Robert Lewandowski, oddając rzut karny Philippe'owi Coutinho, pomógł mu nie tylko w zdobyciu pierwszej bramki w Bundeslidze. Dzięki niemu Brazylijczyk stał się dopiero piątym piłkarzem w historii, który strzelił gole w czterech najlepszych ligach Europy.
Sześćdziesiąta minuta meczu z FC Koeln. Czerwona kartka dla Kingley'a Ehizibue i rzut karny dla Bayernu Monachium. Robert Lewandowski przedkłada dobro zespołu nad trzecią bramkę w meczu. Do strzału wyznacza nowego klubowego kolegę, Philippe'a Coutinho. Ten, dzięki Polakowi, strzela swojego pierwszego gola na niemieckiej ziemi.
I staje się dopiero piątym w historii zawodnikiem, który zdobywał bramki w czterech najsilniejszych ligach Europy. We Włoszech trafiał dla Interu, w Hiszpanii dla Barcelony i Espanyolu, a w Anglii dla Liverpoolu. W sobotę dołożył gola dla Bayernu.
If Lewandowski lets you take a penalty while he's on a hat-trick, you'd better score it! ��
— Bundesliga English (@Bundesliga_EN) September 21, 2019
No problem for @Phil_Coutinho �� pic.twitter.com/LVe6LaoE3W