Artur Szpilka został zdemolowany przez Derecka Chisorę na gali w Londynie. Polak wracając do szatni pytał się trenera, dlaczego sędzia przerwał pojedynek. Na szczęście z jego zdrowiem wszystko ok. – Popełniłem błąd godząc się na tę walkę – przyznał przed kamerą TVP Sport Andrzej Wasilewski, promotor pięściarza z Wieliczki.