Polscy siatkarze zakończyli Ligę Narodów na trzecim miejscu. To spory sukces, choć okraszony kilkoma zaskakującymi zwrotami akcji. Ireneusz Kłos, wielokrotny reprezentant Polski oraz szkoleniowiec, nie ma złudzeń. Polacy wiedzą o co grają i smak sodówki im nie podejdzie. A Vital Heynen, choć szokuje, nadal regularnie wygrywa.