Przejdź do pełnej wersji artykułu

Liga Narodów siatkarzy: Polacy wygrali z Japonią w Lipsku

Reprezentacja Polski siatkarzy (fot. FIVB) Reprezentacja Polski siatkarzy (fot. FIVB)

Po emocjonującym meczu polscy siatkarze pokonali Japonię 3:1 (22:25, 25:19, 27:25, 25:20) w pierwszym meczu ostatniego turnieju Ligi Narodów, który rozgrywany jest w Lipsku. To ważny krok w kierunku awansu do turnieju Final Six. W sobotę biało-czerwoni zmierzą się z Niemcami. Transmisja od 17:00 w TVP 1, TVP Sport, TVPSPORT.PL i aplikacji.

Kolejne eksperymenty Vitala Heynena. "Spodziewamy się kompletu zwycięstw"

Przed meczem:
Vital Heynen do Lipska zabrał tylko trzech siatkarzy, którzy rok temu sięgnęli po mistrzostwo świata. Cała trójka – Mateusz Bieniek, Damian Wojtaszek i Aleksander Śliwka – wystąpili od pierwszych minut. Ostatni turniej fazy zasadniczej miał zadecydować, czy biało-czerwoni zagrają w Final Six. Aby tak się stało Polacy muszą w Niemczech wygrać więcej spotkań, niż rywalizujący w Brazylii Włosi lub liczyć na porażki innych rywali.

Przebieg spotkania:
I set (22:25): spotkanie od początku nie układało się po myśli Polaków. Wynik przez większość partii utrzymywał się w okolicach remisu, ale biało-czerwoni mieli spore problemy ze skończeniem ataku i "żywili się" głównie błędami Japończyków. Rozgrywający Marcin Komenda często wykorzystywał środkowych, a sam uważnie grał blokiem. W dobrze broniącej drużynie japońskiej świetnie spisywał się Yuki Ishikawa, kończący kolejne ataki. W decydujących momentach w ekipie mistrzów świata pojawiła się dekoncentracja i błędy, które pozwoliły Azjatom odskoczyć na trzy punkty i dowieźć przewagę aż do końca.

II set (25:19): od początku drugiej partii Polacy mieli spore problemy z przyjęciem, co automatycznie przekładało się na brak skuteczności w ataku. Kolejne błędy biało-czerwonych sprawiły, że Japończycy odskoczyli na trzy "oczka". W ekipie Vitala Heynena brakowało lidera, który wziąłby na siebie ciężar zdobywania punktów, choć momentami imponował Aleksander Śliwka, kończący piłki w trudnych sytuacjach. Polacy po raz kolejny w tej edycji Ligi Narodów mieli problemy z trudną zagrywką i w tym elemencie nie robili rywalom jakiejkolwiek krzywdy. Po dwóch dobrych akcjach Karola Kłosa, który najpierw zablokował pierwsze tempo, a następnie skończył przechodzącą piłkę, biało-czerwoni prowadzili 16:13. Rywale szukali sposobu na dogonienie wyniku, ale większość serwisów umieszczali w siatce, wypuszczając tym samym wynik w drugim secie.

III set (27:25): od trzeciej odsłony Polacy zaczęli lepiej grać w obronie, broniąc sprytne zagrania Japończyków. To zmusiło ich do szukania innych opcji ataku, ale mieli z czego wybierać, bo pewnie grali w piątek Ishikawa i Yuji Nishida. W zespole biało-czerwonych wciąż nie brakowało problemów ze skutecznością, ale powoli rozkręcali się Maciej Muzaj i Bartosz Bednorz. Kolejne akcje kończył natomiast Śliwka. Gra długo toczyła się punkt za punkt, ale w końcówce w ataku pomylił się Muzaj, a następnie Polacy zostali pocelowani zagrywką i Japończycy mieli piłkę setową. Biało-czerwoni zdołali jednak wyrównać, a następnie po grze na przewagi zakończyli seta.

IV set (25:20): Japończycy bardzo nerwowo weszli w czwartą partię, ale po kilku nieudanych akcjach zdołali uporządkować swoją grę. Polacy ponownie dobrze grali środkiem. Świetnie w pierwszym tempie spisywali się Kłos i Bieniek, którzy grali też czujnie w bloku. Do skutecznych akcjach Muzaja i Bednorza biało-czerwoni zbudowali trzypunktową przewagę, ale szybko ją roztrwonili. Końcówka partii obfitowała w widowiskowe akcje, ale większość z nich skończyli Polacy, którzy mogli świętować zwycięstwo w całym meczu.

Co dalej?
Polacy dzięki triumfowi nad Japonią wykonali pierwszy krok w kierunku awansu do turnieju Final Six. Aby zagrać w finałach, muszą wygrać więcej spotkań, niż rywalizująca w Brazylii reprezentacja Włoch. Przy trzech zwycięstwach awans biało-czerwonym mogą dać też co najmniej dwie porażki Francuzów.

W sobotę kadra zagra z Niemcami. Transmisja od 17:00 w TVP 1, TVP Sport, TVPSPORT.PL i aplikacji mobilnej.

Polska – Japonia 3:1 (22:25, 25:19, 27:25, 25:20)

Polska: Maciej Muzaj 16, Mateusz Bieniek 14, Aleksander Śliwka 13, Karol Kłos 12, Bartosz Bednorz 11, Marcin Komenda 3, Damian Wojtaszek (l) oraz Bartosz Filipiak 2, Marcin Janusz, Piotr Łukasik
Japonia: Yuji Nishida 26, Yuki Ishikawa 19, Taishi Onodera 7, Akihiro Yamauchi 5, Masahiro Yanagida 4, Masahiro Saekita 1, Taichiro Koga (l) oraz Tatsuya Fukuzawa 6, Haku Ri 2, Issei Otake 1, Nanobu Fuji, Takashi Dekita, Naoya Takano

Źródło: TVPSport.pl
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także