| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Walerian Gwilia jest jednym z piłkarzy, którzy w letnim okienku transferowym dołączyli do Legii Warszawa i wydaje się, że będzie jej wzmocnieniem. W rozmowie z Jakubem Pobożniakiem opowiedział o różnicach między Legią a Górnikiem Zabrze, w którym występował wcześniej i nadchodzącej rywalizacji w Lidze Europy. Ocenił także szanse Piasta Gliwice w dwumeczu z BATE Borysów – jego byłym klubem.
Walerian Gwilia o tym, czy miał nie zagrać w innym polskim klubie poza Górnikiem
Artur Płatek źle mnie zrozumiał. To mądry i dobry człowiek, ale po prostu zaszło nieporozumienie. Nigdy nie powiedziałem, że jak zostanę w Polsce, to będę grał tylko w Górniku. Jestem bardzo wdzięczny Arturowi i wszystkim z Górnika. Teraz jednak gram dla Legii, z czego jestem bardzo szczęśliwy.
O polskiej lidze
Granie w lidze a oglądanie jej w telewizji, to coś zupełnie innego. Doświadczenie z Górnika na pewno pomoże mi w Warszawie.
O podobieństwach i różnicach między Legią a Górnikiem:
Oba zespoły mają wielką historię, ale Legia to klub na poziomie europejskim, a jest to standard wysoki. Mogę to powiedzieć i porównać, bo grałem w Szwajcarii.
O Gibraltarze:
Mam dobre wspomnienia z meczu reprezentacji Gruzji, bo wygraliśmy 3:0, a ja strzeliłem gola i zaliczyłem asystę. Mam nadzieję, że passa będzie kontynuowana w spotkaniach z Europa FC. Zawodnicy z Gibraltaru są na pewno waleczni, graja bardzo defensywnie, często całą drużyną się bronią. Nigdy nie jest łatwo grać z tak usposobionym zespołem. Musimy być bardzo skoncentrowani.
O meczu BATE Borysów – Piast Gliwice
Grałem w BATE i dla mnie to oni są faworytami w stosunku 60 do 40. Mają duże doświadczenie w Europie, grali w Lidze Mistrzów i Lidze Europy. Piast to też dobra drużyna z dobrymi zawodnikami i na pewno będzie walczyć. Mecz zapowiada się interesująco.