Real Madryt ostatnio sprowadza wielu młodych piłkarzy. Królewscy w najbliższym czasie nie zamierzają zmieniać tej polityki transferowej. Jak donosi dziennik "AS", nowym celem klubu jest napastnik Erling Braut Haaland z Red Bulla Salzburg.
W ostatnich latach Real wydał wiele na młodych zawodników. Na Santiago Bernabeu pojawili się m.in. Vinicius Junior, Rodrygo czy Fede Valverde. Niebawem, kibice Królewskich mogą doczekać się kolejnego talentu...
"AS" twierdzi, że madrycki klub interesuje się Haaalandem, który rozgrywa genialny sezon. Norweg w jedenastu dotychczasowych meczach strzelił osiemnaście goli. Zaliczył hat-tricka w pierwszym spotkaniu w Lidze Mistrzów, trafił również w starciu z Liverpoolem. Real wie, że obecnie cena za napastnika nie jest zbyt wielka – jego wartość rynkową szacuje się na około 12 milionów euro.
To może sprawić, że Królewscy niebawem spróbują sprowadzić Norwega. W klubie zdają sobie sprawę, że Karim Benzema w grudniu skończy 32 lata. Na razie zmiennikiem Francuza ma być Luka Jović, którego latem kupiono z Eintrachtu Frankfurt. "AS" przekonuje jednak, że obecność Serba w żaden sposób nie wyklucza ewentualnego transferu Haalanda.