Mistrzostwa świata w lekkoatletyce: gwiazdy wciąż niepewne wyjazdu do Dohy

Nowy "Wunderteam"? Historyczny triumf Polski w DME!

Czytaj też

Nowy "Wunderteam"? Historyczny triumf Polski w DME!

Do tej pory minima na katarskie mistrzostwa świata wypełniło 37 polskich lekkoatletów. Pewne występu są też damska sztafeta 4x400 metrów oraz mikst startujący na tym samym dystansie. Wiadomo jednak, że nie wszyscy z zakwalifikowanych udadzą się do Dohy. O piąty z rzędu tytuł na pewno nie powalczy Anita Włodarczyk, która przeszła operację kolana i jest w trakcie rehabilitacji. Ze startu może zrezygnować też Ewa Swoboda, która podczas DME w Bydgoszczy przyznała, że chce skupić się na przygotowaniach do igrzysk olimpijskich w Tokio.

Jest jednak spora grupa lekkoatletów, która do zakwalifikowanych może, a wręcz powinna dołączyć. Czasu na zbudowanie odpowiednio wysokiej formy jest jednak niewiele, bo termin wypełniania wskaźników mija dokładnie 6 września. Jedną z ostatnich szans będą mistrzostwa Polski, które 23-25 sierpnia będą zostaną rozegrane w Radomiu (transmisje w TVP Sport, TVPSPORT.PL i aplikacji mobilnej). Na kogo należy zwrócić uwagę w ostatnich dniach walki o minima?

Bez rekordzistów świata?

Jednym z największych rozczarowań byłby z pewnością brak reprezentanta na dystansie 400 metrów. O ile kobiety zakwalifikowały już maksymalną liczbę zawodniczek (szybciej od wskaźnika pobiegły Justyna Święty-Ersetic, Iga Baumgart-Witan i Anna Kiełbasińska), o tyle panowie wciąż pozostają bez choćby jednego miejsca startowego. Najbliżej awansu był Karol Zalewski, który w czerwcu pobiegł 45,46 (wskaźnik 45,30). Swoich szans powinni szukać też Rafał Omelko oraz Jakub Krzewina, ale im na razie nie udało się zbliżyć do minimum.

Nowy "Wunderteam"? Historyczny triumf Polski w DME!

Czytaj też

Nowy "Wunderteam"? Historyczny triumf Polski w DME!

Worek medali dla Polski w MŚ? Niekoniecznie...

Czytaj też

Worek medali dla Polski w MŚ? Niekoniecznie...

Sytuacja polskich czterystumetrowców jest o tyle trudna, że wciąż nie mogą być pewni występu w sztafecie. Halowi rekordziści świata nie zdołali uzyskać awansu podczas World Relays i muszą liczyć na jedno z sześciu miejsc z rankingu czasów. Aktualnie zajmują w nim czwarte miejsce za Kolumbią, Stanami Zjednoczonymi i Francją, ale wciąż mogą zostać wyprzedzeni. Tym bardziej, że za ich plecami znajdują się mocne sztafety z Hiszpanii, Botswany czy Bahama.

– Jeśli dostaniemy jeszcze szansę, żeby pobiec w sztafecie, jesteśmy w stanie poprawić ranking. Wszyscy muszą włożyć w to serce do walki i potrzebna jest jedność w drużynie. Liczę, że będzie okazja uzyskać lepszy wynik, ale nie jest to w stu procentach pewne – powiedział Omelko podczas DME w Bydgoszczy, gdzie w składzie nie znaleźli się dwaj liderzy – Zalewski i Krzewina.

Przeszkody i kontuzje

Przepustki na mistrzostwa świata nie ma też Damian Czykier, który w ubiegłym roku nieznacznie przegrał medal ME z wicemistrzem olimpijskim z Rio, Hiszpanem Orlando Ortegą. W tym roku trzykrotnie był bliski uzyskania wskaźnika – podczas najlepszego występu na 110 metrów przez płotki zabrakło mu tylko 0,03 sekundy. Blisko kwalifikacji (0,12) w Bydgoszczy był z kolei Krystian Zalewski, srebrny medalista mistrzostw Europy 2014 w biegu na 3000 metrów z przeszkodami, który na początku sezonu wydłużył dystans i startował w półmaratonach.

Kontuzje zdecydowanie utrudniają osiągnięcie wysokiej dyspozycji kolejnym polskim lekkoatletom. Startu w mistrzostwach świata nie zapewnili sobie jeszcze m.in. halowy mistrz Europy 2017 w skoku wzwyż Sylwester Bednarek oraz wicemistrz Europy 2016 w trójskoku Karol Hofmann, który w tym roku nie startował jeszcze w swojej koronnej konkurencji.

Wciąż czekamy też na szybkie biegi naszych specjalistek od średnich dystansów. Na dziś w Dausze wystąpiłaby jedynie Sofia Ennaoui, która zakwalifikowała się na 1500 metrów. Około dwóch sekund do wskaźnika na 800 metrów brakuje natomiast finalistce igrzysk w Rio, Joannie Jóźwik oraz sensacji ubiegłorocznych mistrzostw Europy Annie Sabat, która w Berlinie finiszowała piąta.

Worek medali dla Polski w MŚ? Niekoniecznie...

Czytaj też

Worek medali dla Polski w MŚ? Niekoniecznie...

Polacy z minimami na mistrzostwa świata:
100 m – Ewa Swoboda
400 m – Justyna Święty-Ersetic, Iga Baumgart-Witan, Anna Kiełbasińska
1500 m – Sofia Ennaoui
maraton – Karolina Nadolska
100 m przez płotki – Karolina Kołeczek, Klaudia Siciarz
400 m przez płotki – Joanna Linkiewicz
3000 m z przeszkodami – Alicja Konieczek
skok wzwyż – Kamila Lićwinko
pchnięcie kulą – Klaudia Kardasz, Paulina Guba
rzut dyskiem – Daria Zabawska
rzut młotem – Joanna Fiodorow, Anita Włodarczyk, Malwina Kopron
rzut oszczepem – Maria Andrejczyk
sztafeta 4x400 m – Polska

800 m – Adam Kszczot, Marcin Lewandowski
1500 m – Marcin Lewandowski
400 m przez płotki – Patryk Dobek
chód na 20 km – Artur Brzozowski, Rafał Tomala
chód na 50 km – Artur Brzozowski, Rafał Fedaczyński, Rafał Augustyn
skok o tyczce – Paweł Wojciechowski, Piotr Lisek
pchnięcie kulą – Michał Haratyk, Konrad Bukowiecki, Jakub Szyszkowski
rzut dyskiem – Piotr Małachowski, Robert Urbanek
rzut młotem – Paweł Fajdek, Wojciech Nowicki
rzut oszczepem – Marcin Krukowski, Cyprian Mrzygłód
dziesięciobój – Paweł Wiesiołek

mieszana sztafeta 4x400 m – Polska