Jakiś czas temu informowaliśmy, że Virtus.pro ponownie dostało szansę występu w Esports Championship Series. Początkowo rywalem Polaków mieli być gracze mousesports, jednak harmonogram uległ zmianie, a Janusz "Snax" Pogorzelski i jego koledzy poznali nowych przeciwników.
Zmiany w harmonogramie są uwarunkowane rozpadem OpTic Gaming. Odświeżona rozpiska meczów to w pewnym stopniu dobra wiadomość dla reprezentantów Virtus.pro. Zamiast siódmego zespołu świata Polacy podejmą duńskie Tricked, które ostatnio udało im się pokonać właśnie w ramach drugiego tygodnia Esports Championship Series.
Popularne Myszy postara się z kolei pokonać inny reprezentant naszego kraju. Ekipa Robina "ropza" Koola zmierzy się wszak z zespołem m1x, w którym na co dzień występuje młody snajper znad Wisły – Filip "tudsoN" Tudev.
W przypadku ewentualnej wygranej Virtus.pro i ekipy tudsoNa możemy być świadkami półfinałowego starcia z udziałem aż sześciu Polaków. Zarówno VP, jak i m1x, znalazły się po tej samej stronie turniejowej drabinki i przy odrobinie szczęścią, to między tymi zespołami rozstrzygnie się walka o finał zawodów. Stawka trzeciego tygodnai ECS jest naprawdę duża, bo oprócz pieniędzy i punktów w rankingu hltv można zdobyć bilet na lanowe finały imprezy.