Dokładnie za rok Tokio powita olimpijczyków. Pod koniec zimy, bo 12 marca wyruszy z Olimpii sztafeta z ogniem olimpijskim, która wiosną i latem przemierzy Japonię, głównie tereny dotknięte tsunami. Dystans robi wrażenie, podobnie jak plany transportu ognia na igrzyska w 1940 roku. Myślano nawet o użyciu messerschmitta Me 261, niemieckiego samolotu dalekiego zasięgu. Niestety, szlachetny ogień olimpijskiej rywalizacji nie dotarł wtedy na Daleki Wschód. Pojawiły się płomienie wojennej pożogi...