Polskie piłkarki ręczne pokonały w środę reprezentację Wysp Owczych 28:16 w swym pierwszym meczu eliminacji ME 2020. Spotkanie było okazją nie tylko do debiutu nowego selekcjonera kadry, Arne Senstada, ale też do powrotu Kingi Grzyb. Doświadczona skrzydłowa wystąpiła w biało-czerwonych barwach po blisko 10 miesiącach przerwy i od razu mogła świętować mały jubileusz.