| Piłka nożna / Reprezentacja

Ofensywny Grzegorz Krychowiak – czy w reprezentacji Polski zagra tak dobrze jak w Lokomotiwie?

Grzegorz Krychowiak w meczu z Austrią (fot. Getty Images)
Grzegorz Krychowiak w meczu z Austrią (fot. Getty Images)
Paweł Smoliński

Piłkarz miesiąca rosyjskiej Premier Ligi, sześć strzelonych goli i kluczowa rola w Lokomotiwie. Grzegorz Krychowiak takiego sezonu jeszcze nie miał. W klubie gra kapitalnie, przedkładając atak nad obronę. Pytanie tylko, czy dyspozycję wykorzysta w najbliższych meczach reprezentacji? Transmisja spotkania w czwartek o 20:30 w TVP 1, TVP Sport, TVPSPORT.PL i aplikacji.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Odnaleźć styl i kreatywność. Dwa wyzwania przed Łotwą

Czytaj też

Bezsilny Robert Lewandowski (fot. Getty Images)

Odnaleźć styl i kreatywność. Dwa wyzwania przed Łotwą

To piłkarz nieodgadniony. Część reprezentacyjnych kibiców uważa go za kluczowego w układance Jerzego Brzęczka, a część określa go mianem hamulcowego z brakami technicznymi.

Jego zwolennicy są zazwyczaj w mniejszości. Łatwiej zauważyć niecelne podanie i problem z przyjęciem niż skuteczny odbiór, czy – słynne już – zastawienie piłki. Nie pomaga w polubieniu poplątana kariera klubowa, dająca argumenty przeciwnikom.

Tułaczka

Jako chłopak wyjechał do Francji. W Bordeaux co prawda nie pograł, ale cenne doświadczenie zdobył na zapleczu rozgrywek. Trafił do Stade Reims, od razu stając się jego kluczowym graczem. Awansował z nim do Ligue 1. Grał walecznie i skutecznie w odbiorze.

Dzięki tym cechom trafił do Sevilli. Spędził w niej najbardziej owocne lata w swojej karierze. Jako defensywny pomocnik głównie odbierał piłkę. Nie martwił się jej rozegraniem – od tego miał lepiej wyszkolonych partnerów. Po dwukrotnym triumfie w Lidze Europy i udanych mistrzostwach Europy przyszedł czas na kolejne wyzwanie.

Odnaleźć styl i kreatywność. Dwa wyzwania przed Łotwą

Czytaj też

Bezsilny Robert Lewandowski (fot. Getty Images)

Odnaleźć styl i kreatywność. Dwa wyzwania przed Łotwą

Grzegorz Krychowiak i Leo Messi (fot. Getty Images)
Grzegorz Krychowiak i Leo Messi (fot. Getty Images)

Za blisko trzydzieści milionów euro trafił do Paris Saint-Germain. W transferze zgadzało się wszystko – liga, kraj i język. Nawet trener, Unai Emery, u którego tak dobrze radził sobie w Sevilli. Nie zgadzały się jedynie umiejętności. Po nieudanym pobycie w Paryżu karierę próbował kontynuować na Wyspach Brytyjskich. Ściągający go do West Bromwich Alan Pardew widział w nim gwiazdę, ale szybko się rozczarował. Krychowiak znów się nie sprawdził.

Moskwa

Po ponad dwuletniej tułaczce szczęście i formę odnalazł w Moskwie. Lokomotiw najpierw go wypożyczył, a później wykupił. Kariera zaczęła wracać na właściwe tory. Wpływ na to miał trener, Jurij Siomin.

Bardzo mi przypadł do gustu, choć jego wizerunek jest nieco zniekształcony. Mimo wieku potrafi dostosować się do współczesnego futbolu, o czym świadczą dwa trofea – Puchar i Superpuchar Rosji – zdobyte w ostatnich kilku miesiącach. Nie rządzi twardą ręką. Potrafi się pośmiać, rzucić żartem, dużo rozmawia z zawodnikami – mówił w sierpniowej rozmowie z "Przeglądem Sportowym", Grzegorz Krychowiak.

Pod jego okiem przeszedł pierwszy od ponad dwóch lat pełny okres przygotowawczy. Metody doświadczonego szkoleniowca bardzo mu pasowały.

Trener podczas zajęć nie odpuszcza. Aplikuje takie dawki, że organizm jest stawiany pod ścianą. Ale ja lubię taki typ przygotowań. Muszę się porządnie zmęczyć i poczuć w nogach ból, by potem mieć przewagę nad rywalem. W dzisiejszym futbolu, bez względu na pozycję zajmowaną na boisku, przygotowanie motoryczne jest kluczowe. Widzę, jak wygląda każdy mecz, nawet z teoretycznie słabszym przeciwnikiem. Talent to jedno, ale jeśli nie jesteś gotowy na walkę do dziewięćdziesiątej minuty, przegrasz. Widać to po piłce w Europie – jak wiele mamy niespodziewanych wyników. To daje do myślenia. Teraz czuję się w pełni odbudowanym zawodnikiem – podkreślał.

Pracowitość gracza przypadła też do gustu doświadczonemu szkoleniowcowi. Uznawał go za zawodnika nie do zastąpienia. Potrafiącego zagrać na każdej pozycji. Z tej umiejętności korzystał od początku.

Nominalna pozycja

Bo choć był podstawowym defensywnym pomocnikiem, to często występował też na środku obrony. Wciąż był zaangażowany głównie w zadaniach destrukcyjnych. Tak grał niemal przez całą karierę. I z tego korzystał Siomin.

Był kluczowy w sezonie 2018/19. Obok stoperów miał najwięcej pojedynków w obronie. Był najczęściej odbierającym pomocnikiem w klubie. Często ścierał się też w powietrzu. Najczęściej faulował. Do dorobku dołożył dwie bramki i dwie asysty. Gdy nie grał jako defensywny pomocnik, schodził "piętro" niżej, wcielając się w rolę środkowego obrońcy. Wykorzystywał siłę i umiejętność ustawiania. Nie przejmował się brakami technicznymi. Znów miał od tego ludzi.

W reprezentacji grał tak samo. Jego ustawienie w klubie uzupełniało się z rolą w kadrze. U Jerzego Brzęczka też skupiał się przede wszystkim na obronie. Zabezpieczał dziury w środku pola, będąc strategiczną postacią. A przeciwników wciąż nie przekonywał. Często grał niedokładnie, tracąc łatwo piłkę. Z zadań wywiązywał się jednak skutecznie.

Grzegorz Krychowiak w meczu z Zenitem (fot. Getty Images)
Grzegorz Krychowiak w meczu z Zenitem (fot. Getty Images)

Brazylijski podrzutek

Jego sytuację zmieniło letnie okienko transferowe. Tuż przed rozpoczęciem sezonu 2019/20 do Lokomotiwu dołączył Murilo Cerqueira. Nie wszyscy w klubie byli zadowoleni z tego ruchu.

Trener nie wyraził na niego zgody, a mimo to doszedł do skutku. W związku z tym dał Murillo do zrozumienia, a może bardziej dyrektorowi sportowemu, że nie jest z tego zadowolony i wysłał go do rezerw. Tam Brazylijczyk musiał przejść pewną ścieżkę zdrowia. Udowodnić wartość i zdobyć zaufanie. Udało mu się. Dziś gra w lidze, co jest dobre dla wszystkich i pokazuje, że szkoleniowiec ma bardzo ważne zdanie w klubie, ale też nie upiera się przy swoim za wszelką cenę – mówił Krychowiak.

Być może gdyby Brazylijczyk nie poradził sobie z trudnym początkiem, Polak nie zacząłby grać inaczej. Cerqueira to nominalny stoper, który przez Siomina ustawiany jest na pozycji defensywnego pomocnika. Czyli tam, gdzie występował Polak. Jest bardzo skuteczny w grze obronnej, zapewniając odpowiedni balans w środku pola. Dzięki dobrym warunkom fizycznym świetnie gra głową, wygrywając aż siedemdziesiąt pięć procent starć w powietrzu.

Z obrońcami najczęściej bierze udział w pojedynkach defensywnych, a także odbiera piłkę. Gra tuż przed linią obrony, dając swobodę wyżej ustawionym pomocnikom. Robi to, co dotychczas Krychowiak.

Jego dobra forma nie pozbawiła jednak Polaka gry w pierwszym składzie. Pozwoliła wykorzystać go w innej roli. I to – paradoksalnie – nie stopera.

Środek obrony skutecznie obstawiony był przez doświadczonych Benedikta Howedesa i Vedrana Corlukę. Trzeba było szukać wyżej. Siomin wiedział, że dobrze przygotowany do sezonu Krychowiak to maszyna. Że, mając zaufanie trenera, haruje od pola karnego do pola karnego. Postanowił to wykorzystać. Przekwalifikował go i przesunął z pozycji numer sześć na osiem.

W tym sezonie Polak gra więc dużo wyżej. Często wcielając się nawet w rolę dziesiątki. W 4-1-4-1 Lokomotiwu jest jednym ze środkowych pomocników. Zazwyczaj tym ustawionym bliżej lewej strony boiska. Korzysta z "półprzestrzeni", by włączać się do ataków. Gra mobilnie, nie unikając dryblingów – miał ich aż 35 w tym sezonie. Często współpracuje z Maciejem Rybusem i lewym pomocnikiem Joao Mario.

Pierwszy raz od młodzieńczych lat częściej ma zadania ofensywne. To daje mu komfort. Każdy jego ruch ubezpieczany jest nie tylko przez Murilo Cerqueirę, ale też przez jego partnera ze środka pola, Dimitriego Barinowa.

Dzięki nim jest najskuteczniejszym zawodnikiem Lokomotiwu – strzelił już sześć goli, przy jednym asystując. Miał udział w jedenastu trafieniach kolegów (co stanowi 48 procent wszystkich goli). Strzela najczęściej w drużynie. Do tej pory – w jedenastu meczach – podjął 34 próby. Robiąc to 56 razy w całym zeszłym sezonie. Jest odpowiedzialny również za kreację. Poprawił celność podań w ofensywnych sektorach.

Choć ma znacznie mniej pojedynków obronnych, wciąż jest w nich skuteczny. Nie fauluje już tak często. Teraz to przez niego rywale łamią przepisy. Średnio w meczu bierze udział w szesnastu sytuacjach "jeden na jeden". Osiem razy w ataku, osiem w obronie (siedem do dziesięciu w poprzednim sezonie).

Grzegorz Krychowiak, Jan Bednarek i Jacek Góralski (fot. Getty Images)
Grzegorz Krychowiak, Jan Bednarek i Jacek Góralski (fot. Getty Images)

Kadra

W reprezentacji wciąż jest jednak Krychowiakiem z zeszłego roku. Grającym głęboko i skupionym na defensywie. Zapewniającym spokój ofensywnym partnerom.

W eliminacjach nie strzelił ani jednego gola. Nie miał też asysty i nie uczestniczył w żadnym ataku bramkowym. Strzelał zaledwie pięć razy. Tyle samo co Kamil Glik. Podawał często, ale głównie na własnej połowie. Czasem tylko decydując się na dłuższe podanie. Od marca podjął cztery próby dryblingów. Gdy w ostatnich meczach Lokomotiwu dryblował średnio pięć razy… w meczu.

Brylował w statystykach defensywnych. Wziął udział w największej liczbie pojedynków obronnych – 78. Gdy kolejny, Tomasz Kędziora, miał ich zaledwie 45. Zanotował też najwięcej odbiorów. Najczęściej faulował i ma drugą najwyższą – tuż po Janie Bednarku – liczbę przejęć. Często walczył też o górne piłki. Na szesnaście pojedynków, które podejmował w meczu, aż dwanaście było w obronie.

W klubie dzielił je równo. Na szesnaście starć bronił i atakował po osiem razy. W Lokomotiwie to on jest siłą napędową akcji ofensywnych. Ma wsparcie zarówno defensywnego pomocnika, jak i jego partnera ze środka pola. Może swobodnie przemieszczać się do przodu, wiedząc, że zawsze ktoś asekuruje jego pozycję. W reprezentacji mu tego brakuje.

Aby przenieść klubowe ustawienie do kadry, w środku pola musiałby grać z Jackiem Góralskim i Krystianem Bielikiem. Wiedziałby, że każdy jego ruch w ataku zostanie zabezpieczony przez jednego z kolegów. Wpłynęłoby to jednak negatywnie na kreatywność w linii pomocy.

Jeśli trener Jerzy Brzęczek chce wypróbować Krychowiaka w bardziej ofensywnej roli, musi to zrobić w najbliższym meczu. Łotwa jest najsłabszym eliminacyjnym rywalem, z którym Polska powinna sobie poradzić grając z jednym defensywnym pomocnikiem. Krychowiak i Zieliński mogliby zagrać jako dwie "ósemki". Takie rozwiązanie byłoby korzystne dla reprezentacji. I dla pomocnika Lokomotiwu. Bo jeśli w kadrze nie pokaże tego, co w klubie, da kolejny argument przeciwnikom.

Następne

fot. Getty
00:09:34

"Okiem redakcji": Krychowiak lekiem na nieskuteczność Polaków?

(fot. TVP)
00:02:59

Bereszyński: mam nadzieję, że powrócimy na zwycięski szlak

(fot. TVP)
00:03:03

Szymański: wrześniowe mecze nie wyglądały tak jakbyśmy chcieli

"Okiem redakcji": Krychowiak lekiem na nieskuteczność Polaków?
fot. Getty
"Okiem redakcji": Krychowiak lekiem na nieskuteczność Polaków?

(fot. TVP)
Bereszyński: mam nadzieję, że powrócimy na zwycięski szlak

(fot. TVP)
Szymański: wrześniowe mecze nie wyglądały tak jakbyśmy chcieli

Zobacz też
Zmiany przez zgrupowaniem kadry. "Kończymy opracowywać plan"
Piłkarze reprezentacji Polski rozegrają w listopadzie dwa mecze eliminacji mistrzostw świata. Ich rywalami będą Holendrzy i Maltańczycy (fot. Getty)

Zmiany przez zgrupowaniem kadry. "Kończymy opracowywać plan"

| Piłka nożna / Reprezentacja 
PKO BP Ekstraklasa: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
PKO BP Ekstraklasa 2024/25: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

PKO BP Ekstraklasa: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
To wtedy Urban ogłosi powołania na listopadowe mecze
Selekcjoner Jan Urban niebawem ogłosi listę powołanych na listopadowe zgrupowanie reprezentacji Polski (fot. Getty Images)

To wtedy Urban ogłosi powołania na listopadowe mecze

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Złote strzały i… strzały w kolano. Transferowe losy Polaków
Jakub Kamiński jest jednym z największych wygranych letniego okienka transferowego wśród Polaków. Zupełnie inaczej prezentuje się sytuacja Mateusza Skrzypczaka (fot. Getty Images)
polecamy

Złote strzały i… strzały w kolano. Transferowe losy Polaków

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Polska – Holandia: kiedy i gdzie oglądać mecz kadry w el. MŚ?
Polska – Holandia: kiedy i gdzie oglądać mecz kadry w el. MŚ? (fot. Getty)

Polska – Holandia: kiedy i gdzie oglądać mecz kadry w el. MŚ?

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Polacy zaskoczą Holendrów? Transmisja meczu el. MŚ w TVP!
Polska – Holandia [NA ŻYWO]. Transmisja meczu el. MŚ online, live stream (14.11.2025). Gdzie oglądać?
transmisja

Polacy zaskoczą Holendrów? Transmisja meczu el. MŚ w TVP!

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Selekcjoner zadecydował. Ważna zmiana w reprezentacji
Trener Jan Urban (fot. Getty).

Selekcjoner zadecydował. Ważna zmiana w reprezentacji

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Koniec kariery Krychowiaka. "Chciałem poczuć hejt"
Grzegorz Krychowiak (fot. Getty Images)

Koniec kariery Krychowiaka. "Chciałem poczuć hejt"

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Wielokrotny reprezentant wróci do kadry? Padła jasna deklaracja
Bartosz Bereszyński (fot. Getty)
tylko u nas

Wielokrotny reprezentant wróci do kadry? Padła jasna deklaracja

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Piątek odpowiedział selekcjonerowi. Gol i asysta [WIDEO]
Na zdjęciu Krzysztof Piątek, który przybija piątkę koledze z drużyny, Marco Verratiemu (fot. Getty Images)

Piątek odpowiedział selekcjonerowi. Gol i asysta [WIDEO]

| Piłka nożna / Reprezentacja 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
12 października 2025
Piłka nożna

Litwa

Polska

09 października 2025
Piłka nożna

Malta

Holandia

07 września 2025
Piłka nożna

Litwa

Holandia

04 września 2025
Piłka nożna

Litwa

Malta

10 czerwca 2025
Piłka nożna

Holandia

Malta

Terminarz
14 listopada 2025
Piłka nożna
17 listopada 2025
Piłka nożna

Malta

19:45

Polska

Holandia

19:45

Litwa

Tabela
Grupa G
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
Holandia
Holandia
6
19
16
2
Polska
Polska
6
6
13
3
Finlandia
Finlandia
7
-5
10
4
Litwa
Litwa
7
-5
3
5
Malta
Malta
6
-15
2
Polecane
Najnowsze
UEFA nie przerywa, UEFA nie karze. Żelazny i Podoliński o absurdach europejskich rozgrywek [WIDEO]
UEFA nie przerywa, UEFA nie karze. Żelazny i Podoliński o absurdach europejskich rozgrywek [WIDEO]
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Piotr Żelazny i Robert Podoliński podczas dyskusji o decyzjach UEFA ws. incydentów kibiców izraelskiego klubu.
Bellingham przeszedł do historii. Prześcignął legendę Realu
Jude Bellingham (fot. Getty Images)
Bellingham przeszedł do historii. Prześcignął legendę Realu
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Sportowy wieczór (04.11.2025)
Sportowy wieczór (04.11.2025)
Sportowy wieczór (04.11.2025)
| Sportowy wieczór 
Rumuński szkoleniowiec nowym selekcjonerem afrykańskiej reprezentacji
fot. Getty Images
Rumuński szkoleniowiec nowym selekcjonerem afrykańskiej reprezentacji
| Piłka nożna 
Liga Mistrzów: terminarz i wyniki meczów fazy ligowej
Przed nami faza ligowa Ligi Mistrzów 2025/2026. Sprawdź terminarz (fot. Getty)
Liga Mistrzów: terminarz i wyniki meczów fazy ligowej
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Flick o Lewandowskim: nigdy nie pracowałem z takim profesjonalistą [WIDEO]
fot. TVP SPORT
Flick o Lewandowskim: nigdy nie pracowałem z takim profesjonalistą [WIDEO]
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Fatalna seria mistrzyń Polski. Kolejna porażka w Eurolidze
Barbora Wrzesinski (fot. Getty Images)
Fatalna seria mistrzyń Polski. Kolejna porażka w Eurolidze
| Koszykówka 
Do góry