{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Piłkarz Eintrachtu pozwał do sądu... mamę. Żąda zwrotu koszulek

Na pierwszy rzut oka ta historia brzmi niewiarygodnie, ale jednak się wydarzyła. Danny da Costa, niemiecki obrońca Eintrachtu Frankfurt, pozwał do sądu... własną matkę. Powód? Jeszcze bardziej absurdalny: kobieta nie oddała synowi sześciu pamiątkowych koszulek piłkarskich.
Eintracht pozyskał da Costę przed dwoma laty za ledwo milion euro. Wówczas we Frankfurcie nikt nie spodziewał się, że piłkarz tak szybkie się rozwinie i stanie się kluczowym zawodnikiem wyjściowej jedenastki. Ten prawy obrońca w tym sezonie w pięciu meczach ligowych zdobył już bramkę i dołożył do tego aż cztery asysty. Nie tylko z uwagi na jego popisy boiskowe trafia jednak w ostatnim czasie na okładki gazet.
Według informacji francuskiego "WDR", 26-latek wniósł pozew do sądu rejonowego w Kolonii. Pozew jest jednak niezwykle dziwny, bowiem oskarżył w nim... mamę. Piłkarz domaga się bowiem odzyskania sześciu koszulek piłkarskich, które kobieta ma w kolekcji.