Magda Linette pokonała rozstawioną z numerem piątym Czeszkę Katerinę Siniakovą 7:6 (7-3), 6:2 i awansowała do finału tenisowego turnieju WTA w nowojorskim Bronksie (pula nagród 250 tys. dol.). Będzie to jej drugi w karierze mecz o tytuł w imprezie tej rangi.
Polka zajmuje 80. miejsce w światowym rankingu, a jej piątkowa rywalka sklasyfikowana jest na 38. pozycji. Tej różnicy nie było jednak widać na korcie w pierwszym secie, a w drugim to poznanianka dominowała.
Początek meczu był dla Linette nieudany – została przełamana już w pierwszym gemie. W czwartym odrobiła jednak stratę, a potem obie tenisistki szły już "łeb w łeb". Przy stanie 6:5 Polka miała cztery piłki setowe, ale Siniakova zdołała się obronić. Nie powtórzyła tej sztuki w tie-breaku – przy prowadzeniu Linette 6-2 Czeszka uratowała się tylko raz.
Druga odsłona przebiegała już pod dyktando 27-letniej poznanianki. Przełamania w pierwszym i siódmym gemie i niemal bezbłędna gra przy własnym podaniu w pół godziny dały jej prowadzenie 5:2. Kilka chwil później Linette wykorzystała pierwszą piłkę meczową.
Poprzednio Polka grała w finale w Tokio w 2015 roku, ale wówczas nie udało jej się zdobyć trofeum.
Do turnieju głównego w Nowym Jorku Linette dostała się przez kwalifikacje. W finale jej rywalką będzie albo najwyżej rozstawiona Chinka Wang Qiang (18. miejsce w rankingu WTA), albo Włoszka Camila Giorgi (58.).