| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Po dwóch pierwszych kolejkach poprzedniego sezonu Piast miał na koncie sześć punktów. Ten sezon zaczął się znacznie gorzej. Mistrz Polski już stracił sporo, a wkrótce może stracić jeszcze więcej. Na pewno straci Joela Valencię. W TVPSPORT.PL wiemy, do jakiego klubu ma trafić.
W niedzielę Piast przez blisko godzinę gry prowadził 1:0, a powinien prowadzić wyżej. Jorge Felix mógł dorzucić kolejne trafienie lub nawet dwa, ale zamiast cieszyć się z goli, tylko denerwował się na kolegów. W dwóch sytuacjach musieli podać mu piłkę. Najpierw Piotr Parzyszek, a później Dominik Steczyk. Zamiast podawać do lepiej ustawionego Hiszpana, strzelali na bramkę, ale wynik się nie zmieniał.
Fornalik nie wierzy w to, co widzi
Śląsk wykorzystał to w końcówce. Po kilku zmianach Piast wyglądał już nieco słabiej i znów zaczęły się błędy w obronie. W końcówce wrocławianie doprowadzili do wyrównania po zamieszaniu podbramkowym. A chwilę później Jakub Holubek bezmyślnie faulował w polu karnym Łukasza Brozia i po rzucie karnym wynik został ustalony na 2:1.
Gdy sędzia przyznał wrocławianom rzut karny Waldemar Fornalik napił się wody z butelki i wyglądał, jakby nie wierzył w to, co się dzieje. – Mieliśmy w tym meczu więcej sytuacji niż rywal. Jeśli nie wykorzystujesz tak dogodnych sytuacji to potem dzieją się takie rzeczy. Straciliśmy gole przypadkowo i po rzucie karnym. Nie chcę mówić o zmęczeniu, ale w ciągu 18 dni rozegraliśmy sześć meczów. We Wrocławiu straciliśmy punkty, które powinny pojechać z nami do Gliwic – mówił po zakończeniu spotkania.
Warto zatrzymać się przy faulu Holubka. Latem do zespołu Piasta dołączyło dwóch Słowaków. Holubek trafił do Piasta z MSK Żilina, za to Tomas Huk przeprowadził się do Gliwic z Dunajskiej Stredy. Choć Piast ma za sobą już sześć meczów, ci ludzie drużynie Waldemara Fornalika jeszcze nie pomogli. Przeciwnie – na razie głównie szkodzą. Grają rzadko. Huk wystąpił w przegranym spotkaniu o Superpuchar, potem zagrał jeszcze przeciwko Lechowi, a mecz zakończył z czerwoną kartką. Holubek wcześniej zanotował tylko 45 minut we wspomnianym meczu o Superpuchar i teraz ten rzut karny.
Skrót #ŚLĄPIA 👉 https://t.co/35yqRxLcEK pic.twitter.com/GSCZ8TdSiQ
— Piast Gliwice S.A. (@PiastGliwiceSA) July 28, 2019
Jeden strzał, dwa gole
Inne nowe twarze (Dani Aquino, Dominik Steczyk, Bartosz Rymaniak) też nie dały jeszcze mocnego impulsu. W meczu ze Śląskiem Rymaniak miał udział przy golu dla Piasta i udowodnił we Wrocławiu, że może być dobrym uzupełnieniem zespołu Fornalika. Steczyk świetnie wykorzystywał wolne przestrzenie między środkowymi obrońcami Śląska, ale brakowało mu skuteczności.
Ale to musi zacząć się dziać już teraz. Lipiec jeszcze się nie skończył, a Piast przegrał już naprawdę dużo. Mistrz Polski na dzień dobry przegrał mecz o Superpuchar Polski, a potem odpadł – już na pierwszej przeszkodzie – z walki o Ligę Mistrzów. W obu spotkaniach ligowych Piast jako pierwszy wychodził na prowadzenie, by potem je tracić. No i teraz Liga Europy. Spotkanie z Riga FC rozpoczęło się inaczej, bo od gola dla rywali, ale potem Piast prowadził 3:1, by na koniec znów sam strzelił gola. Wynik 3:2 przed rewanżem na Łotwie brzmi jak zapowiedź kłopotów. Piast stracił już wiele w tym sezonie, a w tym tygodniu może odpaść też i z Ligi Europy.
Do tej pory to Piast jest najgroźniejszy dla siebie. W meczu rewanżowym piłkarze BATE nawet nie specjalnie się wysilali, by zaatakować bramkę gospodarzy. Czekali na błędy mistrzów Polski i się doczekali. Podobnie było w pierwszym spotkaniu z Rigą FC. Rywale oddali jeden(!) celny strzał, a zdobyli dwa gole. Najpierw fatalny błąd popełnił Marcin Pietrowski, a potem gola samobójczego zdobył Uros Korun.
Valencia do Anglii
A teraz najważniejsze – sytuacja z Joelem Valencią. Najlepszy piłkarz PKO Ekstraklasy w poprzednim sezonie nie pojechał z drużyną do Wrocławia. Oficjalnie z powodu kontuzji. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że kwestia jego odejścia nabiera coraz bardziej realnych kształtów. Trwają zaawansowane rozmowy w sprawie transferu Ekwadorczyka do Anglii. Jak udało nam się ustalić w angielskich źródłach, piłkarz ma się przenieść do klubu Brentford FC.
To drużyna grająca w lidze Championship, czyli na drugim poziomie rozgrywek w Anglii. W poprzednim sezonie Pszczoły zajęły 11 miejsce. Trenerem zespołu jest 44-letni Duńczyk Thomas Frank. Portal Transfermarkt wycenia kadrę drużyny na 55 mln euro. W tym sezonie Brentford wydał na wzmocnienia już 20 milionów euro. Najwięcej (6 mln) kosztował Pontus Jansson sprowadzony z Leeds.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (960 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.