| Piłka nożna / Liga Mistrzów

Alexis Sanchez wraca na Camp Nou. Czas przypomnieć światu o swoim istnieniu

Alexis Sanchez znów na Camp Nou (fot. Getty Images)
Alexis Sanchez znów na Camp Nou (fot. Getty Images)

W Barcelonie Alexis Sanchez nigdy nie był gwiazdą pierwszej wielkości, nawet jeśli imponował liczbami. Odszedł szukając stabilizacji. Dziś wraca na Camp Nou jako piłkarz Interu Mediolan. Transmisja spotkania w TVP 1 od 20:55, a początek studia w TVPSPORT.PL i aplikacji mobilnej o 19:50.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Był taki moment, gdy Alexis Sanchez zrozumiał, że musi odejść z Barcelony. Jak twierdzi dziennikarz katalońskiego ″Sportu″ Josep Capdevilla stało się to dokładnie 29 marca 2014 roku. Tego dnia ″Barca″ grała mecz z Espanyolem, a Sanchez pojawił się na boisku dopiero w 80. minucie spotkania. Usiadł na ławce rezerwowych mimo tego, że kolejkę wcześniej rozegrał świetne zawody – w meczu z Celtą Vigo (3:0) zanotował dwie asysty przy golach Neymara.

W kolejce po piłkę

To wtedy coś w nim pękło. Zrozumiał, że jeśli chce być numerem jeden, musi odejść z Barcelony. W stolicy Katalonii nigdy nie mógł cieszyć się wielkim zaufaniem. Często był krytykowany. Przypominano mu, że kosztował dużo (26 milionów euro), a w zamian daje niewiele. Doceniano jego waleczność i zaangażowanie, ale wytykano mu kiepskie liczby, małą liczbę zdobywanych bramek i generalnie – brak piłkarskiej jakości.

W pierwszym sezonie spędził na boisku 1658 minut, potem rok po roku ta statystyka szła w górę, ale wciąż musiał niepewnie trzymać się krzesła, gdy Pep Guardiola (i jego następcy) ogłaszali skład na kolejne spotkanie. Miał w Barcelonie swoje chwile chwały. Trzykrotnie trafiał do siatki w meczach z Realem Madryt. Z pewnością na długo zapamiętał też hattrick zdobyty w meczu z Elche. Jedna z tych bramek padła po przepięknym strzale z rzutu wolnego. To był jedyny raz, gdy został dopuszczony do wykonania stałego fragmentu gry w pobliżu bramki przeciwnika. Nigdy nie był w stanie przepchnąć się w kolejce do piłki.

W ostatnim sezonie w Barcelonie wykręcił najlepsze liczby. Sezon 2013/14 zamknął na 21 golach i 16 asystach (La Liga, Liga Mistrzów i Cola del Rey). Do Arsenalu odchodził jako czwarty strzelec La Liga (więcej goli w tamtym sezonie strzelili tylko Cristiano Ronaldo, Leo Messi i Diego Costa). Odszedł także dlatego, że Barcelona potrzebowała pieniędzy. Arsenal wyłożył na stół 42,5 miliona euro, a informację o transferze przekazał światu... fryzjer Sancheza. W samym środku burzy medialnej na temat transferu Chilijczyka do Arsenalu fryzjer piłkarza Carlos Moles napisał, że Alexis przyszedł do niego, by się pożegnać. Kibice na całym świecie uznali, że to ostateczny dowód, a wkrótce o transferze poinformowały oba kluby.

Zobacz wtorkowy "Sportowy wieczór"
sa
Zobacz wtorkowy "Sportowy wieczór"

Najlepszy kapitan w karierze

W Arsenalu spędził 3,5 roku, a przenosiny do Londynu były strzałem w dziesiątkę. W zespole Kanonierów rozegrał trzy pełne sezony i biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, co sezon notował dwucyfrową liczbę bramek i asyst. Popisem Chilijczyka był sezon 2016/17, gdy uzbierał łącznie trzydzieści goli i osiemnaście asyst! Na początku 2017 postanowił pójść krok dalej, a gdy zadzwonił do niego Jose Mourinho i zaprosił do Manchesteru United, Sanchez nie miał żadnych wątpliwości. – Wybrałem Manchester, bo klub mocno wtedy się rozwijał, wzmacniali skład, a ja zawsze chciałem bić się o najwyższe cele – wspomina dzisiaj. Anglicy skomentowaliby to krótko: ″oh dear, oh dear″. OK, w pierwszym sezonie Czerwone Diabły z Sanchezem na pokładzie zdobyły wicemistrzostwo Anglii, ale kolejne rozgrywki były już katastrofą. I dla klubu, i dla Chilijczyka.

W Manchesterze Sanchez grał niewiele, zazwyczaj jako rezerwowy, rzadko zaliczał asysty, jeszcze rzadziej strzelał gole. – Jeśli dostawałem szansę, dawałem z siebie wszystko. Czasem grałem 60 minut, by w kolejnym spotkaniu, niewiedząc dlaczego, w ogóle nie wybiec na boisko – komentował po zakończeniu tej nieudanej przygody. Oferta z Interu spadła mu jak gwiazdka z nieba. – To trochę tak, jakbym znów poczuł miłość do futbolu – powiedział wkrótce po przenosinach do Włoch. Szybko poczuł się jak w domu. To przecież tutaj, jako piłkarz Udinese, wypłynął na szerokie wody.

Stamtąd trafił do Barcelony, a dziś wieczorem zagra przeciwko swojemu byłemu klubowi. Pomimo tego, że przeżywał tam momenty frustracji, powrót do stolicy Katalonii będzie dla niego wyjątkowym wydarzeniem. – Kiedy przybyłem do Barcelony zastałem tam chyba najlepszy zespół w historii. Spotkałem tam Guardiolę, Messiego, Xaviego czy Iniestę. W zespole był też Puyol, który był wspaniałym kapitanem, najlepszym jakiego miałem w całej karierze – mówi Sanchez w wywiadzie z oficjalną stroną internetową UEFA. – Na Camp Nou wiele się nauczyłem, bo miałem wokół siebie piłkarzy, którzy zdobyli mistrzostwo świata. Widziałem jak każdego dnia się rozwijają i jak bardzo dbają o siebie. To była dla mnie cenna lekcja jeśli chodzi o pracę nad samym sobą – dodaje.

Chwile chwały w Barcelonie - rok 2014 i gol przeciwko Atletico Madryt (fot. Getty Images)
Chwile chwały w Barcelonie - rok 2014 i gol przeciwko Atletico Madryt (fot. Getty Images)

Same porażki

W tym sezonie Sanchez rozegrał tylko trzy spotkania ligowe. W ostatnim z nich – przeciwko Sampdorii – zdobył debiutancką bramkę w zespole Interu, ale wyleciał też z boiska. Na początku drugiej połowy za symulowanie otrzymał drugą żółtą kartkę i musiał zejść do szatni. Miało to miejsce przy stanie 2:0 dla Interu, wkrótce Sampdoria zdobyła kontaktową bramkę, ale na szczęście Sancheza jego koledzy odpowiedzieli golem i osłabiony Inter wygrał spotkanie 3:1. Chilijczyk został zawieszony na jedno spotkanie, jednak kara oczywiście nie obowiązuje w Lidze Mistrzów, więc dziś wieczorem będzie mógł wyjść na murawę Camp Nou.

– Musimy uważać na Barcelonę, ponieważ u siebie są bardzo groźni. Trzeba być bardzo skutecznym, bo zapewne nie będziemy mieli wielu okazji do zdobycia gola. Pamiętam, że gdy grałem tu jako piłkarz Manchesteru United zmarnowaliśmy trzy albo cztery bardzo dobre okazje. Jeśli chcesz osiągnąć dobry wynik na Camp Nou, musisz wykorzystywać takie szanse – mówi cytowany przez portal UEFA. Przeciwko Barcelonie grał trzykrotnie i nie wspomina dobrze tych występów, bo wszystkie były przegrane. W sezonie 2015/16 w 1/8 finału Ligi Mistrzów Katalończycy wpadli na Arsenal i pewnie wygrali oba spotkania (2:0 i 3:1), a Sanchez rozegrał oba mecze w pełnym wymiarze czasowym. Trzy lata później przyjechał na Camp Nou w ćwierćfinale jako piłkarz Manchesteru United, ale wtedy zagrał tylko 10 minut i nie pomógł swojej drużynie (0:3). To był rewanż, w pierwszym spotkaniu Chilijczyk nie zagrał z powodu kontuzji (0:1).

Sanchez pamięta o swojej przeszłości, nie tylko tej katalońskiej, ale także o swoich chilijskich korzeniach. Urodził się w miejscowości Tocopilla i dziś jest tam prawdziwym bohaterem. Nie tylko dlatego, że można zobaczyć go w telewizji i jest świetnym ambasadorem chilijskiego futbolu. Sanchez przyjeżdża do rodzinnej miejscowości na każde święta Bożego Narodzenia, by obdarowywać mieszkańców prezentami. Przeznaczył też własne środki na budowę boisk piłkarskich. Dobrze pamięta trudne dzieciństwo w Tocopilla. Wychowywał się w biedzie. Ojciec opuścił rodzinę wkrótce po jego narodzinach, a matka próbowała utrzymać rodzinę z pensji sprzątaczki. Od czasu do czasu mały i chudziutki Alexis pukał do drzwi sąsiadów prosząc o jedzenie.

Dziś takich zmartwień nie ma. Chce za to wrócić na piłkarskie szczyty i jak najszybciej zapomnieć o nieudanym pobycie w Manchesterze United. Środowy mecz z Barceloną jest świetną okazją, by przypomnieć całemu światu o swoim istnieniu.

Początek meczu o godzinie 21:00. O 19:50 na TVPSPORT.PL i w aplikacji mobilnej rozpocznie się transmisja studia przedmeczowego. Spotkanie będzie można obejrzeć także w TVP1, tam start transmisji o 20:55.

Najstarszy trener świata. Lwowski batiar, kombatant i wychowawca
fot. TVP
Najstarszy trener świata. Lwowski batiar, kombatant i wychowawca

Zobacz też
Trener Lecha ma sobie coś do udowodnienia w Europie
Niels Frederiksen (fot. Jakub Kaczmarczyk/PAP)

Trener Lecha ma sobie coś do udowodnienia w Europie

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Mecze Lecha, Legii i Rakowa w europejskich pucharach w TVP!
Telewizja Polska pokaże mecze Lecha Poznań, Legii Warszawa i Rakowa Częstochowa w europejskich pucharach (fot. Getty Images)

Mecze Lecha, Legii i Rakowa w europejskich pucharach w TVP!

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Liga Mistrzów w Telewizji Polskiej! Pokażemy mecz mistrza Polski
Radość piłkarzy Lecha Poznań (fot. Getty).
tylko u nas

Liga Mistrzów w Telewizji Polskiej! Pokażemy mecz mistrza Polski

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Z kim i kiedy mecze Lecha w eliminacjach LM? Sprawdź terminarz
Lech Poznań niebawem zacznie grę w eliminacjach Ligi Mistrzów (fot. Getty Images)

Z kim i kiedy mecze Lecha w eliminacjach LM? Sprawdź terminarz

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Łatwiej się nie da! Lech rozlosowany w eliminacjach Ligi Mistrzów
Piłkarze Lecha Poznań (fot. Getty)

Łatwiej się nie da! Lech rozlosowany w eliminacjach Ligi Mistrzów

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Polskie kluby poznały potencjalnych rywali w europejskich pucharach!
Piłkarze Lecha Poznań (fot. Getty Images)

Polskie kluby poznały potencjalnych rywali w europejskich pucharach!

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Barcelonie grozi odjęcie punktów w Lidze Mistrzów!
Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski (fot. Getty)

Barcelonie grozi odjęcie punktów w Lidze Mistrzów!

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Spędzili 27 godzin w toalecie, by... obejrzeć finał LM
Kibice Paris Saint-Germain (fot. Getty)

Spędzili 27 godzin w toalecie, by... obejrzeć finał LM

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Minister sprawiedliwości Francji grzmi po zamieszkach w Paryżu
Zamieszki w Paryżu (fot. Getty Images)

Minister sprawiedliwości Francji grzmi po zamieszkach w Paryżu

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Świetna oglądalność finału Ligi Mistrzów w TVP!
Piłkarze Paris Saint-Germain w finale Ligi Mistrzów wygrali z Interem Mediolan 5:0 (fot. Getty Images)

Świetna oglądalność finału Ligi Mistrzów w TVP!

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
wyniki
tabela
Wyniki
31 maja 2025
Piłka nożna

Paris Saint-Germain

Inter Mediolan

07 maja 2025
Piłka nożna

Paris Saint-Germain

Arsenal Londyn

06 maja 2025
Piłka nożna

Inter Mediolan

FC Barcelona

30 kwietnia 2025
Piłka nożna

FC Barcelona

Inter Mediolan

29 kwietnia 2025
Piłka nożna

Arsenal Londyn

Paris Saint-Germain

16 kwietnia 2025
Piłka nożna

Inter Mediolan

Bayern Munchen

Real Madryt

Arsenal Londyn

15 kwietnia 2025
Piłka nożna

Aston Villa

Paris Saint-Germain

Borussia Dortmund

FC Barcelona

09 kwietnia 2025
Piłka nożna

FC Barcelona

Borussia Dortmund

Tabela
Liga Mistrzów UEFA
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
Liverpool
Liverpool
8
12
21
2
FC Barcelona
FC Barcelona
8
15
19
3
Arsenal Londyn
Arsenal Londyn
8
13
19
4
Inter Mediolan
Inter Mediolan
8
10
19
5
Atletico Madryt
Atletico Madryt
8
8
18
6
Bayer 04 Leverkusen
Bayer 04 Leverkusen
8
8
16
7
Lille OSC
Lille OSC
8
7
16
8
Aston Villa
Aston Villa
8
7
16
9
Atalanta Bergamo
Atalanta Bergamo
8
14
15
10
Borussia Dortmund
Borussia Dortmund
8
10
15
11
Real Madryt
Real Madryt
8
8
15
12
Bayern Munchen
Bayern Munchen
8
8
15
13
AC Milan
AC Milan
8
3
15
14
PSV Eindhoven
PSV Eindhoven
8
4
14
15
Paris Saint-Germain
Paris Saint-Germain
8
5
13
16
Benfica Lizbona
Benfica Lizbona
8
4
13
17
AS Monaco
AS Monaco
8
0
13
18
Brest
Brest
8
-1
13
19
Feyenoord Rotterdam
Feyenoord Rotterdam
8
-3
13
20
Juventus
Juventus
8
2
12
21
Celtic Glasgow
Celtic Glasgow
8
-1
12
22
Manchester City
Manchester City
8
4
11
23
Sporting Lizbona
Sporting Lizbona
8
1
11
24
Club Brugge
Club Brugge
8
-4
11
25
Dinamo Zagrzeb
Dinamo Zagrzeb
8
-7
11
26
VfB Stuttgart
VfB Stuttgart
8
-4
10
27
Szachtar Donieck
Szachtar Donieck
8
-8
7
28
Bologna
Bologna
8
-5
6
29
Crvena Zvezda
Crvena Zvezda
8
-9
6
30
Sturm Graz
Sturm Graz
8
-9
6
31
Sparta Praga
Sparta Praga
8
-14
4
32
RB Leipzig
RB Leipzig
8
-7
3
33
Girona FC
Girona FC
8
-8
3
34
Red Bull Salzburg
Red Bull Salzburg
8
-22
3
35
Slovan Bratislava
Slovan Bratislava
8
-20
0
36
Young Boys Berno
Young Boys Berno
8
-21
0
Rozwiń
Polecane
Najnowsze
Nowy rywal Lewandowskiego. Trener chce odciążyć Polaka
nowe
Nowy rywal Lewandowskiego. Trener chce odciążyć Polaka
| Piłka nożna / Hiszpania 
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)
Delegat na zjazd PZPN: obrady będą ciekawe
Cezary Kulesza (fot. PAP)
Delegat na zjazd PZPN: obrady będą ciekawe
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Polacy zagrali wszystkim na nosie. Przełom w lekkoatletyce
Reprezentacja Polski na podium Drużynowych Mistrzostw Europy w lekkoatletyce (fot. PAP)
Polacy zagrali wszystkim na nosie. Przełom w lekkoatletyce
zdj. własne
Jan Pęczak
Będzie europejski hit w ćwierćfinale KMŚ!
Harry Kane (fot. Getty)
Będzie europejski hit w ćwierćfinale KMŚ!
| Piłka nożna 
Grbić próbował wszystkiego, ale Polska traci pozycję lidera
Kewin Sasak (fot. Volleyball World)
Grbić próbował wszystkiego, ale Polska traci pozycję lidera
fot. Facebook
Sara Kalisz
Lekkoatletyczne DME w Madrycie 4. dzień [ZAPIS]
Lekkoatletyka, Drużynowe Mistrzostwa Europy, Madryt – dzień 4. (29.06.2025)
Lekkoatletyczne DME w Madrycie 4. dzień [ZAPIS]
| Lekkoatletyka 
Poznaliśmy mistrza Polski w hokeju na trawie
Hokej na trawie (fot. PAP)
Poznaliśmy mistrza Polski w hokeju na trawie
| Inne 
Do góry