2 liga: Resovia - Olimpia Elbląg 0:1

Paweł Pyszkiewicz

Mimo optycznej przewagi i większego posiadania piłki, wicelider 2. ligi - Resovia zanotowała pierwszą porażkę w sezonie. W spotkaniu 7. kolejki, piłkarze Szymona Grabowskiego przegrali u siebie z Olimpią Elbląg 0:1. Gospodarze kończyli mecz w dziewiątkę.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Przed meczem:
Zespół Resovii pozostawał jedyną niepokonaną ekipą w drugoligowej stawce. W sobotę, lokalny rywal i dotychczasowy lider Stal przegrała z Widzewem 1:3, więc dla Resovii była to dodatkowa motywacja. W przypadku zwycięstwa, zespół Szymona Grabowskiego objąłby prowadzenie w lidze.

Olimpia Elbląg zajmowała przed tą serią gier miejsce w środku tabeli. Znakomity początek tego sezonu został przyćmiony ostatnimi wynikami. W trzech poprzednich meczach goście zdobyli tylko 2 punkty, a przed tygodniem przegrali z ostatnią drużyną ligi - Stalą Stalowa Wola 0:1. Liderem zespołu z Elbląga jest Damian Szuprytowski, który w sześciu meczach zdobył cztery gole.

W poprzednim sezonie obie ekipy spotkały się dwukrotnie i za każdym razem zwyciężali rzeszowianie. U siebie zwyciężyli 2:0 po dwóch golach Kamila Antonika, który dziś gra w Arce Gdynia, a w Elblągu Resovia pokonała rywala 1:0 po bramce Sebastiana Zalepy.

Jak padła bramka?
36’, 0:1 Pierwsza groźna sytuacja gości. Sprytnie rozegrany rzut wolny, Oskar Ryk zamarkował dośrodkowanie, które wykonał Damian Szuprytowski i niepilnowany Michał Kuczałek strzela głową swojego 3. gola w tym sezonie. Nie mógł za wiele w tej sytuacji zrobić bramkarz Resovii – Wojciech Daniel.

Jak mogły paść gole?
5’ Długi wrzut z autu i główka Daniela Świderskiego trafia w słupek. Chwilę później dobre dośrodkowanie Mikulca w ostatniej chwili na rzut rożny wybił jeden z obrońców Olimpii.
33’ Dobre dośrodkowanie Konrada Domonia z prawej strony boiska, groźny strzał głową oddał Siergiej Krykun i z najwyższym trudem piłkę na rzut rożny zbił bramkarz Olimpii – Sebastian Madejski.
39’ Kolejny stały fragment gry Resovii. Dośrodkowanie z rzutu rożnego i obok bramki uderza stoper gospodarzy – Dawid Kubowicz.
45’ Bardzo dobra kontra gości. W pole karne popędził z piłką Oskar Ryk, ale z ostrego kąta uderzył lekko i daleko obok bramki Daniela. Mógł chyba dogrywać do dobrze ustawionego Przemysława Brychlika.
45+3’ Nieprawdopodobna szansa dla Olimpii. Świetne prostopadłe zagranie głową Brychlika i znakomitą okazję miał Michał Balewski, który uderzał z trzydziestego metra. Bardzo daleko z bramki wybiegł Wojciech Daniel, ale piłka o centymetry minęła słupek. Powinno być 0:2.
83’ Długi rajd na lewej stronie boiska Damiana Szuprytowskiego. Gdy już wydawało się, że będzie strzelał, w ostatniej chwili jeden z defensorów gospodarzy przerwał tę akcję wślizgiem.
90+3' Szuprytowski dobrze dogrywa do Prytuliaka, ale ten w świetnej sytuacji uderza tuż ponad spojeniem słupka z poprzeczką.

Na innych boiskach 2. ligi:
Widzew Łódź – Stal Rzeszów 3:1
36’ Wolsztyński, 68’ Mąka, 84’ Robak – 25’ Pląskowski
Pogoń Siedlce – Lech II Poznań 0:2
43’, 81’ Kamiński
Stal Stalowa Wola – Górnik Łęczna 1:3
43’ Fidziukiewicz – 63’ Dzięgielewski, 70’ Wójcik, 83’ Banaszak
GKS Katowice – Skra Częstochowa 2:0
55’, 74’ (k) Rogalski
Górnik Polkowice – Garbarnia Kraków 1:1
77’ Sobków – 30’ Kuczak
Znicz Pruszków – Błękitni Stargard 2:3
19’ Zjawiński, 79’ Baran – 13’ Fadecki, 40’ Kurpiel, 76’ Paczuk
Elana Toruń – Legionovia, niedziela, godz.17:00
Gryf Wejherowo – Bytovia Bytów, niedziela, godz. 17:00