Trener Vital Heynen ma spory ból głowy, związany z wyborem kadry na sierpniowe kwalifikacje olimpijskie. Najbardziej zacięta walka jest na pozycji przyjmujących. Kto powinien odpowiadać za odbiór zagrywki podczas turnieju w Gdańsku? Transmisje 9-11 sierpnia w Telewizji Polskiej.
Obsada przyjęcia już od długiego czasu wywołuje dyskusje wśród fanów i ekspertów. Nie ma w tym nic dziwnego, bo trener Vital Heynen ma z kogo wybierać. W składzie jest obecnie czterech mistrzów świata – Michał Kubiak, Bartosz Kwolek, Artur Szalpuk i Aleksander Śliwka. Po turnieju Final Six w Chicago szansę na wejście do reprezentacji dostał Bartosz Bednorz. W sierpniowym turnieju grać będzie mógł już także Wilfredo Leon.
Należy spodziewać się, że Heynen do Gdańska zabierze czterech przyjmujących. Może też zdecydować się na wariant z pięcioma zawodnikami występującymi na tej pozycji. Wtedy prawdopodobnie musiałby jednak zrezygnować z jednego ze środkowych, co w przypadku ewentualnej kontuzji mogłoby sprawić, że żaden z graczy nie miałby zmiennika. Kto ma największe szanse, by zagrać w kwalifikacjach do igrzysk? Oto nasz ranking.
1. Michał Kubiak:
Trudno wyobrazić sobie reprezentację bez Kubiaka. Nawet w słabszej formie 31-letni zawodnik jest ważnym ogniwem drużyny. Nie boi się wziąć na siebie ciężaru gry, potrafi zmotywować kolegów i wyciągnąć zespół z kryzysu. Nie bez powodu nazywa się go "dzikiem" – jest boiskowym "walczakiem" i bije się o każdą piłkę. Kubiak ma za sobą udany sezon w lidze japońskiej. Z Panasonic Panthers został mistrzem kraju, MVP turnieju finałowego i najlepszym przyjmującym klubowych mistrzostw Azji. W Lidze Narodów zagrał jedynie podczas pierwszego turnieju, ale Heynen z pewnością zaufa doświadczonemu siatkarzowi.
2. Wilfredo Leon:
Na debiut urodzonego na Kubie przyjmującego czekają wszyscy. Leon ma wnieść do polskiej kadry nową jakość i pozwolić jej na odnoszenie kolejnych sukcesów. Przez wielu jest uznawany za najlepszego siatkarza świata, a potwierdzają to kolejne indywidualne wyróżnienia. W tym sezonie ligi włoskiej znów brylował, a jak będzie w kadrze? To wciąż zagadka, bo pierwszy raz zagra 27-28 lipca podczas towarzyskich spotkań z Holandią. To zawodnik ogromnej klasy, ale potrzebuje zgrania z zespołem. Tym bardziej, że w ostatnich latach okienko reprezentacyjne było dla niego okresem wakacji. Wciąż nie jest też wykluczone, że Heynen w obliczu kontuzji Bartosza Kurka zdecyduje się przestawić go na atak.
3. Aleksander Śliwka:
W dorobku ma już złoty medal mistrzostw świata, choć w tamtym turnieju grał głównie jako zmiennik. W tym roku dostał swoje szanse w Lidze Narodów, ale był nierówny i miewał problemy z dwoma najważniejszymi elementami – przyjęciem i atakiem. Statystyki mówią jednak same za siebie. Po fazie zasadniczej był najwyżej sklasyfikowanym biało-czerwonym w rankingu punktujących, popisując się skutecznymi blokami i zagrywką. Heynen traktuje go jako "strażaka" i człowieka od zadań specjalnych. Właśnie dlatego Śliwka nie wstrzymuje ręki w trudnych sytuacjach, a w jednym z meczów wszedł na boisko jako... atakujący.
4. Bartosz Kwolek:
Heynen wysłał go do Chicago, co mogło sugerować, że nie myśli o nim w kontekście kwalifikacji olimpijskich. Po tym, co Kwolek prezentował w Lidze Narodów, może być zmuszony do uwzględnienia Kwolka w swoich planach. Mimo odniesionej w końcówce sezonu ligowego kontuzji siatkarz ONICO Warszawa był pewnym punktem przyjęcia. Wyróżnił się też świetną zagrywką, której "smak" poznali głównie Argentyńczycy i Serbowie. Był jednym z architektów sukcesu, który kadra osiągnęła w Chicago.
5. Bartosz Bednorz:
Przez pięć tygodni pierwszej fazy Ligi Narodów przeszedł praktycznie niezauważony. Popełniał sporo błędów we wszystkich elementach. Obudził się dopiero podczas Final Six. To on poprowadził biało-czerwonych do podium. W każdym z czterech spotkań był liderem zespołu, a potyczki z Brazylią i Iranem zakończył z ponad 20-punktową zdobyczą na koncie. W przyjęciu nie zawsze był pewny, ale nadrabiał atakiem, blokiem i zagrywką. Udowodnił, że nie bez powodu został nazwany największym odkryciem sezonu w lidze włoskiej. Można się jedynie zastanawiać, czy Bednorz zdąży przekonać Heynena podczas zgrupowania w Zakopanem.
6. Artur Szalpuk:
W ubiegłym roku był liderem kadry obok Bartosza Kurka, w tym zmagał się z kontuzjami. Heynen w Lidze Narodów oszczędzał 24-latka, który grał sporadycznie. Nie wykorzystał jednak wszystkich szans i miał słabsze momenty. Wiele wskazuje na to, że trener Polaków pokłada duże nadzieje w Szalpuku, bo od początku widział go w składzie na najważniejsze zgrupowanie sezonu. Problemy zdrowotne mogą jednak w jego przypadku okazać się przeszkodą nie do przeskoczenia. Tym bardziej, że rywali na swojej pozycji ma zacnych...
0 - 3
USA
1 - 3
USA
0 - 3
Niemcy
2 - 3
Słowenia
3 - 0
Egipt
3 - 1
Argentyna