Mimo że nigdy nie był liderem zawodowego zespołu, będzie najważniejszym elementem reprezentacyjnej układanki Gregga Popovicha. Przez lata tonął w przeciętności, o genialność ocierając się tylko, kiedy w korytarzach Spectrum Center mijał Michaela Jordana. Wszedł do czołówki najlepszych koszykarzy świata, ale dzięki kadrze będzie mógł się w niej zadomowić, postawić kamień węgielny pod drugą, lepszą część kariery. Kim jest Kemba Walker i dlaczego nie można go lekceważyć?