Piąty mecz ligowy Southampton w tym sezonie, piąty 90-minutowy występ Jana Bednarka, który wraz z kolegami pokonał Sheffield 1:0. Chelsea rozbiła z kolei 5:2 Wolverhampton, a Tottenham 4:0 Crystal Palace.
Kiepsko ten sezon rozpoczęli zawodnicy Southampton, bo przecież od porażek 0:3 z Burnley i 1:2 z Liverpoolem. W ostatnich dwóch kolejkach Święci zgarnęli jednak cztery punkty, a teraz uporali się z Sheffield 1:0. Pewny miejsca w składzie zespołu Ralpha Hasenhuettla jest Bednarek, który znów spędził na boisku pełne 90 minut.
Fenomenalnie zagrał Tottenham, który po kilku gorszych występach rozbił Crystal Palace 4:0 i o dziwo żadnej z bramek nie zdobył Harry Kane. Anglik asystował co prawda przy trafieniu Erika Lameli, ale prawdziwe show skradł Heung-Min Son, autor dwóch trafień.
Pięć goli strzeliła z kolei Chelsea, choć przy tym straciła też dwa. Faktem jednak jest, że The Blues pokonali na wyjeździe Wolves, a historycznej rzeczy dokonał Tammy Abraham, najmłodszy autor hat-tricka w historii tego klubu.
Skromnie, ale dość pewnie Manchester United ograł Leicester (1:0), a Brighton zremisowało 1:1 z Burnley.