{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Polacy wygrali z USA w... amerykańskim sporcie narodowym

O lacrosse piszemy rzadko, wielu fanów sportu jeszcze nie spotkało się z tą dyscypliną. Ale tym razem warto. Reprezentacja Polski pokonała Stany Zjednoczone 20:14 w meczu mistrzostw świata juniorów w kanadyjskiej Mississauga. A lacrosse nazywany jest pierwszym narodowym sportem USA! Żeby było ciekawiej, z Ameryki wywodzi się też cała kadra biało-czerwonych.
Lacrosse to drużynowa gra pochodzenia indiańskiego, która najbardziej zbliżona jest do hokeja na trawie. Z tym, że zamiast krążka i kija, zawodnicy posługują się gumową piłeczką i rakietą z trójkątną końcówką zakończoną siatką. Do niej łapie się piłeczkę i za sprawą wymachu ramion rozgrywa się akcje i strzela na bramkę. W halowej odmianie gra się sześciu na sześciu, a mecze trwają cztery kwarty po piętnaście minut. Sport ten jest najpopularniejszy we wschodniej części Stanów Zjednoczonych i południowo-wschodniej Kanadzie. To w niej odbywają się młodzieżowe mistrzostwa świata, podczas których doszło do nie lada sensacji.
Biało-czerwoni po pierwszej kwarcie wygrywali z Amerykanami aż sześcioma bramkami i przewagę tę zachowali do końca. Pościg faworytów na nic się zdał i już w meczu otwarcia czempionatu kibice byli świadkami niespodzianki. Polacy zostali liderem grupy, a już w czwartek czeka ich starcie z reprezentacją… mniejszości irokeskiej w Stanach Zjednoczonych. Z trzech zespołów do półfinału awansują dwie ekipy, a Biało-czerwoni mają już zagwarantowaną kwalifikację, bo Amerykanie po dogrywce przegrali także z Irokezami.
Porażka dla Amerykanów jest tym bardziej bolesna, że kadra Polski składa się z odrzuconych przez Stany Zjednoczone zawodników wywodzących się zza oceanu. Sześć bramek zdobył Tyler Kolodka, asystę i gola zaliczył Jason Gusciora, a dwie asysty zanotował Chris Scislowski. Inni zawodnicy nie mają tak polsko brzmiących nazwisk, ale wszyscy mają polskich przodków.
W drugiej grupie znajdują się ubiegłoroczni zwycięzcy, Kanadyjczycy, Australijczycy oraz reprezentanci Izraela. Zdecydowanym faworytem całych rozgrywek są gospodarze. Takie wyniki juniorów dają nadzieję na przyszłość – w mistrzostwach świata seniorów w lacrosse, które w ubiegłym roku odbyły się w izraelskiej Netanji, biało-czerwoni zajęli dopiero 32. miejsce w stawce 46. zespołów.