Nietypowy uraz Ryoyu Kobayashiego. Japończyk skaleczył się o... puchar

Przeglądając aplikację Instagram, kibice skoków narciarskich mogli natknąć się na nietypowe zdjęcie. Na profilu najlepszego skoczka poprzedniego sezonu widniała fotografia zranionej nogi.

Do urazu "przyczynił" się puchar, zdobyty przez 22-latka podczas cyklu Willingen Five. Organizatorzy zawodów zaprojektowali trofeum na podobieństwo piramidy. Wszystko wskazuje na to, że Kobayashi skaleczył się o wierzchołek nagrody. Na lewej łydce pojawiło się nawet kilka szwów.

Nie wiadomo, jaki będzie to miało wpływ na letnie przygotowania. Zawodnik prowadzony przez Hideharu Miyahirę już wcześniej poinformował, że nie weźmie udziału w pierwszej części Letniego Grand Prix. Ominą go zmagania w Wiśle, Hinterzarten i Courchevel.

Niecodziennie sytuacje nie omijają japońskiego rodzeństwa. Starszy z braci – Junshiro – w 2018 roku stracił jedyne jak do tej pory trofeum, wywalczone podczas zawodów Pucharu Świata. Uległo zniszczeniu podczas… trzęsienia ziemi, które nawiedziło Kraj Kwitnącej Wiśni.