29 sie 2019 | Piłka ręczna / ORLEN Superliga

Nowy trener Chrobrego Głogów Witalij Nat mierzy wysoko. "Patrzę w górę i chcę osiągnąć jak najwięcej"

Piłkarze ręczni Chrobrego (fot. PAP / Maciej Kulczyński)

W niedzielę piłkarze ręczni Chrobrego Głogów rozpoczną nowy sezon zmagań na boiskach PGNiG Superligi. Najważniejsza zmiana w zespole przed startem nowych rozgrywek dokonała się na stanowisku trenera, gdzie Jarosława Cieślikowskiego zastąpił Witalij Nat. Ukrainiec mierzy wysoko.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

PGE VIVE faworytem do tytułu? "Z każdy rokiem jest coraz trudniej"

Szefostwo Chrobrego już na początku maja ogłosiło, że z końcem czerwca rozwiąże umowę z trenerem Cieślikowskim, a jego miejsce zajmie Nat. Ukrainiec jest w Polsce doskonale znany, bo w przyszłości jako zawodnik Orlen Wisły Płock, VIVE Kielce oraz Górnika Zabrze zdobywał medale mistrzostw kraju. Ostatnio pracował w ZTR Zaporoże.

Nowa czołówka i nowa oprawa. Zobacz odświeżony wygląd PGNiG Superligi

Czytaj też

Nowa czołówka i nowa oprawa. Zobacz odświeżony wygląd PGNiG Superligi

Jak sam przyznaje, długo nie zastanawiał się nad ofertą z Głogowa. – Tak jak zawodnik chce iść do coraz silniejszego klubu, tak samo jest z trenerem. Liga polska jest mocniejsza od ukraińskiej i dla mnie jest to wyzwanie oraz krok do przodu w pracy szkoleniowej. Chcę się dalej rozwijać i Chrobry daje mi taką możliwość – wyjaśnia.

Przed nowym sezonem w składzie Chrobrego nie doszło do rewolucji. Z klubu odeszli Rafał Biegaj (MMTS Kwidzyn), Mateusz Rydz i Kacper Pawłowski (obaj Livry Gargan – Francja), a w ich miejsce sprowadzono Rafała Jamioła i Dawida Przysieka (obaj Arka Gdynia) oraz Macieja Marszałka (CHEV Diekrich – Luksemburg). Z wypożyczenia do jednego z pierwszoligowych klubów wrócił z kolei Marcel Zdobylak.

Nowa czołówka i nowa oprawa. Zobacz odświeżony wygląd PGNiG Superligi

Czytaj też

Nowa czołówka i nowa oprawa. Zobacz odświeżony wygląd PGNiG Superligi

Witalij Nat (fot. NMC Górnik Zabrze/Norbert Barczyk/Press Focus)

O konkretnych celach nikt w klubie głośno nie mówi, ale tak szefostwo, jak i Nat liczą po cichu, że zespół znajdzie się w pierwszej szóstce rozgrywek.

– VIVE i Wisła będą raczej poza zasięgiem, co nie oznacza, że już się poddajemy. Będziemy walczyć, jak z każdym. Później jest grupa drużyn na podobnym poziomie i my tam jesteśmy. Zawsze jako sportowiec mierzyłem jak najwyżej i teraz jest podobnie. Wszystko okaże się już podczas sezonu, ale patrzę w górę i chcę jak najwięcej osiągnąć – zapowiada Nat.

– Wola walki i dążenie do zwycięstwa powinny być naszymi znakami charakterystycznymi. Będę oczekiwał od moich zawodników, że na boisko będą wychodzili tylko z myślą o wygranej – dodaje trener Chrobrego.

Nastroje w głogowskiej drużynie przed startem nowego sezonu popsuł tragiczny wypadek, w którym zginął były zawodnik klubu Dominik Płócienniczak. Z powodu pogrzebu pierwszy mecz Chrobrego z Torus Wybrzeżem Gdańsk został przesunięty z 31 sierpnia na 1 września.