| Koszykówka

Tane Spasew, trener koszykarskiej Legii Warszawa: brak hali z prawdziwego zdarzenia to kompromitacja [WYWIAD]

Koszykarze Legii Warszawa rozegrają w środę pierwsze spotkanie w fazie grupowej FIBA Europe Cup. Ósmy zespół poprzednich rozgrywek nie najlepiej rozpoczął sezon 2019/20. Trener Tane Spasew opowiedział o serii porażek, wyzwaniach w Europie, koszykarskim Macieju Rosołku oraz... problemach z halą.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Szkolenie w koszykówce, czyli "inicjatywa musi wyjść od klubów"

Czytaj też

Koszykarze reprezentacji Polski (fot. Getty Images)

Szkolenie w koszykówce, czyli "inicjatywa musi wyjść od klubów"

Hubert Błaszczyk, TVPSPORT.PL: – Przychodził pan do klubu, kiedy ten był w strefie spadkowej. Teraz, po prawie dwóch latach, zagracie w europejskich pucharach. Jak z perspektywy Tane Spasewa zmieniła się koszykarska Legia?
Tane Spasew, trener Legii Warszawa: – Idziemy krok po kroku do przodu. W każdym sezonie odgrywamy większą rolę w Polskiej Lidze Koszykówki. Od tego roku dołączamy do tego puchary. To bardzo fajna rzecz dla kibiców koszykówki w Warszawie. To miasto na to zasługuje. Mam nadzieję, że to dopiero początek i kontynuacja będzie w kolejnych latach.

– W losowaniu FIBA Europe Cup mieliście trochę szczęścia. Nie trafiliście na takie firmy jak Ventspils czy Pinar Karsiyaka, które mają doświadczenie w Lidze Mistrzów FIBA. Jaki jest cel w pucharach?
– Wcześniej trafiliśmy w eliminacjach Ligi Mistrzów na Niżny Nowogród. To klub, który ma dużo większy budżet. Zagraliśmy przeciwko nim dobre zawody. Przedstawiliśmy Warszawę i Polską Ligę Koszykówki w fajnym świetle. Ten sezon w europejskich pucharach traktujemy szkoleniowo. Chcemy się uczyć, jak zorganizować wszystko pod względem logistycznym – przyloty, odloty, treningi. Robimy postęp, bo kibice Legii będą widzieć nas w akcji dwa razy w tygodniu.

Szkolenie w koszykówce, czyli "inicjatywa musi wyjść od klubów"

Czytaj też

Koszykarze reprezentacji Polski (fot. Getty Images)

Szkolenie w koszykówce, czyli "inicjatywa musi wyjść od klubów"

Sebastian Kowalczyk: Torwar? Pierwsze wrażenie było dziwne
Fot. TVP
Sebastian Kowalczyk: Torwar? Pierwsze wrażenie było dziwne

– Początek sezonu jest trudny dla Legii. Przegraliście cztery mecze z rzędu w lidze. Potrzebne były dodatkowe rozmowy z drużyną?
– Bilans 0-4 na papierze wygląda źle. Trzy mecze były jednak z drużynami, które regularnie zdobywają medale. Graliśmy z Polskim Cukrem Toruń, Anwilem Włocławek i Stelmetem Zielona Góra. Dwa z tych meczów były na wyjeździe. Bardzo trudno wygrać takie spotkania, nawet kiedy grasz bardzo fajnie. Są różnice w budżetach i strukturze organizacyjnej. To są zespoły, które odgrywają ważne role w PLK od wielu lat. Starają się też rywalizować na wysokim poziomie w europejskich pucharach. Co robić w takiej sytuacji? Staram się motywować zespół, potrzebujemy też trochę czasu, żeby wkomponować nowych zawodników. Mieliśmy też kontuzje. Isaac Sosa i Jakub Nizioł nie mogli wystąpić przeciwko Astorii. Kiedy oni wrócili, teraz urazu nabawił się Romaric Belemene. To będzie duży problem dla nas.

– Po przegranym meczu z Polskim Cukrem i Astorią trener mocno krytykował zespół. Zostaniecie w takim samym składzie w najbliższych tygodniach?
– Po meczu z Toruniem mówiłem, że niektórzy zawodnicy mogą pożegnać się z zespołem. Oni dali radę przeciwko Anwilowi, z którym przegraliśmy niewiele. Ze Stelmetem nikt nie zagrał na swoim poziomie. Nie zaadaptowaliśmy się do systemu gry rywala, który był bardzo agresywny. Co do zmian, to trenujemy teraz w takim składzie, jaki mamy. Jak będą roszady, poinformujemy o nich.

– Legia to duży klub, nie tylko ze względu na koszykówkę, ale przede wszystkim piłkę nożną. Czy w takich okolicznościach jest trudniej?
– Dla mnie, jako trenera, każdy mecz jest do wygrania. Chcę tego. Presja? Nie ma znaczenia. To jest koszykówka i to jest sport. Zawsze chcesz wygrać. Trzeba po prostu robić swoją robotę.

– W weekend Legia pokonała Lecha 2:1, a o losach meczu rozstrzygnął Maciej Rosołek. Trener dał wpis na Twitterze po tym wydarzeniu. Wiemy, że lubi pan stawiać na młodych zawodników, zobaczymy takich Rosołków w koszykarskiej Legii?
– Oglądam piłkę nożną i inne sporty. Zaczyna się przecież też sezon siatkarski. Legia jest wielką rodziną. Wszyscy jesteśmy dumni, kiedy młodzi zawodnicy pojawiają się na boisku i od razu dają radę. My mamy Przemka Kuźkowa. Jest też młody jak Rosołek. Zagrał dobry mecz przeciwko Stelmetowi. Potrzebuje czasu, ale będzie u mnie grał. W Legii nie ma znaczenia, ile masz lat. Jeśli dostajesz szansę, dajesz z siebie sto procent.

– Jest pan w Polsce już od kilku lat, bo wcześniej prowadził Asseco Gdynia. Ósma pozycja kadry na mistrzostwach świata to miejsce, w którym polska koszykówka może utrzymać się na dłużej?
– To wynik ponad stan, ale mam nadzieję, że będzie kontynuacja i polskie kluby odegrają ważną rolę w europejskich pucharach. Co trzeba zrobić, żeby było lepiej? Warszawa potrzebuje przede wszystkim hali. To jest dla nas bardzo ważne. Zagramy piąty mecz u siebie i rozegramy go po raz kolejny w innym miejscu. Torwar to trzeci obiekt, z którego korzystamy. To jest niedopuszczalne. Dodam, że trenowaliśmy już w sześciu halach!

– Wcześniej waszym domem było Bemowo, gdzie mieszkało wielu zawodników. Teraz trwa tam remont...
– Na Bemowie teraz będzie 1005 remontów... Nie chodzi nawet o ten obiekt. Mam na myśli to, że Warszawa potrzebuje hali z prawdziwego zdarzenia na 20 lub 15 tysięcy widzów. Nawet na siedem tysięcy. Powinien powstać nawet nie jeden, a dwa obiekty. Jesteśmy w stolicy, dużym mieście, dlatego to kompromitacja, że nie ma takiego miejsca. Nie tylko dla koszykówki, ale też piłki ręcznej i siatkówki. Chcemy grać w Europie i przedstawić Warszawę w najlepszym świetle. Mamy taki plan i środki, ale nie mamy hali.

– Ile treningów odbyliście przed meczem w FIBA Europe Cup?
– W poniedziałek byliśmy tutaj po raz pierwszy.

– Czyli w środę będziecie mieli problem. Nie jesteście przyzwyczajeni do tego obiektu.
– Problem będzie i w kolejnym meczu z Radomiem, który rozegramy... w Hali Koło. Trenowanie tam przez pięć dni i rozegranie dwóch meczów jest czymś normalnym. Tak jednak nie jest. Na Torwarze trenujemy w poniedziałek, wtorek i środę, a później przenosimy się na jeden trening na Kole. To jest duży problem, nie tylko nasz. Nie możemy z tym nic zrobić.

– Podsumowując Legia gra formalnie u siebie, ale czuje się jak na wyjazdach.
– Jest jeszcze gorzej. Kiedy wiesz, że grasz pięć meczów na wyjeździe, trenujesz w swojej hali i jedziesz na mecz. Wracasz i znowu trenujesz w tym samym miejscu. My mamy taką sytuację, że trenujemy po dwa dni w trzech innych halach. To jest bardzo duży problem, ale nie ma co płakać. To jest Legia, a w tym klubie trzeba starać się wygrać każde spotkanie. Tutaj jest styl wojskowy i ja to lubię oraz do tego dążę. Czasami mam pretensje do swoich zawodników... Hala może być powodem słabszej gry, ale nie wytłumaczeniem.

Zobacz też
Kadrowicz powalczy o mistrzostwo ligi. Ma szansę na transfer
W akcji Igor Milicić junior (fot. Getty).

Kadrowicz powalczy o mistrzostwo ligi. Ma szansę na transfer

| Koszykówka 
Reprezentant Polski w NBA? Walczy o mistrzostwo ligi
Igor Milicić junior (po lewej, fot. Getty Images)

Reprezentant Polski w NBA? Walczy o mistrzostwo ligi

| Koszykówka 
Awans w ostatniej sekundzie! Europejski półfinał dla Warszawy
Dziki Warszawa w półfinale ENBL (fot. PAP)

Awans w ostatniej sekundzie! Europejski półfinał dla Warszawy

| Koszykówka 
Legia Warszawa poza międzynarodowymi rozgrywkami!
Koszykarze Legii przegrali w ćwierćfinale ENBL (fot. PAP)

Legia Warszawa poza międzynarodowymi rozgrywkami!

| Koszykówka 
Kapitan reprezentacji Polski w półfinale w Pucharu Europy!
Mateusz Ponitka mógł celebrować awans swojego zespołu (Fot. Getty)

Kapitan reprezentacji Polski w półfinale w Pucharu Europy!

| Koszykówka 
wyniki
terminarz
Wyniki
dzisiaj
Koszykówka

Phoenix Suns

Boston Celtics

Denver Nuggets

Milwaukee Bucks

Brooklyn Nets

Toronto Raptors

New York Knicks

LA Clippers

Indiana Pacers

LA Lakers

P. 76ers

Washington Wizards

26 marca 2025
Koszykówka

Maccabi Playtika Tel Awiw

P. Aktor Ateny

Crvena Zvezda Meridianbet Belgrad

Virtus Segafredo Bologna

Terminarz
dzisiaj
Koszykówka

Górnik Zamek Książ Wałbrzych

16:30

Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski

LDLC ASVEL Villeurbanne

19:00

Żalgiris Kowno

Olympiakos Pireus

19:15

AS Monaco

Bayern Monachium

19:30

Partizan Mozzart Bet Belgrad

EA7 Emporio Armani Mediolan

19:30

FC Barcelona

jutro
Koszykówka

Washington Wizards

23:00

Indiana Pacers

Orlando Magic

23:00

Dallas Mavericks

Cleveland Cavaliers

23:00

San Antonio Spurs

Najnowsze
Siedem drużyn z awansem. Tak może wyglądać stawka MŚ 2026
polecamy
Siedem drużyn z awansem. Tak może wyglądać stawka MŚ 2026
Jakub Ptak
Jakub Ptak
| Piłka nożna 
Uzbekistan stoi przed historyczną szansą, aby móc zagrać w mistrzostwach świata. Tytułu będzie bronić Argentyna (fot. Getty)
Finał PŚ. Brygada Jasia kontra syn koleżanki twojej matki
Daniel Tschofenig i Jan Hoerl – jedyni, którzy nadal pozostają w grze o trofeum (fot.
nowe
Finał PŚ. Brygada Jasia kontra syn koleżanki twojej matki
foto1
Michał Chmielewski
Brat o powrocie Szczęsnego: tylko dwa kluby mogły zmienić jego decyzję
Wojciech Szczęsny i Jan Szczęsny (fot. Getty/400mm.pl)
tylko u nas
Brat o powrocie Szczęsnego: tylko dwa kluby mogły zmienić jego decyzję
Robert Błoński
Robert Błoński
ATP Miami. Alexander Zverev odpadł w 1/8 finału
Alexander Zverev (fot. Getty)
ATP Miami. Alexander Zverev odpadł w 1/8 finału
| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Industria wciąż wierzy w awans. "Możemy wygrać w Berlinie"
Michał Olejniczak (fot. PAP)
Industria wciąż wierzy w awans. "Możemy wygrać w Berlinie"
| Piłka ręczna / Europejskie puchary 
Polki gotowe na Euro! [WIDEO]
Reprezentantki kobiet w piłce nożnej (fot. Getty)
Polki gotowe na Euro! [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Mistrzostwo Europy dla Niemca, Polacy daleko
(fot. Getty)
Mistrzostwo Europy dla Niemca, Polacy daleko
| Inne 
Do góry