| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Maciej Sadlok: Wisła może się zacząć bać, gdy odejdę

Maciej Sadlok (fot. PAP/Jacek Bednarczyk)
Maciej Sadlok (fot. PAP/Jacek Bednarczyk)
Maciej Miga

Maciej Sadlok ten sezon rozpoczął jako lewy obrońca, a jego krakowska Wisła straciła tylko bramkę w trzech spotkaniach. W rozmowie z TVP Sport opowiedział o swoich wrażeniach wynikających z ciężkiego początku sezonu, odejściu Radosława Sobolewskiego oraz... "klątwie Sadloka".

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Mateusz Miga, TVPSPORT.PL: – Po meczu ze Śląskiem w pierwszej kolejce byłeś mocno wkurzony. Nie chciałeś wtedy rozmawiać.
Maciej Sadlok:
– Nikt na starcie nie lubi przegrywać. To normalne, że pojawiają się emocje i niezadowolenie, ale w pewnym momencie musi to przejść i trzeba wziąć się do roboty. Szukać punktów w kolejnych meczach.

– Potrzebowaliście trochę czasu, by skróciła się lista kontuzjowanych i doszły nowe twarze.
– To nic dobrego dla zespołu, gdy pojawia się jakaś kontuzja, a na początku było tego sporo. Potem doszli też nowi zawodnicy. Inna sprawa, że skład latem mocno się zmienił i musieliśmy się siebie nauczyć, swoich boiskowych zachowań. Wiadomo, że trening to nie mecz.

– Pierwszy do zespołu wszedł Jean Carlos Silva, potem Chuca. Który robi na tobie lepsze wrażenie?
– O obu mam dobre zdanie. Od początku widać jakość w ich grze. Chucę widziałem raptem na kilku treningach i w końcówce meczu z Górnikiem, więc na dokładną ocenę trzeba poczekać. Czasem jednak po pierwszym zagraniu, po pierwszym ruchu widać, że ktoś ma talent i tak jest w jego przypadku.

– Mogło spodobać się wasze mentalne podejście do końcówki meczu. Wiele zespołów już daje sobie spokój, a wy cały czas parliście do przodu i w końcu zdobyliście wymarzoną bramkę.
– Trener często powtarza nam – nieważne, która jest minuta, ciągle mamy grać swoje. Nie wrzucać piłki na "aferę", a próbować konstruować. W tym wypadku to zadziałało. Wierzyliśmy do końca i chwała drużynie, bo uważam, że zasługiwaliśmy na to zwycięstwo. Gdyby się nie udało, pewnie siedziałoby to nam w głowach. Zaczęłoby się liczenie minut bez wygranej, bez gola. Nic fajnego.

– Jedno to mówić, że chcemy grać do końca, co innego wprowadzić to w czyn.
– Tak, ale trener nie mówił nam o tym raz czy dwa. Dużo rozmawiamy na ten temat i teraz to naprawdę w nas siedzi. Każdy z nas czuje już, że ciągle coś możemy zrobić, nawet jeśli na zegarku zostało kilka sekund.

– Paweł Brożek myślał, że będzie już tylko na doczepkę, tymczasem znów jest ważnym ogniwem drużyny.
– Solidnie przepracował okres przygotowawczy, ciągle jest w treningu więc podtrzymuje formę. Takie zagrania jak to w meczu z Górnikiem dodatkowo wzmacniają u niego pewność siebie. Paweł wciąż ma w sobie dużo jakości.

– Sodówka mu do głowy nie uderzy?
– W tym wieku nie powinna.

Ekstraklasa w liczbach: falstart mistrza Polski
(fot. TVP Sport)
Ekstraklasa w liczbach: falstart mistrza Polski



– Odszedł od was Radosław Sobolewski. Ze sportowego punktu widzenia to spora strata?
– Trener Radek nie był w naszej szatni anonimową postacią. Przeciwnie – trzymał dyscyplinę i wiele można było się od niego nauczyć. Przyszedł moment w którym chciał spróbować własnych sił i nikt się temu nie dziwił. Cieszyliśmy się, że żegnamy go zwycięstwem. Każdy z nas będzie trzymał za niego kciuki, oprócz meczu Wisły z Wisłą.

– Po meczu podrzucaliście go w górę. Były jeszcze jakieś momenty tego pożegnania?
– Nie. Trener pożegnał się z nami dzień wcześniej, przy okazji treningu, a podrzucanie było spontaniczne. Dużo kibiców na trybunach, dramatyczna końcówka, wygrana... Myślę, że na długo zapamięta to pożegnanie.

– Od początku sezonu znów grasz z lewej strony obrony. Przeszło ci przez myśl, że gdybyś grał na tej pozycji w poprzednim sezonie to ty, a nie Rafał Pietrzak, otrzymałbyś powołanie do reprezentacji?
– Nie myślałem w ten sposób, ale może coś w tym jest. Teraz już się nie przekonamy, bo czasu nie można cofnąć. W tamtym sezonie moja rola była inna. Trener Stolarczyk od początku postanowił, że będę grać na środku obrony. Raz wychodziło mi to lepiej, raz gorzej. Teraz widzę, że lewa obrona to jednak pozycja na której mogę dać drużynie znacznie więcej.

– Na razie nie tracicie wielu goli. Tyko jeden w trzech meczach.
– To różnica zdecydowanie na plus w porównaniu do poprzedniego sezonu. To oklepany slogan, ale dla nas obrońców naprawdę jest ważne, gdy kończymy mecz na zero z tyłu.

– W poprzednim sezonie w waszych meczach padało dużo bramek, teraz znacznie mniej.
– Pod względem wyników całkiem inaczej to wygląda, ale nasz styl gry nie odbiega aż tak bardzo. Staramy się grać ofensywnie, tak samo jak w poprzednim sezonie. Paru rzeczy jeszcze brakuje. Może trochę szczęścia? Czuję, że bramki niedługo zaczną wpadać.

– Jaki jest sens emocjonować się rozgrywkami Ekstraklasy skoro potem w Europie wywracamy się na pierwszej przeszkodzie?
– Też się niedawno nad tym zastanawiałem. Wydaje mi się, że polska liga nie jest łatwa do grania. Tu nie gra się pięknie, jest dużo siły, taktyki, ciągłego pressingu. Niektórzy piłkarze z zagranicy sobie u nas nie radzą. Potem jednak przychodzą puchary i to nie funkcjonuje. Być może jest jakaś bariera, którą musimy przełamać. Kiedyś tak było z reprezentacją. Osiągaliśmy niewiele, a w pewnym momencie świat musiał zacząć się z nami liczyć. Myślę, że tak samo będzie z drużynami klubowymi.

– Na razie leją nas nawet kluby z sąsiednich krajów. Ty też doświadczyłeś tego na własnej skórze. Jako piłkarz Ruchu Chorzów przegrałeś z Viktorią Plzno 0:2 i 0:5.
– To nie było nic wesołego. Jak teraz na gorąco przypomnę sobie tamte mecze to była przepaść. W rewanżu nie mieliśmy prawa wygrać tego meczu. Robili, co chcieli. Spotkanie mieli pod pełną kontrolą. My mogliśmy poszczycić się tylko tym, że przyjechało z nami 4 tysiące kibiców i zrobili niesamowite show.

– W tym sezonie w rozgrywkach pozostała już tylko Legia.
– Z tych co odpadli to chyba Piast był najbliżej, by przejść dalej. Jeden błąd sprawił, że odpadli z kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Trzeba próbować dalej. Przecież nie wycofamy się z rozgrywek, bo nam nie idzie.

"Piłka nożna to nauka". Wizyta u analityka Lecha Poznań
(fot. TVP)
"Piłka nożna to nauka". Wizyta u analityka Lecha Poznań



– Dlaczego nie? Może jest to jakiś pomysł?
– Dla mnie żaden. Prędzej czy później wyniki się poprawią.

– Tym czasem w Chorzowie dogorywa twój klub, Ruch Chorzów. Masz swoją koncepcję, jak ratować Niebieskich?
– Czytam, że sytuacja jest fatalna. Nie wiem, dlaczego tak wielki klub musi coś takiego przeżywać. Ludzie, którzy się na tym znają powinni raz jeszcze usiąść i przeanalizować od A do Z co będzie najlepszym rozwiązaniem. Ruch ma za dużo kibiców, by ot tak nagle przestać istnieć.

– Jak się popatrzy na twoje kluby to wnioski są kiepskie. Polonia Warszawa poza poważną piłką, Ruch w agonii, dobrze, że zimą udało się uratować Wisłę. Klątwa Sadloka?
– Żadna klątwa. Dopóki byłem w Polonii, wszystko było w porządku. W Ruchu podobnie.

– Czyli problemy zaczynają się, gdy odchodzisz?
– Tak, wtedy można zacząć się bać.

– Na szczęście Pasjonat Dankowice uporał się z tą klątwą.
– Tak, udało im się. Budynek klubowy nadal stoi.

– Przed wami mecz z Pogonią, która dobrze zaczęła sezon.
– Na pewno w tej chwili wyglądają lepiej niż ich stadion, który jest w trakcie modernizacji. A na poważnie to Pogoń ciągle się buduje i ciągle idzie do przodu. Widać, że w tej drużynie nie ma przypadku. Do Szczecina jedziemy jednak po to, by wygrać. Fajnie, że w tak długą podróż udamy się po zwycięstwie. Morale poszły w górę i w Szczecinie szykuje się ciekawy mecz.

– Na jakim etapie kariery jesteś dziś? W piłce przeżyłeś już wszystko co chciałeś?
– Teraz jest dobrze i robię wszystko, by ze zdrowiem nie było kłopotów. Jestem w Krakowie już od dłuższego czasu i dobrze się tu czuję. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, ale teraz moje myśli są związane z Wisłą. Marzę, by kiedyś sięgnąć z nią po tytuł mistrzowski.

Zaskakująca Ekstraklasa – Lech na czele, Legia zawodzi
(fot. TVP)
Zaskakująca Ekstraklasa – Lech na czele, Legia zawodzi

Zobacz też
Wielki powrót w Legii? Są dobre wieści!
Claude Goncalves znów jest do dyspozycji Edwarda Iordanescu w Legii Warszawa (fot: PAP)

Wielki powrót w Legii? Są dobre wieści!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
"Chcemy być przedstawicielem polskiej wsi w Ekstraklasie"
Radość piłkarzy Bruk-Betu podczas meczu z Jagiellonią (fot. PAP)
tylko u nas

"Chcemy być przedstawicielem polskiej wsi w Ekstraklasie"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Nowa siła ofensywna Pasów. ″Trzymają się razem także poza boiskiem″
Nowa siła Cracovii - Ajdin Hasić i Filip Stojilković (fot. PAP)

Nowa siła ofensywna Pasów. ″Trzymają się razem także poza boiskiem″

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Jagiellonia sprowadziła amerykańską "ósemkę". Myślał tylko o Białymstoku
AZ Jackson nowym piłkarzem Jagiellonii Białystok (Fot. Getty Images, Jagiellonia Białystok)

Jagiellonia sprowadziła amerykańską "ósemkę". Myślał tylko o Białymstoku

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Szpilka w Ishaka. "Chciałbym, żeby mówił po polsku"
Robert Podoliński o języku polskim Ishaka: chciałbym (fot. Getty, TVP)

Szpilka w Ishaka. "Chciałbym, żeby mówił po polsku"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Ważna decyzja Lecha. Zapadła tuż po meczu
Niels Frederiksen (fot. PAP)

Ważna decyzja Lecha. Zapadła tuż po meczu

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Legia chciała kupić tego piłkarza. Teraz będzie jej postrachem!
Ewerton był w kręgu zainteresowania Legii Warszawa. Teraz Brazylijczyk jest gwiazdą Banika Ostrawa (fot: PAP)

Legia chciała kupić tego piłkarza. Teraz będzie jej postrachem!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Ishak: to była idealna okazja, aby odbić się od dna [WIDEO]
fot. TVP

Ishak: to była idealna okazja, aby odbić się od dna [WIDEO]

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Kolejny mocny transfer Widzewa Łódź!
Tonio Teklic piłkarzem Widzewa Łódź (fot. Getty)

Kolejny mocny transfer Widzewa Łódź!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Sprawdź letnie transfery klubów PKO BP Ekstraklasy [LISTA]
PKO Ekstraklasa 2025/26: transfery. Lista transferów w polskich klubach [AKTUALIZACJA]

Sprawdź letnie transfery klubów PKO BP Ekstraklasy [LISTA]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
20 lipca 2025
19 lipca 2025
18 lipca 2025
Terminarz
20 lipca 2025
Piłka nożna
jutro
26 lipca 2025
27 lipca 2025
28 lipca 2025
Piłka nożna
Tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
Radomiak Radom
Radomiak Radom
1
4
3
2
Bruk-Bet Termalica
Bruk-Bet Termalica
1
4
3
3
Cracovia
Cracovia
1
3
3
4
Wisła Płock
Wisła Płock
1
2
3
5
Górnik Zabrze
Górnik Zabrze
1
1
3
6
Motor Lublin
Motor Lublin
1
1
3
7
Raków Częstochowa
Raków Częstochowa
1
1
3
8
Widzew Łódź
Widzew Łódź
1
1
3
9
Legia Warszawa
Legia Warszawa
0
0
0
10
Piast Gliwice
Piast Gliwice
0
0
0
11
Arka Gdynia
Arka Gdynia
1
-1
0
12
GKS Katowice
GKS Katowice
1
-1
0
13
KGHM Zagłębie Lubin
KGHM Zagłębie Lubin
1
-1
0
14
Korona Kielce
Korona Kielce
1
-2
0
15
Lech Poznań
Lech Poznań
1
-3
0
16
Pogoń Szczecin
Pogoń Szczecin
1
-4
0
17
Jagiellonia
Jagiellonia
1
-4
0
18
Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk
1
-1
-5
Rozwiń
Polecane
Najnowsze
Ten transfer zaskoczył wielu. Grał z gwiazdami, teraz podjął trudne wyzwanie
tylko u nas
Ten transfer zaskoczył wielu. Grał z gwiazdami, teraz podjął trudne wyzwanie
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Oliwier Zych i Pau Torres w meczu Aston Villi (fot. Getty).
Legia gra dziś w 2. rundzie el. LE. O której mecz w Czechach?
Piłkarze Legii Warszawa (fot. Getty Images)
Legia gra dziś w 2. rundzie el. LE. O której mecz w Czechach?
| Piłka nożna / Liga Europy 
Gwiazda Realu postanowiła. Klub planował to od dawna
Kylian Mbappe i Vinicius Junior (fot. Getty).
Gwiazda Realu postanowiła. Klub planował to od dawna
| Piłka nożna / Hiszpania 
Grał w Interze i Romie, teraz zagrozi Jagiellonii. "To lokalny patriota"
Adem Ljajic (Fot. Getty Images)
tylko u nas
Grał w Interze i Romie, teraz zagrozi Jagiellonii. "To lokalny patriota"
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
Adrian Siemieniec – szczerze. "Mam dużo pasji i chcę ją przelać na zespół" [WYWIAD cz.2]
Trener Jagiellonii Białystok Adrian Siemieniec (Fot. Getty Images)
polecamy
Adrian Siemieniec – szczerze. "Mam dużo pasji i chcę ją przelać na zespół" [WYWIAD cz.2]
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
Wiemy, kto zagra w finale Euro 2025 kobiet! Zobacz wyniki i plan transmisji w TVP
Euro 2025 kobiet w TVP! Zobacz terminarz i plan transmisji (fot. Getty Images)
Wiemy, kto zagra w finale Euro 2025 kobiet! Zobacz wyniki i plan transmisji w TVP
| Piłka nożna / Euro 2025 kobiet 
Wielki powrót w Legii? Są dobre wieści!
Claude Goncalves znów jest do dyspozycji Edwarda Iordanescu w Legii Warszawa (fot: PAP)
Wielki powrót w Legii? Są dobre wieści!
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Do góry