| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Po dwóch ligowych meczach bez zwycięstwa Legia Warszawa wreszcie wygrała. W meczu 9. kolejki PKO Ekstraklasy pokonała na wyjeździe Cracovię 2:1 (1:0). Piłkarze Michała Probierza przegrali to spotkanie przede wszystkim z powodu błędów w obronie.
PRZED MECZEM
Legioniści w środę niespodziewanie przegrali z Wisłą Płock 0:1. Wcześniej bezbramkowo zremisowali z Jagiellonią Białystok. Cracovia podchodziła natomiast do spotkania po trzech zwycięstwach z rzędu.
BOHATER MECZU: Walerian Gwilia
Prawdziwy lider wicemistrzów Polski. Gruzin po raz kolejny był wyróżniającą się postacią w zespole Legii. Uczestniczył praktycznie w każdej groźnej akcji Wojskowych. W drugiej połowie strzelił gola.
ANTYBOHATEROWIE: obrońcy Cracovii
David Jablonsky sprokurował rzut karny, a Cornel Rapa i Ołeksij Dytiatjew popełnili szkolne błędy przy drugim trafieniu dla Legii. Obrońcy Cracovii zasłużyli na porządną reprymendę od trenera Michała Probierza.
JAK PADŁY GOLE?
0:1 (33') – Domagoj Antolić huknął zza pola karnego, a Michal Pesković odbił piłkę. Akcję chciał wykończyć Jarosław Niezgoda, ale David Jablonsky sfaulował napastnika Legii. Sędzia Bartosz Frankowski podyktował rzut karny. Piłkę wziął Niezgoda i wykorzystał "jedenastkę".
0:2 (47') – festiwal błędów obrońców Cracovii. Najpierw Cornel Rapa, a potem Ołeksji Dytiatjew kopnęli piłką w Luquinhasa. Skorzystał z tego Walerian Gwilia, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Peskoviciem i podwyższył.
1:2 (66') – gospodarze świetnie rozklepali obronę Legii. Po szybkiej wymianie podań Milan Dimun zagrał do Mateusza Wdowiaka, który w sytuacji sam na sam pokonał Radosława Majeckiego.
JAK MOGŁY PAŚĆ GOLE?
43' – Niezgoda pobiegł prawą stroną i zagrał do Gwili, który postanowił oddać strzał z dystansu. Piłka nieznacznie minęła słupek.
45+3' – wreszcie ciekawa akcja Cracovii, po której w dobrej sytuacji znalazł się Rapa. Jego strzał w ostatniej chwili zablokował jednak Artur Jędrzejczyk.
45+4' – Dytiatjew doszedł do dośrodkowania z rzutu rożnego i uderzył piłkę głową. Był bliski strzelenia gola...
73' – dośrodkowanie jednego z graczy z Cracovii zmierzało w kierunku bramki Legii. Majecki był jednak czujny i odbił piłkę.
75' – strata Domagoja Antolicia, po której Pasy wyprowadziły kontrę. Wdowiak oddał strzał, ale Majecki nie dał się zaskoczyć.
SYTUACJA W TABELI
Zwycięstwo w Krakowie sprawiło, że Legia awansowała na trzecią pozycję w tabeli. Warszawianie mają zaledwie punkt straty do lidera – Pogoni Szczecin. W następnej kolejce legioniści podejmą Lechię Gdańsk. Transmisja meczu w Telewizji Polskiej.
Następne
Komentarz:
Michał Zawacki, Tomasz Sokołowski