Emil Rajković opuszczał Polskę z dwoma medalami Energa Basket Ligi. W minionym sezonem prowadził z bardzo dobrym skutkiem BC Astana. Macedoński szkoleniowiec otrzymał nagrodę dla najlepszego trenera ligi VTB. W rozmowie z TVPSPORT.PL opowiedział m.in. o przyczynach słabszych występów polskich klubów w pucharach i powrocie Śląska Wrocław do najwyższej klasy rozgrywkowej. – Jeśli kluby chcą zaistnieć w Europie muszą stać się bardziej profesjonalne – stwierdził.
Hubert Błaszczyk, TVPSPORT.PL: – Jak podsumuje pan ostatni sezon w Astanie? Zagraliście w ćwierćfinałach ligi VTB, ale w nich Chimki okazały się lepsze 3:0.
Emil Rajković: – To najlepszy sezon w historii klubu. Wygraliśmy mistrzostwo kraju i pucharu. Ponadto zakończyliśmy rundę zasadniczą ligi VTB ze znakomitym bilansem.
– W Polsce był pan znany z ręki do zawodników i transferów. W Astanie znów było kilka strzałów w dziesiątkę.
– Tak, ale to koszykarze rozgrywają mecze i powinniśmy o tym pamiętać. Jako trener staram się ich wspierać i robię wszystko, co w mojej mocy, żeby zwiększyć szanse na rozwój na parkiecie jak i poza nim. Na końcu i tak liczą się zwycięstwa. Kluby chcą wygrywać i wypełniać swoje cele.
– W lidze VTB Astana mierzyła się między innymi ze Stelmetem BC Zielona Góra. Był pan zaskoczony, że ten klub radził sobie tak słabo?
– Szczerze? Szanuję zespół z Zielonej Góry, ale spodziewałem się, że osiągną o wiele więcej. To była dla mnie niespodzianka. Jestem jednak pewien, że prezes Janusz Jasiński zrobi wszystko, żeby poprawić wyniki w kolejnych rozgrywkach.
– Doskonale zna pan realia polskiej ligi i teraz może na nią spojrzeć z większej perspektywy. Dlaczego kluby z Energa Basket Ligi spisują się tak słabo w pucharach?
– Nie mogę powiedzieć, że jestem zaskoczony, bo ich budżety nie są wysokie jak na europejskie standardy. Mimo to spodziewałem się lepszych wyników niż te, które osiągnęły w minionym sezonie. W sporcie trzeba liczyć się z inwestycjami i pasją. Sukces nie jest możliwy bez finansów i "know-how". To wszystko połączone w całość po pewnym okresie powinno dać dobre rezultaty. Spodziewam się, że polskie kluby w kolejnych latach poprawią się w tych obszarach i będą mogły myśleć o odgrywaniu większej roli w pucharach. Według mnie najważniejsza jest jednak długoterminowa strategia i podążanie zgodnie z planem. Kluby powinny rosnąć krok po kroku, z każdym sezonem.
– Anwil po raz drugi z rzędu sięgnął po mistrzostwo Polski. Śledził pan tegoroczne rozgrywki?
– W pewnym momencie sezonu wydawało mi się, że po tytuł sięgnie Arka Gdynia lub Polski Cukier Toruń. Musimy jednak oddać szacunek Anwilowi, który pokazał charakter i poradził sobie z przeciwnościami. Mam tu na myśli przede wszystkim kontuzje.
– W kolejnym sezonie do Energa Basket Ligi wróci Śląsk Wrocław. Pan zaczynał swoją przygodę z Polską właśnie od prowadzenia tego zespołu.
– Śląsk dał mi szansę, żeby pokazać trenerskie umiejętności po raz pierwszy poza Macedonią. Będę o tym zawsze pamiętał i to szanował. Dlatego ten klub ma specjalne miejsce w moim sercu. To świetne, że wracają do najwyższej klasy rozgrywkowej. Polska koszykówka potrzebuje silnego Śląska, ale nie ze względu na ich bogatą historię i liczne tytuły, tylko możliwość szybkiego rozwoju i odgrywania roli na arenie międzynarodowej. Dwa lata we Wrocławiu i Ostrowie Wielkopolskim były dla mnie szczególne. Jako trener Stali miałem szansę wygrać wiele spotkań i zdobyć dwa medale. Ludzie w Ostrowie byli niezwykle mili dla mnie i mojej rodziny. Przez te cztery lata w Polsce nauczyłem się języka i zacząłem postrzegać wasz kraj jako drugi dom.
– Kolejne rozgrywki będą też szczególne ze względu na zmianę przepisów. Od sezonu 2019/20 na parkiecie nie będzie musiało przebywać dwóch Polaków. W zamian w kadrze meczowej znajdzie się siedmiu rodzimych zawodników. Jak pan ocenia nowe regulacje?
– Kluby chciały tych zmian i je dostały. Kiedy wprowadzasz nowe zasady, potrzebujesz czasu, żeby się do nich dostosować. Na wyciągnięcie wniosków potrzebny jest dłuższy czas. Wtedy można robić analizy. Jedno jest pewne – to wpłynie na obniżenie cen polskich zawodników. Oczywiście nie wszystkich. Zdecydowanie łatwiej będzie też trenerom prowadzić spotkania. Jak to wpłynie na rozwój koszykarzy? Trudno wyrokować w tej chwili. Więcej można będzie powiedzieć za kilkanaście miesięcy.
– Spędził pan kilka lat w Polsce, gdzie koszykówka rozwija się, ale jest to bardzo powolny proces. Wcześniej wspomnieliśmy, że nie istniejemy w Europie. Co jest największym problemem?
– To zagadnienie, o którym można opowiadać godzinami...
– Mamy czas.
– Dobrze, postaram się więc wypunktować najważniejsze rzeczy. Jeśli kluby chcą zaistnieć w Europie, muszą stać się bardziej profesjonalne i zatrudniać lepszych menedżerów, którzy mogliby wytyczać ścieżkę rozwoju dla nich. Wtedy można mówić o budowie silnej organizacji, opartej na realistycznym budżecie i dążącej do realizacji ambitnych, ale realistycznych celów. Jeśli jednak decydujesz się na trenera, generalnego menedżera lub prezesa, musisz im ufać. W koszykówce, w pionie sportowym, najważniejsze są funkcje trenera i dyrektora sportowego. Obaj muszą osiągać cele, ale też mieć wolność do podejmowania decyzji, za które później będą rozliczeni.
Zbyt wiele klubów pozwala podejmować kluczowe decyzje ludziom, którzy są niekompetentni. Nie chcę teraz rozgraniczać czy są to właściciele, czy prezesi. Wielokrotnie spotkałem się z sytuacją, że zatrudnienie lub zwolnienie trenera albo zawodnika, bez odpowiedniej oceny, wpływało negatywnie na drużynę.
Do rozwoju potrzebny jest też stabilny budżet. Żeby coś planować trzeba mieć go na minimum dwa lata.
– W Polsce szansę na lepsze jutro upatrujemy w sukcesie reprezentacji. Słusznie?
– Lepsze kluby produkują lepszych koszykarzy – to zamknięte koło. Jeśli polska kadra osiągnie sukces na mistrzostwach świata na pewno wzrośnie popularność. To przełoży się w dłuższej perspektywie na zainteresowanie wśród dzieci, które chętniej będą garnęły się do dyscypliny. Pojawią się też nowe możliwości sponsorskie.
108 - 106
Milwaukee Bucks
95 - 113
Boston Celtics
119 - 129
Chicago Bulls
112 - 99
P. 76ers
101 - 120
Dallas Mavericks
104 - 112
Toronto Raptors
119 - 103
Minnesota Timberwolves
118 - 106
LA Lakers
17:00
Gran Canaria
19:30
Hapoel Tel Aviv
17:45
Paris Basketball
18:00
Żalgiris Kowno
19:30
Bayern Monachium
19:45
Olympiakos Pireus
19:45
Alba Berlin
19:45
EA7 Emporio Armani Mediolan
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (960 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.