W Europie większość lig dopiero startuje. Jest jednak kilka rozgrywek, w których gra się systemem wiosna-jesień. W nich jesteśmy coraz bliżsi poznania końcowych rozstrzygnięć. Ciekawie jest na Wyspach Owczych, gdzie pierwszy raz w historii może dojść do sytuacji, w której nikt nie pożegna się z tamtejszą ekstraklasą. I to pomimo tego, że ostatnia drużyna zdobyła jak dotąd 6 punktów w 23 meczach. Powód jest kuriozalny. To… słabość drugoligowców.