W niedzielę kobieca sztafeta 4x400 m pobiegnie w finale lekkoatletycznych mistrzostw świata w Dosze. Przy takiej okazji można myśleć o pobiciu rekordu Polski. – Wierzę, że jesteśmy przygotowane, by to zrobić, ale biegi finałowe są inne. Jest w nich dużo przepychanek i zamieszania – powiedziała Patrycja Wyciszkiewicz.