Obyło się bez kompromitacji. Legia Warszawa pokonała FC Europa 3:0 (2:0) w rewanżowym spotkaniu pierwszej rundy eliminacji Ligi Europy. – Najważniejszy jest awans, ale powinniśmy też wygrać na Gibraltarze – stwierdził Sandro Kulenović, napastnik klubu ze stolicy, cytowany przez dziennikarzy serwisu legia.com. Kolejne mecze Legii w europejskich pucharach na antenach Telewizji Polskiej, na TVPSPORT.PL oraz w aplikacji mobilnej.
– Po drugiej bramce powinniśmy zagrać lepiej, ale najważniejszy jest awans. Powinniśmy też wygrać na Gibraltarze. Byliśmy pewni, że zwyciężymy w Polsce i to zrobiliśmy. Potrzebujemy trochę czasu. W klubie było wiele zmian. Z meczu na mecz będzie coraz lepiej – uspokajał kibiców Kulenović.
To było pierwsze zwycięstwo zespołu z Polski w europejskich pucharach od piętnastu spotkań. W poprzednich czternastu meczach zespoły znad Wisły albo remisowały, albo przegrywały.
– Dla nas zeszłotygodniowy mecz był trudny ze względu na inne warunki. Teraz wygraliśmy i jesteśmy z tego powodu szczęśliwi. Piłka nożna nie jest łatwa, jestem bardzo dumny ze swojego zespołu. Futbol to nasze życie, ale to również nasza praca. Zrobię dla klubu wszystko – dodał Carlitos, strzelec dwóch goli.
Po wyeliminowaniu College Europa FC, piłkarzy z Warszawy czeka dwumecz z fińskim Kuopionem Palloseura, który w I rundzie eliminacji Ligi Europy był lepszy od białoruskiego FK Witebsk (1:0).
– Dopiero łapiemy formę, to były przecież zaledwie pierwsze dwa mecze. Pracowaliśmy ciężko podczas obozów. To będzie dobry sezon – podsumował Kulenović.
Awans na powitanie z #Ł3 �� #LEGEUR
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) July 18, 2019
Fot. @j_prondzynski pic.twitter.com/pQe2dK0fU6
18:00
Athletic Bilbao/Manchester United