Przed poprzednią walką Macieja Sulęckiego w Stanach Zjednoczonych – tą wygraną, z Gabrielem Rosado – odwiedziliśmy z kamerą mieszkającego pod Nowym Jorkiem Adama Kowanckiego. Z całego arsenału ciekawych opowieści i przemyśleń jeden cytat wrył mi się w pamięć najmocniej, bo – choć oczywisty – to nikt nigdy tak celnie bokserskiego losu nie podsumował.