W piątek rozpoczął się nowy sezon w Primera Division. W Hiszpanii elektryzują nie tylko gwiazdy, ale też piłkarze aspirujący do tego statusu. Sprawdźmy, którzy zawodnicy w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy mogą pokazać się światu i zaliczyć sportowy awans, czy poprzez przejście do większego klubu, czy grę w pierwszym składzie drużyn o takim statusie...
Athletic Club
Unai Nunez, środkowy obrońca, 22 lata
Polityka transferowa klubu z Bilbao zabrania sprowadzać zawodników, którzy nie są Baskami. Z tego powodu szczególnie dba się o piłkarzy ze szkółki, a Nunez jest jednym z najnowszych produktów. W zeszłym sezonie pukał do bram pierwszego zespołu, występując w trzynastu spotkaniach La Ligi. Może występować na obu pozycjach na środku obrony. Jego największym atutem jest dobry przechwyt.
Unai Simon, bramkarz, 22 lata
Przed Baskiem najważniejszy sezon w karierze. W zeszłym roku dobrze rozpoczął rozgrywki ligowe, ale potem musiał ustąpić pola Iago Herrerinowi. Teraz walka o grę w pierwszym składzie znów ma być otwarta, a reprezentant Hiszpanii do lat 21 ma pokazać, dlaczego postawiono na niego w kadrze.
Atletico
Joao Felix, napastnik, 19 lat
Nazwisko młodego Portugalczyka wybija się szczególnie wśród talentów z hiszpańskiej ekstraklasy. Powodem przede wszystkim horrendalna kwota, jaką Atletico zapłaciło za Feliksa Benfice – ostatecznie Orły zainkasują za niego aż 127 milionów euro. Z tego powodu oczekiwania są ogromne, ale w okresie przygotowawczym pokazał, że jest w stanie im sprostać. Jeśli udowodni to także w Primera Division, liga zyska kolejną gwiazdę.
Renan Lodi, lewy obrońca, 21 lat
W Atletico przyszedł czas na odświeżenie lewej obrony. Z klubu odeszli Lucas Hernandez i Luis Felipe Kasmirski, a działacze sięgnęli po młodego Lodiego z Athletico Paranaense. Początek bardziej zdyscyplinowanej gry w Hiszpanii pod Diego Simeone może być trudny dla Brazylijczyka, ale ma argumenty ofensywne, aby błyszczeć już w pierwszym sezonie.
FC Barcelona
Frenkie de Jong, pomocnik, 22 lat
Młody Holender już jest gwiazdą, ale w Hiszpanii będzie musiał potwierdzić ten status. Konkurencja do gry w drugiej linii jest olbrzymia, mimo to pierwsze tygodnie z zespołem pokazały, że Ernesto Valverde powinien stawiać na De Jonga. W ciągu kilku meczów sparingowych był jednym z najbardziej wyróżniających się zawodników Barcelony, jego styl gry idealnie pasuje do tego klubu, a na dodatek pomocnik jest uniwersalny – może grać nawet na pozycji stopera.
Riqui Puig, pomocnik, 20 lat
Drobniutki, mierzący tylko 169 centymetrów pomocnik będzie mieć spore problemy z grą w pierwszym składzie Barcelony. W klubie mają rozważać jego wypożyczenie do zespołu, w którym miałby więcej szans do gry, a warto na niego stawiać – w zeszłym sezonie dostał kilka szans od Valverde, zawsze prezentując się dobrze. U tego zawodnika imponuje przede wszystkim instynkt do prostopadłych podań i gry kombinacyjnej, nie bez powodu przyrównuje się go do Xaviego.
Jean-Clair Todibo, środkowy obrońca, 19 lat
Stoper może być największym wygranym opieszałości Barcelony w sprawie sprowadzenia Matthijsa de Ligta. W zeszłym sezonie otarł się o pierwsza drużynę i zadebiutował w La Lidze. Oprócz wzrostu i siły fizycznej jego atutem jest także wyprowadzanie piłki, tym bardziej że we wcześniejszych etapach kariery grał także na pozycji defensywnego pomocnika.
Real Betis
Diego Lainez, skrzydłowy, 20 lat
Został sprowadzony do Sewilli w zimowym okienku transferowym na początku 2019 roku jako najdroższy zakup w historii Betisu, mimo to jak na razie nie dostał poważnej szansy. "Meksykański Messi" wciąż adaptuje się do życia i gry w Hiszpanii, pierwsze owoce jego talentu powinny być jednak widoczne już w tym sezonie. Ma potencjał na odkrycie rozgrywek i jedną z nowych gwiazd ligi, właśnie z tego powodu działacze z Benito Villamarin zapłacili za niego Americe 14 milionów euro.
Celta Vigo
Fran Beltran, środkowy pomocnik, 20 lat
Działacze z Vigo sięgnęli po Beltrana po tym, jak Rayo Vallecano spadło do Segunda Division. Mimo młodego wieku pomocnik zdążył się ograć w La Lidze, ale nie było mu dane grać w zorganizowanym zespole, z tego powodu jego atuty w rozegraniu często przepadały w chaosie Vallecas. Teraz będzie mieć okazję występować w bardziej poukładanym zespole, ale o grę w pierwszym składzie na początku nie będzie mu łatwo – o plac powinien rywalizować ze Stanislavem Lobotką.
Santi Mina, napastnik, 23 lata
Nie jest najmłodszym piłkarzem w zestawieniu, ale w Vigo może liczyć na nowy początek i niemal pewną grę w pierwszym składzie, po tym jak zespół opuścił Maxi Gomez. Przez lata w Valencii radził sobie w kratkę, a jego podstawowym problemem był brak regularności. W zespole Marcelino Garcii Torala ewidentnie coś nie grało, ale w Celcie ma się stać tym, kim miał być teraz – zawodnikiem, którego stać na więcej niż piętnaście goli w sezonie ligowym.
Deportivo Alaves
Martin Aguirregabiria, lewy obrońca, 23 lata
Lewy obrońca pokazał się z dobrej strony podczas finałów mistrzostw Europy, kiedy skutecznie rywalizował o grę w pierwszym składzie Hiszpanii z Juniorem Firpo. Teraz będzie mieć łatwiej od tamtego rywala – kiedy nowy zawodnik Barcelony przeważnie będzie oglądać z ławki rezerwowych Jordiego Albę, Aguirregabiria przyjdzie zbierać doświadczenie. Wszystko wskazuje, że to może być jego ostatni sezon w baskijskim klubie.
RCD Espanyol
Marc Roca, defensywny pomocnik, 22 lata
Jedno z odkryć Euro U21 rozegranego we Włoszech. W ostatnich miesiącach zabiegał o niego Bayern Monachium, ale niemieccy działacze nie chcieli wpłacić klauzuli opiewającej na 40 milionów euro. W zeszłym sezonie był jedną z głównych przyczyn, dla których Espanyol zajął siódme miejsce w lidze. Teraz powinien być jeszcze lepszy. Ma typowe atuty dla hiszpańskich defensywnych pomocników – dobrze ustawia się na boisku, dzięki czemu łatwo przejmuje piłki, do tego dysponuje dobrym prostopadłym podaniem. W przyszłym roku klub z Barcelony nie powinien mieć kłopotów ze znalezieniem chętnego do wpłaty jego klauzuli, o ile do tego czasu klub nie odnowi z nim kontraktu, aby zarobić więcej.
Oscar Melendo, ofensywny pomocnik, 21 lat
Kolejny z zawodników, którzy powinien aspirować do czegoś więcej niż miana "odkrycia sezonu". Pozycję w pierwszym składzie wywalczył sobie już w zeszłym sezonie, wciąż musi jednak nad sobą pracować. Najsłabiej spisuje się w obronie, często widać u niego brak zaangażowania w defensywę. Jego największym atutem jest podanie, raczej rzadko decyduje się za to na próbę uderzenia.
Matias Vargas, skrzydłowy, 22 lata
Młody Argentyńczyk rozegra pierwszy sezon w Primera Division. Wcześniej reprezentował barwy Velez Sarsfield, z którego został wykupiony za ponad dziesięć milionów euro. W rodzimej lidze wyróżniał się przede wszystkim dynamicznym dryblingiem. Potencjalnie jedno z odkryć rozgrywek.
Getafe CF
Marc Cucurella, lewy obrońca, 21 lat
Wychowanek Barcelony nie ma większego doświadczenia na poziomie seniorskim, ale do Getafe trafił po to, aby je zdobyć (został sprzedany z opcją odkupu). Na Camp Nou konkurencja była zbyt duża, jednak Cucurella ma wystarczające możliwości, aby wywalczyć sobie miejsce w podstawowym składzie u Jose Bordalasa.
Granada CF
Yangel Herrera, defensywny pomocnik, 21 lat
Nie miał szans na grę w Manchesterze City, dlatego trafił na roczne wypożyczenie do Granady. Kibice w Hiszpanii dobrze kojarzą Wenezuelczyka z występów w barwach Recreativo Hueski. W barwach tego klubu szesnastokrotnie zagrał w La Lidze, prezentując duże możliwości w odbiorze. Gorzej spisuje się jednak w rozegraniu.
CD Leganes
Oscar Rodriguez, ofensywny pomocnik, 21 lat
Wychowanek Królewskich już w zeszłym sezonie pokazywał się z dobrej strony w Leganes, gdzie trafił na roczne wypożyczenie. Po sezonie działacze zdecydowali się na przedłużenie obecności pomocnika pod Madrytem. Najprościej będzie mu się wyróżnić przy stałych fragmentach gry – Rodriguez dysponuje bardzo uderzeniem z rzutu wolnego.
Real Madryt
Takefusa Kubo, skrzydłowy/ofensywny pomocnik, 18 lat
Trafił do Realu na początku okienka transferowego na zasadzie wolnego transferu po tym, jak wygasł jego kontrakt z FC Tokyo. Szybko pokazał, że nie stoją za nim tylko porównania do Tsubasy Ozory i Messiego – znakomita kontrola nad piłką, drybling i przebojowość to jego największe atuty. Jeszcze niedawno wydawało się, że w tym sezonie będzie je prezentować w Realu Valladolid, na razie do jego wypożyczenia jednak nie doszło. Ma grywać raczej w zespole rezerw Królewskich, ale powinien dostawać szanse także w pierwszej drużynie. Problemem jest jego obywatelstwo – nie jest traktowany jak gracz z Unii Europejskiej i nigdy nie będzie, bo Japończycy mogą posługiwać się tylko ojczystym paszportem. Jego sporym atutem jest znakomite wkomponowanie w hiszpańskie realia – posługuje się kastylijskim na bardzo wysokim poziomie.
Rodrygo Goes, skrzydłowy, 18 lat
Kolejna po Viniciusie Juniorze brazylijska rewelacja, która ma podbić La Ligę. W Brazylii jego notowania stały jednak wyżej od starszego o rok rodaka – doceniano jego szybkość i łatwość mijania przeciwników, w ruchach przypomina hybrydę Neymara i Thierry'ego Henry'ego. Goesa chwali się także za postawę poza murawą – uchodzi za osobę elokwentną, spokojną i bardzo pracowitą. Podobnie jak u Kubo jego atutem jest też język – ostatnie miesiące spędzał na regularnej nauce hiszpańskiego, czego efekty już widać (aczkolwiek posługując się portugalskim, miał ułatwione zadanie).
Vinicius Junior, skrzydłowy, 19 lat
Po pierwszym sezonie w Madrycie wydawało się, że wszystko w karierze Viniciusa idzie we właściwym kierunku, ale wtedy do gry wkroczył Eden Hazard. W praktyce oznacza to tyle, że Junior będzie mieć problemy z grą w pierwszym składzie Królewskich, a nie pomaga też to, że w przeciwieństwie do na przykład Goesa na prawym skrzydle spisuje się znacznie gorzej niż na lewym.
Real Sociedad
Martin Odegaard, środkowy pomocnik, 20 lat
Kibice w Hiszpanii wreszcie będą mogli się przekonać, dlaczego wokół Norwega kiedyś było tak głośno. W ostatnich latach ogrywał się w Eredivisie, gdzie spisywał się świetnie. Bardzo chwalony był także za okres przygotowawczy w Sociedad.
Ander Barrenetxea, skrzydłowy, 17 lat
Młody pomocnik dopiero w grudniu skończy 18 lat, mimo to zdążył już zebrać trochę doświadczenia w barwach Sociedad. Uchodzi za największy talent ze szkółki tego klubu, a jego charakterystyka gry przypomina nieco Pablo Fornalsa – to niski piłkarz, z dobrym dryblingiem, ale nie jest wystarczający szybki, aby mijać piłkarzy w pełnym biegu.
Sevilla FC
Bryan Gil, lewoskrzydłowy, 18 lat
Młody Gil uchodzi za jeden z największych talentów ze szkółki Sevilli od czasów Jesusa Navasa i przypomina go charakterystyką gry, tyle że u niego mocniejsza jest lewa noga. W zeszłym roku dostawał szanse w pierwszej drużynie, ale większość sezonu spędził w rezerwach. Teraz sytuacja powinna się odmienić, tym bardziej że skrzydłowy miał przypaść do gustu Julenowi Lopeteguiemu, a może występować zarówno po prawej, jak i lewej stronie boiska.
Jules Kounde, środkowy obrońca, 20 lat
To może być kolejny ze świetnych pomysłów dyrektora sportowego Sevilli Monchiego. Tym razem hiszpański działacz sięgnął po młodego obrońcę z Francji, który w zeszłym sezonie zagrał aż w 37. spotkaniach Ligue 1 w barwach Bordeaux. Z tego powodu w Andaluzji wydano na niego aż 25 milionów euro, ale jeśli Francuz będzie grać na miarę możliwości, ta w przyszłości się zwróci.
Valencia CF
Kang-in Lee, ofensywny pomocnik, 18 lat
Młody Koreańczyk był jedną z największych gwiazd mundialu U20, który w tym roku rozegrano w Polsce. Wiele wskazuje, że może być także odkryciem najbliższego sezonu w Primera Division. Nękana kryzysem w zarządzie Valencia nie poczyniła bowiem żadnych poważniejszych wzmocnień, dlatego szanse na grę przebojowego pomocnika wzrosły.
Villarreal CF
Samuel Chukwueze, pomocnik, 20 lat
Wychowanek Żółtej Łodzi Podwodnej już w zeszłym sezonie był członkiem pierwszego składu, teraz powinien ugruntować swoją pozycję. Nigeryjczyk bryluje w cechach, które kibice lubią najbardziej – bardzo dobrze drybluje i potrafi świetnie uderzyć z dystansu. Słowem w klubie nie musieli szukać idealnego następcy Pablo Fornalsa, który trafił do West Hamu United, bo już mieli go w zespole.
0 - 3
FC Barcelona