Nagły zwrot w sprawie nowego selekcjonera polskich piłkarek ręcznych, Arne Senstada. Norweski klub Storhamar, z którym 49-latek związany jest jeszcze roczną umową, nie pozwolił mu na pracę z biało-czerwonymi. Związek Piłki Ręcznej w Polsce jest pod ścianą – albo wykupi kontrakt trenera w Norwegii, albo będzie musiał znaleźć nowego szkoleniowca.