PKO Ekstraklasa: Pogoń Szczecin liderem. Piękne gole w Szczecinie

Zespoły przystępowały do meczu w odmiennych nastrojach. Pogoń w pierwszym meczu pokonała w Warszawie Legię 2:1, a Arka przegrała u siebie z Jagiellonią Białystok 0:3. W poniedziałek gdynianie znów musieli uznać wyższość rywali...

W 8. minucie Zvonimir Kozulj kopnął z rzutu wolnego, ale Pavels Steinbors przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 13. minucie goście skontrowali, Nabil Aankour strzelił, ale bramkarz złapał piłkę. Chwilę potem Stipica znów uratował zespół – tym razem odbił piłkę po mocnym strzale Kamila Antonika.

Początek drugiej połowy należał do gospodarzy, ale to Arka stworzyła sobie lepszą sytuację. W 58. minucie Michał Nalepa kapitalnie podał do Antonika, który znalazł się w sytuacji sam na sam ze Stipicą. Bramkarz Portowców znów znakomicie obronił.

W 77. minucie szczecinianie mieli rzut wolny tuż przed polem karnym. Adam Frączczak zagrał piłkę między nogami Kamila Drygasa, a Zvonimir Kożulj potężnie kopnął i nie dał szans na obronę Steinborsowi. Pogoń kończyła mecz w dziesiatkę. W 80. minucie w starciu z przeciwnikiem ucierpiał Drygas, który musiał opuścić boisko. Trener Kosta Runjaic wykorzystał już wcześniej wszystkie zmiany. W 89. minucie z dystansu spróbował jeszcze Antonik, ale jego strzał był niecelny.

W trzeciej minucie doliczonego czasu gry sędzia Tomasz Kwiatkowski podyktował rzut karny za faul na Dawicie Szirtładze z Arki Gdynia. Problem w tym, że zanim Konstantinos Triantafyllopoulos zatrzymał rywala, to ten pomógł sobie ręką przy przyjęciu piłki. Arbiter po konsultacji z VAR-em odwołał decyzję. W końcówce rezerwowy Pogoni Srdjan Spiridonović przejął piłkę, ograł dwóch zawodników Arki i ustalił wynik na 2:0.