04 lip 2019 | Piłka nożna / Hiszpania

Real Madryt szuka funduszy. Tottenham, Liverpool i Arsenal walczą o Daniego Ceballosa

Patryk Prokulski

Pomimo świetnego występu na mistrzostwach Europy do lat 21, sytuacja Daniego Ceballosa w Realu Madryt nie zmieniła się ani o jotę. Zinedine Zidane nie wiąże z nim przyszłości, dlatego utalentowany pomocnik latem może opuścić Estadio Santiago Bernabeu. Do walki o Hiszpana włączyły się angielskie kluby – Tottenham, Liverpool i Arsenal.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

19-latek przebił Cristiano Ronaldo. Joao Felix – najdroższy Portugalczyk w historii

Obecne okienko transferowe przeszło już do historii klubu jako to, w którym Real wydał najwięcej na wzmocnienie składu. Do Madrytu za łączną kwotę 303 milionów euro trafili: Eden Hazard, Luka Jović, Eder Militao, Ferland Mendy i Rodrygo. Na tym nie koniec – od długiego czasu hiszpańscy dziennikarze informują, że Perez chce ściągnąć środkowego pomocnika, a wśród potencjalnych wybrańców wymienia się Paula Pogbę i Christiana Eriksena. Żeby znaleźć fundusze na te ruchy transferowe, konieczna jest sprzedaż kilku niepotrzebnych piłkarzy. Ceballos jest jednym z nich. "Marca" informuje, że zawodnik nie poleci z drużyną na przedsezonowe zgrupowanie do Montrealu.

Choć jeszcze niedawno wydawało się, że pomocnik trafi do Milanu i będzie partnerem Krzysztofa Piątka, Florentino Perez preferuje transfer definitywny. Włosi proponowali dwuletnie wypożyczenie z możliwością wykupu karty Ceballosa. Dlatego głównymi faworytami do ściągnięcia mistrza Europy do lat 21 są kluby angielskie.

(fot. "Marca")

Według "Marki", najlepszą pozycje w wyścigu o Ceballosa ma Tottenham. Kluby od kilku lat pozostają w dobrych relacjach, a prezes Spurs, Daniel Levy byłby skłonny przystać na warunki Pereza i zawrzeć w kontrakcie piłkarza klauzulę pozwalającą Realowi odkupić piłkarza na określonych warunkach. Podobną strategię Królewscy zastosowali m.in. oddając do Bayeru Leverkusen Daniego Carvajala czy Alvaro Moratę do Juventusu. Dodatkowo, karta Ceballosa mogłaby być elementem transferu dwustronnego – w przeciwnym kierunku mógłby powędrować upragniony przez Pereza Eriksen.

Hiszpana w swoich szeregach widzi także Juergen Klopp. Ceballos pod względem sportowym na pewno skorzystałby na takim ruchu, a niemiecki menedżer słynie ze znakomitych relacjach z szatnią i wyciąganiem ze swoich piłkarzy maksimum ich możliwości. The Reds nie godzą się jednak na rolę pola eksperymentalnego dla Florentino Pereza, który chciałby zobaczyć, czy Ceballos rozwinie się na tyle, by sprowadzić go z powrotem. Szefowie Liverpoolu nie zgadzają się na klauzulę odkupienia piłkarza przez były klub, co zmniejsza szansę na ten kierunek dla pomocnika.

Hiszpańskie media twierdzą, że do walki włączył się również Arsenal, lecz wydaje się, że stoi na straconej pozycji. Wszystko z powodu oferty klubu, który chciałby wypożyczyć Ceballosa z opcją pierwokupu, podobnie jak Milan. Florentino Perez potrzebuje dodatkowych funduszy już teraz.

TOP 10: zobacz najładniejsze gole Euro U21 [WIDEO]