W poniedziałek selekcjoner reprezentacji Polski, Jerzy Brzęczek, przedstawił listę powołanych na październikowe mecze z Łotwą i Macedonią Północną. – To znakomity czas, by spróbować nowych rozwiązań. Klasa rywali nie jest zbyt duża – powiedział w magazynie "4-4-2" Jerzy Engel.
�� POWOŁANIA
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) September 30, 2019
Znamy powołanych zawodników na mecze z Łotwą (10 października, 20:45, Ryga) i Macedonią Północną (13 października, 20:45, Warszawa) ⚽️⤵️ pic.twitter.com/63PQNZvCt2
Schować brylant w sejfie
– Nawałka wyraźnie podkreślił: mam pomysł na Lewandowskiego. Brzęczek powiedział tak o Zielińskim, ale tego nie widać. Naszemu kapitanowi brakuje dograń, a gdy grał z Piątkiem, to pracował więcej dla drużyny niż myślał o zdobywaniu bramek – stwierdził Olkowicz.
Gra dwójką atakujących oraz powrót Frankowskiego może oznaczać brak miejsca dla Piotra Zielińskiego. – Co zrobić z "bogactwem” Zielińskiego? Czasem najlepiej schować brylant w sejfie i wymyślić dla niego nową rolę – powiedział Michał Czechowicz. I dodał, że ewentualna przerwa mogłaby dobrze zadziałać na zawodnika Napoli.
Reprezentacja Polski rozegra swoje najbliższe mecze eliminacji Euro 2020 10. oraz 13. października. Rywalami będą Łotwa oraz Macedonia Północna. Transmisje w Telewizji Polskiej.