Na ostatniej prostej w trakcie przygotowań do mistrzostw Europy reprezentacja Polski straciła najważniejszego zawodnika i nie wiadomo, czy i kiedy go odzyska. – Bez Mateusza Wawczaka musieliśmy poważnie zmienić nasze plany. Teraz będziemy walczyć o utrzymanie w dywizji A – mówi TVPSPORT.PL trener reprezentacji Janusz Kozak.
wózkach. Przed debiutem każdy zawodnik musi przejść pierwszą klasyfikację. W zależności od stopnia niepełnosprawności otrzymuje liczbę punktów – od 0,5 do 4,0. Wawczak, który od urodzenia ma zdeformowane obie dłonie i jedną nogę krótszą otrzymał punktację 3,5. Czyli uznano, że należy do grupy sprawniejszych zawodników. W rugby na wózkach ogromną większość stanowią zawodnicy po urazach kręgosłupa.
Zawodnicy są punktowani przy różnych okazjach. Jeśli w trakcie trzech klasyfikacji z rzędu otrzymają tę samą punktację – otrzymują już ją na stałe i nie są poddawani kolejnym klasyfikacjom. Wawczak na 3,5 był klasyfikowany dwukrotnie. Za trzecim razem – podczas niedawnego Metro Cup w Warszawie – uznano, że jest zbyt sprawny, by uprawiać tę dyscyplinę sportu. Nie przysługiwało mu prawo do odwołania, bo już raz z niego skorzystał, a drugi raz jest to niemożliwe. Jedną decyzją reprezentacja Polski straciła najważniejszego zawodnika, a Wawczak został na lodzie. Trzy ostatnie lata całkowicie poświęcił rugby na wózkach.
Dyskwalifikacja Wawczaka wywołała spore poruszenie w środowisku. W niedzielę poleciał z reprezentacją do Danii na mistrzostwach Europy, ale udał się tam tylko w roli kibica, bo trener Janusz Kozak chciał go mieć przy zespole. W środę rozpoczyna się turniej, a tego samego dnia Polacy rozegrają swój pierwszy mecz, w którym zmierzą się z gospodarzami imprezy. Na parkiet wyjadą bez Wawczaka, jednak w polskim obozie tli się jeszcze nadzieja, że w trakcie turnieju odzyskają swoją gwiazdę (tak, jak stracili ją w trakcie Metro Cup).
Po zakończeniu Metro Cup nic się w temacie nie działo i stracono wiele czasu. Dopiero pod koniec zeszłego tygodnia zapadła decyzja o powołaniu specjalnej komisji w sprawie Wawczaka. Mają się w niej znaleźć trzy osoby. – Jedną osobę wyznaczył IWRF (międzynarodowa federacja rugby na wózkach), druga osoba będzie reprezentowała inny komitet, trzeciego członka mieliśmy wyznaczyć my. Miał to być ktoś niezwiązany z naszą dyscypliną – mówi Kozak. W poniedziałek po południu udało się taką osobę znaleźć.
– Skład komisji jest już skompletowany. Przedstawiliśmy światowej federacji wytypowaną przez nas osobę. Na ten moment nie otrzymaliśmy żadnej informacji zwrotnej i nie wiemy, kiedy dojdzie do obrad komisji – powiedziała nam w poniedziałek wieczorem menedżer reprezentacji, Joanna Bauerfeind.
Nawet jeśli decyzja komisji była pozytywna dla Polaków, Kozak nie wierzy, że uda mu się odzyskać Wawczaka w trakcie turnieju. – Najpierw komisja musi się zebrać i podjąć decyzję. Potem Mateusz będzie musiał przejść klasyfikację, a nie jestem pewien, czy panel będzie mieć czas dla Mateusza. Bardzo bym chciał aby tak się to potoczyło, ale będzie bardzo trudno – mówi. Czasu faktycznie jest bardzo mało, bo ostatnie spotkania zaplanowano na niedzielę.
Kozakowi nawet trudno opisać stratę. Bez Wawczaka musiał całkowicie przebudować sposób gry zespołu, bo na nim opierała się większość akcji ofensywnych. – Nie powiem, że to 90 procent naszej drużyny, bo nie da się tego tak określić, ale straciliśmy dużo. Bardzo dużo. Teraz naszym celem jest utrzymanie w dywizji A, bo to nadal daje szanse, by powalczyć o paraolimpiadę w Tokio – dodaje na zakończenie. Można ocenić, że jego drużyna straciła więcej niż zespół Jerzego Brzęczka straciłby na dyskwalifikacji Roberta Lewandowskiego.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.