10 wrze 2019 | Piłka nożna / Reprezentacja

Robert Lewandowski i Kamil Grosicki nie punktują u Jerzego Brzęczka jak u Adama Nawałki

Kamil Grosicki i Robert Lewandowski (fot. Getty)

Niemal równo rok temu Jerzy Brzęczek zadebiutował w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Minęło dwanaście miesięcy, a my nadal nie wiemy, kto i jak ma tę kadrę prowadzić do sukcesów. Dotychczasowi liderzy zawodzą.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

BRZĘCZEK O ZIELIŃSKIM: MUSI PRZESTAWIĆ SOBIE COŚ W GŁOWIE

Brzęczek przejął drużynę po Adamie Nawałce zaraz po fatalnym występie na mistrzostwach świata, jednak postawił na ciągłość pracy i w większości decyduje się na tych samych ludzi. Nawałka zaczynał na innym etapie, to za jego kadencji pokonaliśmy kilka szczebli w górę. Na początku kadencji długo żonglował nazwiskami, tasował karty, ale gdy wreszcie wybrał ludzi, wiedział jak uwolnić ich potencjał. O ile postawienie na Lewandowskiego nie było niespodzianką, to przecież Kamil Grosicki dla poprzednich selekcjonerów nie był taką oczywistością. Nawałka postawił na nich obu, a co najważniejsze – sprawił, że stali motorami napędowymi, jakich kadra już dawno nie miała.

Wygwizdywany Lewandowski

Odblokowanie Roberta Lewandowskiego w reprezentacji było jednym z największych sukcesów Adama Nawałki jako selekcjonera. Czy ktoś jeszcze pamięta gwizdy na ″Lewego″ na Stadionie Narodowym? Czy ktoś pamięta, jak dworowano sobie z niego po meczu z San Marino w marcu 2013 roku, gdy owszem strzelił dwa gole, ale oba z rzutów karnych?

Plomba została zerwana w drodze do EURO 2016, to wtedy Lewandowski zaczął trafiać regularnie i nie miało dla niego większego znaczenia, czy gramy przeciwko Niemcom czy Gibraltarowi. Podczas turnieju finałowego we Francji do siatki trafił dopiero w ostatnim meczu, przeciwko Portugalii, ale to znów był wstęp do fantastycznej serii. Pomiędzy EURO 2016 a mistrzostwami świata 2018 Lewandowski rozegrał w reprezentacji 14 meczów i tylko w dwóch nie strzelił gola. Imponujące.

Lewandowski: miałem jedną sytuację, powinienem ją wykorzystać

Lewandowski: miałem jedną sytuację, powinienem ją wykorzystać

Lewandowski był w tym okresie nie tylko gwiazdą reprezentacji, kapitanem, jej najlepszym zawodnikiem. Był GWARANTEM goli. Za kadencji Adama Nawałki Lewandowski strzelił 37 goli w 40 spotkaniach (0,92 gola na mecz) i dorzucił do tego 8 asyst. Maszyna do strzelania goli. Ale też maszyna, która potrzebuje, by za jej plecami działał sprawny mechanizm, rozumiejący się kolektyw. Przekonaliśmy się o tym na własne oczy już podczas rosyjskiego mundialu. I przekonujemy się na własne oczy także teraz.

Powrót do 2015

Odkąd selekcjonerem jest Jerzy Brzęczek, Lewandowski rozegrał 10 meczów, w których strzelił dwa gole – trafił do bramki Łotwy i Izraela (0,3 gola na spotkanie) i zanotował dwie asysty. Wrócił do rytmu sprzed 2015 roku, gdy owszem – był pożytecznym zawodnikiem – ale nie piłkarzem zmieniającym oblicze spotkań. Za to często sprawiał wrażenie sfrustrowanego. Jakby nie mógł odnaleźć się przyjeżdżając na reprezentację z Borussii czy Bayernu Monachium. Jakby nie rozumiał tego, co się dzieje wokół niego, a koledzy z zespołu nie byli w stanie nadążyć za nim. Tak było za Nawałki, a poprzedni selekcjoner potrafił to zniwelować.

Przypadek Grosickiego był inny, ale i nad nim trzeba było popracować, by uwolnił swój potencjał. U Franciszka Smudy i Waldemara Fornalika rozegrał łącznie 22 spotkania w których uzbierał raptem trzy asysty. Nawałka długo się nad nim zastanawiał, postawił na niego dopiero w siódmy meczu, Grosicki od razu zaczął od asysty (2:1 z Litwą) i tak to się zaczęło. Przez pięć lat pracy Adama Nawałki Grosicki rozegrał w kadrze 38 meczów w których strzelił 12 goli i zanotował 16 asyst. Dla kadry był prawdziwym wybawieniem i ciągnął ten wózek nawet wtedy, gdy nie wiodło mu się w klubie. Przyjeżdżał na zgrupowanie i odżywał. Dziś tego nie ma. Bilans Grosickiego u Brzęczka? 10 występów, jeden gol, ZERO asyst.

Krychowiak: ważne są wyniki. Za to nas rozliczają

Łącznie za kadencji Nawałki Lewandowski z Grosickim strzelili 49 goli i zanotowali 24 asysty. Teraz ich statystyki są marnym cieniem tamtych liczb.

Starzy zawodzą, nowych brak

Duetowi Lewandowski – Grosicki pod względem liczb starał się dorównywać Arkadiusz Milik (11 goli, 12 asyst). Dziś brakuje go z powodu kontuzji, po zmianie selekcjonera rozegrał do tej pory siedem meczów, zdobył jednego gola, zanotował dwie asysty.

Uwalnianie potencjału, docieranie do zawodników, zestawianie drużyny pod kluczowych graczy – to podstawa selekcjonerskiej pracy. U Jerzego Brzęczka na razie to nie działa. Nie umie sprawić, by drużynę ciągnęli dotychczasowi liderzy, a nie potrafi też wykreować nowych gwiazd. Ewidentnie nie ma pomysłu na Piotra Zielińskiego o czym świadczy wypowiedź selekcjonera po meczu z Austrią. Zapytany o Zielińskiego stwierdził, że będziemy mieć z niego wielkiego zawodnika jeśli pewnego dnia… coś mu przeskoczy w głowie.

Eliminacje Euro 2020. Polska – Austria [SKRÓT]