MŚ koszykarzy: show Serbów i Włochów

Grupa A:
Polska – Wenezuela 80:69
Wybrzeże Kości Słoniowej – Chiny 55:70

Pierwsze spotkania w pekińskiej grupie przyniosły wygrane faworytów. Wenezuela tylko dzięki początkowo wysokiej skuteczności za 3 dotrzymywała kroku Polsce. Ostatecznie dobra dyspozycja Mateusza Ponitki, Adama Hrycaniuka i Michała Sokołowskiego dała pewne zwycięstwo. W poniedziałek biało-czerwoni zagrają w meczu na szczycie z Chinami. Gospodarze początkowo nie radzili sobie z WKS, ale ostatecznie przewaga pod koszem dała pewne zwycięstwo.

Grupa B
Rosja – Nigeria 82:77
Argentyna – Korea Płd. 95:69

Bardzo zacięte spotkanie otworzyło rywalizację w grupie B. Jeszcze na półtorej minuty przed końcem był remis, ale ostatecznie górę wzięła lepiej rzucająca z dystansu Sborna. Nie zawiedli Mikhail Kulagin i Andriej Woroncewicz. Żadnych problemów z wygraną nie mieli natomiast Argentyńczycy. 15 punktów Korei rzucił najbardziej doświadczony w zespole Luis Scola.

Grupa C
Iran – Portoryko 81:83
Hiszpania – Tunezja 101:62

Irańczycy zaskoczyli rywala z Ameryki Środkowej i do przerwy prowadzili 18 punktami. Skuteczną pogoń poprowadził David Huertas, który rzucił 32 "oczka". To on trafił dwie trójki w ostatnich 45 sekundach, a wygraną dał Javier Mojica. Takich emocji nie było w starciu Hiszpanów. 17 punktów i dziewięć asyst zanotował Ricky Rubio.

Grupa D
Filipiny – Włochy 62:108
Angola – Serbia 59:105

Faworyci zaczęli od pogromów. Zgodnie - 46 punktami. Na pierwszy plan wśród Serbów wyszedł Bogdań Bogdanović - zdobywca 24 "oczek". Nikola Jokić "bawił się" natomiast w asystenta. Jeszcze więcej rzucili Włosi, prowadzeni przez Luigiego Datome, Danilo Gallinariego i Amadeo Della Valle. Mecz na szczycie tej grupy w środę.