Legia Warszawa bezbramkowo zremisowała z Rangers FC w meczu czwartej rundy eliminacji Ligi Europy. Zespół Aleksandara Vukovicia w europejskich pucharach nie stracił jeszcze gola. – Siła naszej defensywy polega na tym, że bronienie rozpoczynamy od Sandro Kulenovicia, który haruje dla dobra drużyny – przyznał w "Magazynie sportowym" Polskiego Radia RDC drugi trener legionistów, Marek Saganowski. Były reprezentant Polski wyjaśnił także, dlaczego Carlitos w europejskich pucharach siedzi na ławce rezerwowych.
Kilkanaście godzin po starciu Legii z wicemistrzem Szkocji emocje powoli opadają. Dobry występ Legii w "Magazynie sportowym" Polskiego Radia RDC skomentował gość Arkadiusza Błaszczyka i Tomasza Sokołowskiego, Marek Saganowski. – Zdajemy sobie sprawę, że mieliśmy kilka sytuacji, żeby strzelić choćby jedną bramkę. Jest niedosyt, ale Rangersi tez stworzyli sobie okazje. Najważniejsze jest to, że dalej nie tracimy goli. To był bardzo dobry mecz i widać że z każdym kolejnym występem robimy postęp – stwierdził drugi trener Legii.
Wbrew przewidywaniom kibiców, w meczu ze Szkotami to stołeczny zespół pokazał się z lepszej strony. – W Polsce trzeba zacząć doceniać to, co robi Legia. Przed meczem z Atromitosem mówiono, że teraz się okaże, czy jesteśmy mocni. Przeszliśmy ten zespół i nagle mówi się, że to Grecy byli słabi, a nie, że my gramy dobrą piłkę – zauważył Saganowski. – Wiemy, co chcemy osiągnąć. Po pierwszej połowie dwumeczu trzeba docenić to, że udało się zneutralizować tak mocny zespół, jak Rangersów. Graliśmy jak równy z równym, a druga połowa należała już do nas – dodał.
Kluczem do sukcesu w dwumeczu ma być obrona. W niej legioniści spisują się bardzo dobrze, będąc jedyną drużyną, która nie straciła gola w trzech rundach eliminacji Ligi Europy. – Siła defensywy polega między innymi na tym, że zaczynamy ją już od napastnika. Sandro Kulenović haruje na całą drużynę, dzięki czemu rywale nie mają swobody we wprowadzaniu piłki do gry. Do tego nasz środek pola wygląda coraz lepiej. Także Igor Lewczuk, który wskoczył do składu za Mateusza Wieteskę wykonuje tytaniczną pracę. Postawienie na niego to był strzał w dziesiątkę. Nasz duet stoperów jest na poziomie europejskim – wyliczał 35-krotny reprezentant Polski.
Nacisk na defensywę wyjaśnia także to, dlaczego Aleksandar Vuković stawia w ataku na Chorwata, a nie na Carlitosa, którego gry domagają się kibice. – Są takie mecze, gdzie trzeba mocno postawić na to, żeby taktyka była idealna. Do tego potrzebni są zawodnicy, którzy będą chcieli to robić. Sandro Kulenović pokazuje, że chce grać tak, jak my chcemy i to jest jego atutem. W pierwszych meczach to Carlitos grał w ataku lub na dziesiątce, a kibice zastanawiali się, czemu bronimy się w spotkaniach ze słabszymi drużynami. Było to spowodowane tym, że zadania taktycznie nie były realizowane przez niektórych zawodników – podkreślił drugi trener Legii, poniekąd wskazując winnego takiego stanu rzeczy. Być może teraz łatwiej zrozumieć dlaczego ofensywnie usposobiony Hiszpan w starciu z przeciętnym KuPS Kuopio został zmieniony przez na wskroś defensywnego Domagoja Antolicia.
Król strzelców Ekstraklasy sezonu 2017/2018 jest bardzo niezadowolony z oglądania meczów z perspektywy ławki rezerwowych. Coraz głośniej mówi się o ewentualnym odejściu Hiszpana z Legii. – Nikt nie zamyka drzwi Carlitosowi. To wartościowy zawodnik, który da nam jeszcze niejedną ważną bramkę w tym sezonie – uspokaja Marek Saganowski, który porównuje sytuację Hiszpana do tej, w jakiej znajdował się niegdyś inny najlepszy strzelec Ekstraklasy. – Są takie mecze, do których trzeba podejść taktycznie, kompaktowo. To samo było kiedyś z Nikoliciem, który obrażał się na trenerów, że nie wystawiają go w najważniejszych spotkaniach. A szkoleniowcy zdawali sobie sprawę, że w Europie pierwszym wyborem powinien być Prijović, bo więcej walczył i potrafił utrzymać piłkę z przodu.
Przed Legią rewanż, którego stawką jest awans do fazy grupowej i prawie trzy miliony euro z tego tytułu. – Myślę, że w Glasgow będzie gorąco, ale nie lepiej niż u nas. Kibice zgotowali nam wspaniały doping. Nie przestraszymy się Szkotów. Po pierwszym meczu Rangers FC będą czuli do nas większy respekt. Teraz ich sztab szkoleniowy wie, że nie ma do czynienia z drużyną, która ledwo przeszła Gibraltarczyków czy Finów – uważa drugi trener Legii.
1 - 0
Manchester United
0 - 2
Tottenham Hotspur
4 - 1
Athletic Bilbao
0 - 3
Manchester United
3 - 1
Bodo/Glimt
0 - 1
Tottenham Hotspur
1 - -2
Bodo/Glimt
5 - 4
Olympique Lyon
2 - 0
Rangers
2 - 2
Manchester United
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.