdam, unosi ręce w geście triumfu.
Nastolatkowie przejmują Ligę Mistrzów. Mają rekord!
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Kane znowu trafił. Jest skuteczniejszy niż... Ronaldo i Messi
Piłkarz Bayernu Monachium Harry Kane świętuje zdobycie bramki w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Club Brugge, skacząc w geście radości na tle kibiców.
Kane znowu trafił. Jest skuteczniejszy niż... Ronaldo i Messi
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Siedemnastolatek błysnął w LM! Historyczny wynik
Lennart Karl zdobył bramkę dla Bayernu Monachium w meczu Ligi Mistrzów z Club Brugge i stał się najmłodszym strzelcem gola dla monachijczyków w historii tych rozgrywek (fot. Getty Images)
Siedemnastolatek błysnął w LM! Historyczny wynik
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Zalewski wrócił do gry! Włosi docenili występ Polaka
Piłkarz w czarno-niebieskiej koszulce (prawdopodobnie Atalanty) w trakcie meczu Ligi Mistrzów, wykonujący podanie lub strzał, z piłką przy lewej nodze. Jest ścigany przez obrońcę w biało-czerwonym stroju (Slavia Praga). Mecz zakończył się remisem 0:0. Jest to Nicola Zalewski w swoim pierwszym meczu po kontuzji, oceniony na "6,5" przez włoski "Eurosport" (fot. Getty).
Zalewski wrócił do gry! Włosi docenili występ Polaka
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Sportowy wieczór (22.10.2025)
Sportowy wieczór (22.10.2025)
transmisja
Sportowy wieczór (22.10.2025)
| Sportowy wieczór 
Do góry