To nie były udane dni dla polskich piłkarzy. Kadra trenera Jerzego Brzęczka w dwóch meczach eliminacji Euro 2020 zdobyła tylko jeden punkt. Poza pozycją lidera w grupie, bardzo mało jest powodów do optymizmu. Więcej jest znaków zapytania, a czasu na odpowiedzi – niewiele. To kilka wątków z "Drogi do Euro" w TVP Sport.
Porażka 0:2 ze Słowenią na terenie rywala oraz bezbramkowy remis z Austrią na Stadionie Narodowym. Bilans Polaków we wrześniowych meczach – delikatnie mówiąc – nie zadowolił piłkarskich kibiców. Jako liderzy grupy drużyna trenera Jerzego Brzęczka na "dzień dobry" przegrała swój pierwszy mecz, tracąc dodatkowo pierwsze gole – w pojedynku ze Słowenią. Prezentując się do tego kiepsko, czyli podobnie, jak w poprzednim meczach eliminacji…
– Dziwne było to, że początek meczu był w naszym wykonaniu całkiem przekonujący. Przez pierwsze 20 minut kontrowaliśmy spotkanie. Jednak po stałym fragmencie gry odcięło nam prąd i przestaliśmy wierzyć, że można odwrócić wynik. Polacy po raz pierwszy znaleźli się w sytuacji, w której trzeba było gonić wynik. Nie można odebrać naszym reprezentantom, że tego nie chcieli. Ale też oddajmy, że w tym meczu słoweński trener świetnie dobrał taktykę i jego piłkarze wykonali powierzone im zadania – analizował w Marcin Żewłakow, były reprezentant Polski, komentator TVP Sport.
Wina Brzęczka czy piłkarzy?
Gościem Macieja Adamiaka w studio był też trener Andrzej Strejlau. Był selekcjoner polskiej kadry nieco inaczej spoglądał na to, co wydarzyło się w ostatnich dwóch meczach reprezentacji.
– Sądzę, że jako naród jesteśmy niecierpliwi. Polska, patrząc na układ w tabeli, jest liderem. A przypominam, że taki cel założył prezes Zbigniew Boniek trenerowi Jurkowi Brzęczkowi przed eliminacjami. Problem jest bardziej złożony – zauważał Stejlau, dodając w dalszej części: – Ja twierdzę, że piłkarze przyjechali nieprzygotowani do tego meczu ze Słowenią. Taka jest moja opinia. Ogólnie po dwóch treningach obwiniamy tylko trenera za to co się wydarzyło, przy takich doświadczonych piłkarzach w kadrze? Przypomnę, że taki sam gol jak w meczu ze Słowenią, padł w spotkaniu z Włochami. Popełniliśmy bardzo podobny błąd i nie wyciągnęliśmy z tego lekcji – przypominał doświadczony szkoleniowiec.
Odpowiedzią na porażkę ze Słowenią miał być mecz z Austrią. Zamiast lepiej, było równie kiepsko. Pocieszający był właściwie tylko wynik, skończyło się na bezbramkowym remisie. Więcej szans na zdobycie gola mieli jednak Austriacy. – To była inna kultura gry. Austriacy grali w piłkę, a my tylko się przyglądaliśmy – punktował Strejlau. Doświadczony trener przyznawał: – My jako reprezentacja gramy piłkę prowadzoną. Nie gramy futbolu z wyjściem na pozycję, czyli tego, co jest solą dzisiejszej piłki europejskiej.
Z Austrią najlepszy na boisku po stornie Polaków był Łukasz Fabiański. Skoro bramkarz reprezentacji miał co robić, świadczy to średnio o gospodarzach na Stadionie Narodowym.
– Musimy być świadomi, że nasza gra nie wyglądała najlepiej. Zwłaszcza w pierwszej połowie widać było lekki stres, strach. Graliśmy z głównym rywalem o pierwsze miejsce w grupie. Ten punkt jest okej, ale gra już nie. Na pewno nie graliśmy na miarę swojego potencjału – mówił w pomeczowych wywiadach dla TVP Sport Fabiański. Z występu reprezentacji nie był zadowolony też kapitan Robert Lewandowski. – Dużo było walki. To też wynikało z naszej gry, a raczej z jej braku. Musimy więcej walczyć niż grać piłką. Mam nadzieję, że na następnym zgrupowaniu coś zrobimy, żeby wyglądało to lepiej – oceniał.
– Ten dwumecz, jeśli mówimy o treści piłkarskiej, trochę nami zachwiał. Jest poczucie, że coś się skończyło po tej porażce ze Słowenią. Do tej pory wyniki zamazywały ogólny wygląd naszej gry. Zwycięstwo nad Izraelem było pozytywnym sygnałem. Teraz jednak zaczynamy wszystko od początku. Czekają nas mecze z Łotwą i Macedonią, gdzie trzeba zdobyć sześć punktów. Ale czy to dużo zmieni? Trzeba spojrzeć na temat nieco szerzej, na dalszą perspektywę – skomentował Marcin Żewłakow.
Czyste konto? Tylko Fabiański
Co ciekawe, inaczej na temat tego, co wydarzyło się na Stadionie Narodowym oraz w tym szerszym kontekście, mówi przed kamerami TVP Sport selekcjoner Brzęczek. – Nie jesteśmy zadowoleni, że w dwóch spotkaniach jest tylko oczko i nie zdobyliśmy bramki. Oczywiście zdajemy sobie jednak sprawę, że ten punkt jest ważny w układzie tabeli. Z Austrią bardzo dobrze odbieraliśmy piłkę, zabrakło nam ostatniego podania – analizował.
Zapytany o powodu oddania piłki przeciwnikowi i grę z kontry na swoim terenie, szukał wyjaśnienia w porażce w delegacji, podczas wyprawy do Słowenii. – Graliśmy z niebezpiecznym przeciwnikiem. Wielka broń Austrii to wyjście z kontratakiem. Dlatego to my zagraliśmy z kontry, wiedząc, jak skontrowali nas Słoweńcy, kiedy graliśmy w ataku pozycyjnym – mówił trener Polaków.
O meczu z Austrią można „na plus” powiedzieć jeszcze w kontekście braku straconego gola. Czyste konto to jednak słabe pocieszenie. – Obojętnie kto by nie wyszedł w meczu z Austrią, widać było różnicę klas obu drużyn. Po pierwszym meczu Jurek Brzęczek najwyraźniej zdawał sobie sprawę z sytuacji. Nasza drużyna była bezradna – rozkładał ręce Strejlau. – Zagranie na zero z tyłu ale to zasługa Łukasza Fabiańskiego. To on nie pozwolił obnażyć reprezentacji Polski. Dlatego nie uważam za plus gry w obronie naszej drużyny. Po prostu, w bramce mieliśmy Łukasza, który był typowym Łukaszem Fabiańskim w formie – komplementował grę polskiego bramkarza Żewłakow.
0 - 2
Holandia
0 - 0
Litwa
16:00
Litwa
18:45
Holandia
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1028 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (93 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.