| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Wielka ulga w Łodzi! ŁKS wygrał po raz pierwszy od lipca. Łodzianie efektownie rozbili Koronę Kielce 4:1, a bohaterem strzelec hattricka Rafał Kujawa.
Tak padły gole:
1:0 (27') – Świetna akcja Michała Trąbki z Danim Ramirezem. Ten drugi ostatecznie dośrodkowuje, a piłka trafia pod nogi Grzegorza Szymusika i Rafała Kujawy. Mimo interwencji obrońcy Korona, futbolówka wpada do siatki.
2:0 (29') – Piotr Pyrdoł odważenie wpada w pole karne i wykłada piłkę Kujawie. Napastnik ŁKS z bliska posyła ją do bramki.
2:1 (43') – Wielkie kontrowersje w Łodzi. Piłkę ręką w polu karnym przypadkowo zagrał Pyrdoł. Sędziowie analizowali sytuację cztery minuty i ostatecznie sędzia Bartosz Frankowski podyktował rzut karny. Zaskakująca decyzja, bo na wcześniejszym etapie akcji na spalonym był Michał Żyro. Jedenastkę strzałem w środek bramki wykorzystał Adnan Kovacević.
3:1 (59') – Fantastyczne dośrodkowanie Ramireza z rzutu wolnego, a piłkę strzałem głową z bliska do bramki posyła Jan Grzesik
4:1 (66') – Popis Kujawy! 31-letni napastnik ŁKS ograł dwóch rywali i huknął lewą nogą z linii pola karnego. Bramkarz Korony był bez szans.
Bohater meczu:
Rafał Kujawa przeżył z ŁKS Łódź praktycznie wszystko. Jako wychowanek łódzkiego klubu w biało-czerwonych barwach zadebiutował w wieku 19 lat w Ekstraklasie. Siedem lat temu z ŁKS przeżył spadek z najwyższej klasy rozgrywkowej, później szukał szczęścia gdzie indziej. 1,5 roku temu wrócił do domu, pomógł w awansie do I ligi, a potem do Ekstraklasy. W meczu z Koroną ustrzelił pierwszego hattricka w karierze. Niesamowity powrót, bo przecież wydawało się, że jest już poza poważnym futbolem.
Warto wiedzieć:
ŁKS wygrał pierwszy mecz od lipca, gdy sensacyjnie wygrał pod Wawelem z Cracovią. Potem była seria ośmiu porażek z rzędu, w tym bardzo bolesna porażka na własnym stadionie z Arką Gdynia 1:4. Mimo trudnych chwil trener Kazimierz Moskal nie zrezygnował z preferowanego stylu gry i wreszcie może cieszyć się z wygranej. ŁKS wciąż jednak jest w trudnej sytuacji. Po tej wygranej łodzianie wciąż są na ostatnim miejscu w tabeli, ale do bezpiecznego miejsca tracą już tylko cztery punkty. Korona ma na teraz tylko jeden punkt więcej od łodzian.