Torino FC wygrało przed własną publicznością z AC Milan 2:1 (0:1) w ostatnim meczu piątej kolejki Serie A. Cały mecz w barwach gości rozegrał Krzysztof Piątek, który strzelił drugiego gola w sezonie.
Jak grał Piątek?
Trzeba docenić, że wykorzystał rzut karny, bo wykonał go bardzo dobrze. Jednak poza tym grał słabo. W 54. minucie miał idealną okazję, by podwyższyć prowadzenie na 2:0, jednak z dziesięciu metrów strzelił obok bramki. W ostatniej akcji mógł wyrównać, ale Salvatore Sirigu wybornie obronił jego uderzenie głową. Nasz napastnik nie może się przełamać z gry, bo na razie oba gole strzelił z jedenastek.
Ocena TVPSPORT.PL: 5 (skala 1-10)
Bohater
Torino nie szło przez ponad 70 minut w ataku, ale tę niemoc przełamał w końcu Andrea Belotti. W cztery minuty zdobył dwie bramki i załatwił sprawę.
Jak padły bramki?
0:1 (18') Lorenzo De Silvestri powalił w polu karnym Rafaela Leao. Do piłki podszedł Piątek i kopnął tuż przy lewym słupku. Bramkarz był bez szans, mimo że wyczuł intencję strzelca.
1:1 (72') Belotti po indywidualnej akcji ściął z lewej strony do środka, kopnął prawą nogą zza pola karnego i przełamał rękę bramkarza.
1:2 (76') Simone Zaza strzelił na bramkę, Gianluigi Donnarumma obronił, ale najbliżej piłki był Belotti. Włoch najpierw skiksował, ale szybko się poprawił ekwilibrystyczną przewrotką i w taki sposób zapewnił zwycięstwo Torino.
Sytuacja w tabeli
Po pięciu kolejkach Milan ma na koncie dwa zwycięstwa i aż trzy porażki. Zajmuje 13. miejsce w tabeli. Natomiast Torino z dziewięcioma punktami (dwie porażki i trzy wygrane) jest na szóstej pozycji.