| Piłka ręczna / ORLEN Superliga
Konstantin Igropulo jest już oficjalnie zawodnikiem Orlen Wisły Płock. Wicemistrzowie Polskie zdecydowali się sprowadzić rosyjskiego rozgrywającego, mimo że od ponad roku nie grał w żadnym klubie. – Za tę wiarę we mnie już na samym początku chcę podziękować – mówi 34-letni zawodnik.
Igropulo trafił do Wisły w miejsce sprzedanego do Vardaru Skopje Jose Guilherme de Toledo. Ostatnie 14 miesięcy spędził poza sportem ze względu na kontuzję kolana. W maju 2018 roku przeszedł zabieg i od tego czasu powoli wraca do formy. – Jego transfer jest obarczony pewnym ryzykiem, niemniej przed podpisaniem kontraktu przeprowadziliśmy niezbędne badania i na start przygotowań Igropulo będzie w pełni zdrowy – przekonuje prezes Wisły Robert Czwartek.
Rosjanin ma w Płocku wiele do udowodnienia. Spora grupa kibiców patrzy na jego transfer nieprzychylnym okiem, zwracając uwagę na długą przerwę w grze i gorszą formę w ostatnich miesiącach przed urazem. 34-latek chce jednak udowodnić, że nie bez przyczyny uważany był dawniej za jednego z najlepszych prawych rozgrywających świata.
– Moim celem jest powrót na boisko, by ponownie poczuć ducha piłki ręcznej i atmosferę rywalizacji na najwyższym poziomie. A później zdobywać możliwie najwięcej bramek, zaliczać asysty, walczyć i odnosić zwycięstwa. Ten sezon będzie dla mnie niezmiernie ważnym etapem. Jeśli pokażę to, co potrafię i ponownie poczuję tę ekscytację z gry, będzie to dla mnie tak, jakbym zdobył najważniejsze trofeum – mówi.
34-latek cieszy się z otrzymanej szansy. – Jestem bardzo wdzięczny klubowi, że zaproponował mi umowę, mimo mojej przerwy w karierze. Władze Wisły zaakceptowały moją trudną sytuację, zapewniając mi możliwie najlepsze warunki do pracy i wyrażając wiarę w naszą wspólną przyszłość. Za tę wiarę we mnie już na samym początku chcę podziękować – dodaje. – W profesjonalnym sporcie ważne jest również zaufanie trenera. Od pierwszego spotkania Xavi [Sabate] wyraził wielkie wsparcie dla mnie. Jestem podbudowany jego postawą i teraz jedyne czego chcę, to spłacić jego zaufanie.
Igropulo grał w przeszłości w kilku czołowych klubach Europy. W Rosji reprezentował barwy Czechowskich Niedźwiedzi, z których w 2009 roku trafił do Barcelony. Tam występował przez trzy lata, po czym przeniósł się do Fuechse Berlin. Później grał jeszcze w duńskim KIF Kolding oraz w białoruskim Mieszkowie Brześć. Z Wisłą związał się roczną umową z możliwością przedłużenia o kolejny rok.
To siódmy przedsezonowy transfer Wisły. Do zespołu dołączyli już rozgrywający Niko Mindegia, Alvaro Ruiz, Zoltan Szita i Philip Stenmalm, bramkarz Ivan Stevanović oraz obrotowy Leon Susnja. Z klubu odeszli z kolei Marcin Wichary, Adam Borbely, Tomasz Gębala, Dan-Emil Racotea, Nemanja Obradović, Nacho Moya, Marko Tarabochia i wspomniany już de Toledo.
Następne